Przeczytałem z ciekawością twój subiektywny odbiór świata i mam kilka uwag i propozycji.
1. Medal złoty.
Świetnie, że zajmujesz się problemem pedofilii, szkoda że go zawęziłeś jedynie do kościoła katolickiego. Problem ten niestety jest znacznie szerszy i obejmuje całość społeczeństwa. Proponowałbym, byś zgłębił temat głębiej, a dowiesz się wielu ciekawy rzeczy. Nawet w Wikipedii można znaleźć co nieco.
2. Medal srebrny.
Fajnie, że zająłeś się częścią dotyczącą marnotrawienia naszych podatków. Tak jak i w poprzednim przypadku, jest to niewielki wycinek, który może bulwersować, ale jego likwidacja niczego nie zmieni. Kilka stanowisk w spółkach skarbu Państwa ma pewnie podobną wielkość, a takich stanowisk dla polityków jest multum. Przywileje dla niektórych grup społecznych, mnożenie niepotrzebnych stanowisk, organów państwowych, to jest to, co wyciąga kasę.
3. Brązowy medal.
To taki kapiszon. Twój dowód na który się powołujesz jest śmieszny. Ja taki dowód także posiadam. W 2006 roku wypłaciłem kwotę 20.500 zł z mojego rachunku bankowego i mam na to dowód. Łapówka jest na Twoją rzecz. Od razu prostuję, że to jest żart, niestety w tym przypadku powołałeś się na taki właśnie dowód. Jedyne, co bym zarzucił w tej sprawie, to zgodne z prawem, ale nieetyczne zakładanie dwóch spółek w rajach podatkowych. Reszta, która została przedstawiona jest czysta. Gorzej natomiast prezentuje się tworzenie majątku PiS (dawne PC), sprawa dotyczy jednak wszystkich naszych partii, więc o tym jest cicho.
Poniżej błędy, jakie mi się rzuciły w oczy.

powinno być "męczący"

powinno być "pod"

powinno być "garnęli" i wydje mi się, iż przed by powinien być przecinek

znak zapytania na końcu

pominąłeś "z"
pozdrawiam.

Jak dla mnie całkiem udana humoreska, utrzymana w absurdzie od początku do końca. Nie wiem, czemu oznaczyłeś ją jako bajkę.

powinno być "nieznajoma"
pozdrawiam.

Bezsprzecznie jest to SF, ale takie jakby dziwne, troszkę groteskowe. Nie wiem, czy groteska była zamierzona, czy też nie, ale tak jakoś ten utwór odbieram. Nie wiem, czy po tej lekturze, ktoś zastanowi się nad ekologią, ja z pewnością nie, a chyba był taki tego zamiar.
pozdrawiam.

Całkiem zabawne opowiadanie i takie niestety prawdziwe. Taki troszkę śmiech przez łzy.
Tak przy okazji, to dialogi są przez ciebie źle pisane. Powinny zaczynać się od nowej linijki, poprzedzone półpauzą. Wychwyciłem też jeden błąd.

powinno być "też"
pozdrawiam.

Troszkę przypomina to Harrego Pottera. Nie wiem w jakim pójdziesz kierunku, ale ja zawsze lubiłem buntowników, tym samym ciekawsze byłoby zajęcie się tymi, którzy nie trafili do szkoły.
Tak przy okazji, liczby zapisujemy słownie.


nie pasuje mi słowo "zaskakującej"

napisałbym z korzyścią dla kraju
pozdrawiam

Wyborne. Mam nadzieję, że do moich drzwi nikt taki nie zapuka.
pozdrawiam.

Chyba to raczej humoreska i całkiem zabawna, o lekkim języku.


"razie"


bez kropki i odpowiedziała z małej. Poniżej podobnie.

W dialogach powinna być stosowana półpauza (ctrl i minus na klawiaturze numerycznej)

pozdrawiam

Absurdalny humor, który lubię. Co do absurdów w naszym świecie, jest ich tyle, że przydałby się serial w stylu "Alternatywy 4".

Jak byłem w Warszawie kilkanaście lat temu, to przy dworcu głównym był napis: "miejsce parkingowe, prosimy nie parkować"

pozdrawiam.

Dzięki za wizytę i miły komentarz.
pozdrawiam.

Początek intrygujący i wprowadzający fajną atmosferę.
Poniżej znalazłem niedopracowane zdanie.

zbędny jest "czas"
pozdrawiam.

Ostatnio faktycznie wykazuję nadaktywność. To znak, że zbliża się wiosna i za jakiś czas aktywność będzie zdecydowanie mniejsza. Zbliżają się bikemaratony górskie (zawody w kolarstwie górskim) i będzie trzeba poświęcić więcej czasu ciału, rzucając w kąt pisanie.
Tak na marginesie, może uda mi się kiedyś napisać coś o tego typu zawodach (coś rewelacyjnego), lub też o Otyliadzie (maraton pływacki, także rewelacja).
Dzięki za wizytę i komentarz.
pozdrawiam.

Super opowiadanie ze słowiańskim klimatem. Inwencja bohatera godna najwyższych odznaczeń.
Pozdrawiam.

Dzięki za wizytę i pozostawienie komentarza. Cieszę się, że się podobało.
Pozdrawiam.

Dzięki za wizytę i miłe słowa. Groteska oczywiście zamierzona, tylko łowca wampirów faktycznie na nie poluje. Co do zdania, to je właśnie zmieniam.
pozdrawiam.

Opowiadanie dosyć fajne, napisane z humorem i ubarwione ciekawym opisem historycznym.


pominąłbym słowo "jakiejś" i zastąpiłbym określeniem, które zrobi z niej kogoś z krwi i kości, np. skąpej, pomarszczonej, starej itp.

pominąłbym "mego", wiadomo, że pił swoje piwo

szablą

prawdziwą

z dużej litery
pozdrawiam.