Profil użytkownika
Kemilk

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 18.03.2018 21:32
  • 08.10.2023 20:20
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 22
  • 1
  • 114
  • 18 razy
  • 0
  • 0
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Kemilk
Opowiadanie fajne, a niespójność, o której mowa w komentarzach ma swój urok. Przypomina to troszkę groteskę, każdy odgrywa swoją rolę i po jej odegraniu zastanawia się, czy dobrze zrobił. Tak przyjęta konwencja powoduje, iż możemy być zaskakiwani różnymi zdarzeniami. Szczerze mówiąc fajnie byłoby rozbudować bardziej to opowiadanie, o inne wydarzenia które mogły by być rozgrywane jakby w tle. Np. zdechły pies głaskany przez śpiewającą dziewczynkę, kot z palcem człowieka w ręce. Takie troszkę absurdalne zdarzenia
Pozdrawiam.
Miastowa blondyna  · 10.01.2019 18:46 · Czytaj całość
Kolejny raz dziękuję za wizytę i budujący komentarz. Mi także wydaje się, że jest to najlepsza część.
Pozdrawiam serdecznie.

Zapytanie do admina (jeżeli można)
Jestem ciekawy dlaczego pierwsza część wylądowała na górnej półce, a dwie kolejne znalazły się na dolnej półce, mimo, że wydaje się iż trzecia jest najlepsza. Jako, że uczę się pisać i każda uwaga jest dla mnie ważna, taka informacja byłaby niezmiernie cenna. Oczywiście uwagi do całości także chętnie przyjmę.
Pozdrawiam
Kuchenka mikrofalowa · 10.01.2019 18:35 · Czytaj całość
Do Dobra Kobra
Dzięki za wizytę i komentarz. Cieszę się, że się podobało. Zapraszam na trzecią część.

Do Marek Adam Grabowski
Dzięki za wizytę i komentarz. Druga część miała dosyć mocno nawiązywać do pierwszej, jednocześnie troszkę bardziej uwypuklić "wariactwo" bohatera. Miało być to takie przejście między częściami.
pozdrawiam
Pralka · 10.01.2019 18:29 · Czytaj całość
Jak widzę powyżej, zwykłe opowiadanie o niezwykłym wydarzeniu powoduje ferment nie wiadomo dlaczego. Przecież każdy z nas może przekazywać swoje koncepcje.
Dla mnie na przykład katastrofa smoleńska, to taka troszkę pomoc w przypadku. Mamy w złym stanie lotnisko niedaleko Katynia, symbolu mordu na Polakach. Nie działają na przykład jak należy światła. Tam teoretycznie najłatwiej jest wylądować. Rosjanie zawsze zgadzają się na lądowanie. W feralnym dniu załoga samolotu słyszy komunikat na kursie na ścieżce. Nie była na kursie, nie była na ścieżce, a że były złe warunki pogodowe to i była katastrofa. Takie długofalowe działania mogły mieć na celu wykorzystanie przypadku w sprzyjających okolicznościach. A zaraz po katastrofie dezinformacja: samolot kołował trzykrotnie (nieprawda), wina pilotów (a kto to wie), pijany generał Błasik był w kabinie pilotów (z tego co wiem, to udowodniono, że nieprawda), nawet godzina katastrofy pierwotnie była podana błędnie. Działania po katastrofie: wybijanie szyb, mycie samolotu. Dziwne działania w tym przypadku. No i koniec końców tajemnicze śmierci (można poszukać informacji w internecie.
Biorąc pod uwagę powyższe, chyba można mieć nieco inne zdanie, niż to oficjalne.
Kuracyjny prowokator · 09.01.2019 19:33 · Czytaj całość
Dzięki za wizytę i za komentarz. Mam nadzieję, iż kolejne części także przypadną do gustu. Faktycznie zdanie z Czerwonym Kapturkiem miało być inne. Co do kwiatów, wydaje mi się, iż tak się mówi. Dzięki za uwagi.
Pozdrawiam.
Odkurzacz · 09.01.2019 19:09 · Czytaj całość
Opowiadanie całkiem fajne, w pierwszej części ocierające się o groteskę. Rozumem, że sztuczność rozmowy z szefem jest jak najbardziej zamierzona. Kiedyś miałem szefa, który na imprezie integracyjnej obraził się, że nie poczekaliśmy na niego, by pierwszy wszedł do sali, a całkiem spora grupka osób kadziła w podobny sposób jak bohater. Tym samym wydaje mi się, iż zabieg jak najbardziej poprawny. Najbardziej podobała mi się wazelina rozlana na podłodze oraz jego dywagacje w zakresie kobiety dla której są kwiaty.
Znalazłem dwie literówki.
Cytat:
Do­strze­głem sta­rusz­kę, która wa­śnie opusz­cza­ła swoją twier­dzę

