Ostatnie komentarze Klatek Kluczowy
Dziękuję
to jest po prostu trochę inna bajka
Dziękuję Ci bardzo! Cieszę się, że chociaż częściowo udało mi się Ciebie zaczarować
Dziękuję Wam bardzo za dobre słowa
Nad powietrzem się zastanowię, przeczytam jak wrócę z wakacji to nabiorę dystansu
Dziękuję Wam bardzo za komentarze! Pierwszy opublikowany wiersz od bardzo dawna, cieszę się, że wzbudził pozytywne emocje
Pocahontas oczywiście!! Pokłony składam!!
Cudownie tutaj Ciebie gościć, a sama wiesz, że o "Przyśpiewce" za dużo mówić nie można bo Ojciec R. się obrazi no i można by za dużo zdradzić z mego charakteru!
Dziękuję Poke! Jak miło Cię tu zobaczyć!
Zmieniłam zapis, może teraz wszystko stanie się odrobinę bardziej przejrzyste
ks-hp,dziękuję bardzo jest bardzo przyjemnie być czyimś przyczynkiem do refleksji
Wodniczka- dziękuję, że zjawiłaś się u mnie i za miłe słowo!
sheCat- dziękuję za wizytę, bardzo możliwe, że znów napisałam zbyt hermetycznie, dziękuję za Twoją krytykę
Jest jak jest... czyli raczej słabo.
Jeśli trzymasz rym, musisz trzymać rytm, więc ważne są sylaby, tutaj w ogóle tego nie ma, rymy są proste, dużo zamieszania z interpunkcją, za dużo kropek, zdania są krótkie, temat oklepany. Myślę, że trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, najpierw "Po co napisałem ten tekst?" A później jeśli nadal stwierdzisz, że pasuje Ci takie mentorowanie trzeba koniecznie zrobić coś z treścią.
Pozdrawiam.
Puenta!
Dobry żart i dobry wiersz mają jedną rzecz wspólną, właśnie zakończenie, a Twoje ujmuje.
Cały wiersz jest jak zdjęcie ze smutnego pogrzebu, tego niedosłownego zdarzającego się ludziom żywym, na które nawet wredne słońce, synonim beztroski, nie mogło przyjść, pozostaje tylko trupi księżyc i nie pasujący do scenerii wiersz o nadziei.
A! Ujmuje!
Goro, dziękuję!
Pozostawiasz mnie w świetnym humorze
nie jestem zachwycona, ale kojarzy mi się z pewnym twierdzeniem- Japońskim- ze do małego palca ręki mamy przywiązaną czerwoną nitkę, nitki się plączą, nie widać drugiego końca, a na nim, jest osoba, która jest naszym przeznaczeniem, przywiązana do tej samej nitki z a mały palec ręki,
ale wiersz jest bezbarwny, pobawiłabym się jeszcze trochę z nim.
Malpica pewnie ma rację, ale nie tchniesz w szkielet duszy.
Nie ma tu poruszenia, prawdziwych emocji, tylko sypanie słów,
Nie jest źle... ale jakoś tak słyszę echo.
Jest ładnie, wiersz ma tajemnicę, a może wspomnienie,
ładnie zbudowany i nie jest przesadzony!
Druga filiżanka dla niespodziewanego gościa, ale rzeczywiście stoi za blisko pierwszej
Warto było przeczytać ten wiersz, pięknie się układa pomysł z wykonaniem, nie ma tutaj fraz wciśniętych na siłę, zbyt wymuskanych niedopowiedzeń, klimat raczej delikatny i zabawny. Podoba się, może nie powala na kolana, ale przecież nie wszystko może
Pozdrawiam
Dobrze, jest "patrzyłabym", ale niestety nie zmienia to wiele...