Tekst mi się podoba. Wiejski klimat - to jest to, co lubię najbardziej i sama w literaturze uprawiam^^. Historia ciekawa, dość zgrabnie napisana, aczkolwiek pewne zwroty wydają mi się wtórne, widać, że wciąż szukasz własnego stylu.
Nie rozumiem, do czego służyła opowieść o nauczycielu Kruka. Wg mnie był to zbyteczny akapit.
Historia jeszcze bardziej by mi się podobała, gdyby nie była umiejscowiona w jakimś innym świecie, tylko w naszym, realnym. Przecież przed wiekami na ziemiach polskich mogły dziać się różne, często magiczne rzeczy, a słowiańskie rusałki mieszkać dosłownie przy rowach

Zabrakło mi również opisu wyglądu bohaterów (pominąwszy szczegół z "zębem" nie dowiadujemy się o wieku i wyglądzie głównego bohatera prawie niczego).
Pomysł bardzo ciekawy. Dla mnie jest to opowieść nie tyle o wolności, co o niewinności.
Fajne

. Pozdrawiam!