właśnie
Cytat:
Zona za­wia­do­mio­na, że będę późno.

żona
Pozdrawiam.
Pięknie opisałaś otwartość na imigrantów. Delikatnie z humorem i w subtelny sposób pokazujesz, o co w tym wszystkim chodzi. Jednym słowem czas idzie tylko w jednym kierunku i nie jest korzystny dla nas, a dla tych którzy do Europy przybywają. Pojawia się tylko pytanie, czy jest chociaż cień szansy na zmianę tej tendencji?
Znalazłem literówki, przy okazji więc je wskazuję
Cytat:
z czego je ro­dzi­na była szcze­gól­nie dumna

"jej"
Cytat:
Kto był po­sia­da­czem ta­kie­go auta oz miej­sca wzbu­dzał sza­cu­nek na ulicy.

"z"
Pozdrawiam.
Imigranci · 08.01.2019 19:18 · Czytaj całość
Hejka
Do Dobrej Cobry
Serdecznie dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Kolejne części powinny się pojawić lada chwila, gdyż wrzuciłem je wszystkie naraz. Obawiam się, iż pierwsza część, a pewnie i druga troszkę wprowadza w błąd czytelnika. Nie chcę zdradzać o co chodzi.

Do Marek Adam Grabowski
Dzięki za komentarz. Zdaję sobie sprawę, iż opisy u mnie są stosunkowo ubogie. Co do patetyczności i pseudofilozofii to wydaje mi się, iż trzecia część wszystko wyjaśni i być może wtedy spojrzysz na tą część inaczej.
Pozdrawiam.
Odkurzacz · 08.01.2019 18:53 · Czytaj całość
Opowiadanie jest ok i niestety bardzo prawdziwe. Są pewne tematy, których nie powinni poruszać "inteligentni" ludzie. Takim właśnie jest próba wyjaśnienia katastrofy w Smoleńsku. Oficjalna prawda została podana, więc o co chodzi? Takich tematów jest więcej, np:
- Reformy Balcerowicza i olbrzymie osiągnięcia Polski po 89 roku;
- powstanie życia poprzez ewolucję;
- wiara w coś więcej niż materializm to tępota;
- potępianie PRL bez analizy otoczenia zewnętrznego, jak najbardziej na czasie;
- KON STY TU CJA - dopiero PiS ją zaczął łamać;
- Rosja - najgorsze zło.
Kto myśli inaczej ten tępak
Pozdrawiam.
Kuracyjny prowokator · 05.01.2019 16:43 · Czytaj całość
Cześć
całkiem fajny tekst, który ma podobną koncepcję do Tybetańskiej Księgi Umarłych". Tam także będąc w zaświatach nie jesteś tego świadomym i gra toczy się o to, by to odkryć. A jak tego nie zrobisz, to upadasz coraz to niżej.
Drobne uwagi:
Cytat:
Spoj­rzał na zie­mie.

"ziemię"
Cytat:
...nie­ocze­ki­wa­nie zna­lazł się w więk­szym po­miesz­cze­niu, z nie­dba­le za­pra­wą wy­rów­na­ny­mi, po­bie­lo­ny­mi wap­nem...

to zdanie powinno być jakoś inaczej zbudowane
Pozdrawiam.
Życie jest grą · 01.01.2019 17:44 · Czytaj całość
Cześć
Pojawiłem się z rewizytą i cieszę się, że tak się stało. Twoje poczucie humoru jest specyficzne, absurdalne, co i ja bardzo lubię. No i pojawili się kolarze trafnie opisani przez Ciebie. Także troszkę jeżdżę na rowerze i jak pojawiłem się pierwszy raz na wyścigu górskim, to czułem się jak kopciuszek. Wszyscy wokół na wypasionych rowerach, ubrani najlepiej jak się da, z butami wpinanymi do pedałów. Jednym słowem wyższa półka. Tym samym jak ruszyliśmy to początkowo nie chciałem jechać szybciej, gdyż oni też nie jechali. Pewnie tak było trzeba:). Z biegiem czasu można się przekonać, iż sprzęt i ubiór to nie wszystko.
Pozdrawiam.
Uwolnienie · 01.01.2019 17:26 · Czytaj całość
Dzięki za wizytę i komentarz. Pozdrawiam.
Dwunasty tydzień · 31.12.2018 14:05 · Czytaj całość
Cześć
Samo opowiadanie jest kolejną wersją o syrenach, topielcach lub też innych postaciach wciągających ludzi, tym samym nie jest odkrywcze. Wykonanie dosyć poprawne, niestety fabuła nie wciąga.
poniżej moje uwagi:
Cytat:
Miał nie­chlu­je, na­cho­dzą­ce na oczy, blond włosy.

raczej "niechlujne"
Cytat:
Chyba się jesz­cze nigdy tak nie za­pu­ścił w te knie­je.

można dodać słowo "głęboko" i wtedy słowo "wgłąb" w poprzednim zdaniu zamienić na "środek"
za dużo używasz słowa "jakieś", spokojnie w większości przypadków można je pominąć
Cytat:
Stała w miej­scu i śpie­wa­ła, pa­trząc pro­sto na niego.

może "wprost"
Cytat:
Po­wyż­szy opis jest pró­bu­ją ilu­stro­wa­nie tego filmu.

te zdanie zdecydowanie trzeba poprawić
Pozdrawiam
Leśna Dama · 30.12.2018 13:18 · Czytaj całość
Dzięki za wizytę i za komentarz. Może kiedyś uda mi się wymyślić lepsze zakończenie.
Pozdrawiam.
Mundial 2018 · 30.12.2018 12:51 · Czytaj całość
Dzięki. Jeżeli chodzi o modlitwę, to spełnia ona te same funkcje co medytacja. Różaniec jest tego typowym przykładem. Pozdrawiam.
Życie · 09.06.2018 18:07 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ivonna
16/05/2024 02:49
Zaciekawił mnie Kaziu los więźnia szukającego pracy,… »
ivonna
16/05/2024 01:21
Halo, halo Kaziu! Jakie sorry, nie masz przecież za co, ani… »
Kazjuno
15/05/2024 22:48
Chochliki bywają wredne, ale masz rację, może podpowiedź… »
Zbigniew Szczypek
15/05/2024 22:02
Lazy W sumie to miniatura i nie należy po takim, krótkim… »
ivonna
15/05/2024 17:56
No cóż, bo "Wie pan co?" Panie Kaziu ;) W dniu… »
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 21:38
  • Najgorsze co może być, jeśli chodzi o komentarze, jeśli zostają tylko grupy tzw. "wzajemnej adoracji", z komentarzami schematycznymi i w zasadzie nic nie wnoszącymi do twórczości. Nie chciałbym tego.
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 20:30
  • Kaziu, my to wiemy, że to czasem działa na zasadzie "łańcuszka szczęścia" ale denerwuje, gdy ktoś go "przerywa", w tedy wraca cisza i "bezkomentarz" opanowuje znowu kolejną falą
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 14:01
  • Piszcie, publikujcie i twórzcie komentarze!
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 13:58
  • Aż chce się pisać i publikować w PP. Toż to przedsionek do książkowych wydawnictw!
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty