Wszytko co mówicie to niestety prawda.
Nadal szlifuje swój warsztat.
Ale to jest dopiero pierwszy fragment. Przy wcześniejszych tekstach w komentarzach pisali że tekst jest za długi, więc ten podzieliłem na części.
Już wrzucam drugi urywek.
mam nadzieję że bardziej przypadnie wam do gustu.
Na wstępie muszę co nieco sprostować. Przy wysyłaniu zapomniałem dodać w tytule tego oto znaku ,,I''. Ponieważ jest to minipowieść. Tutaj jest jedynie wstęp i pierwszy rozdział. Obecnie mam napisane 6 rozdziałów, w 7 są jedynie napisane trzy scenki które i tak zajmują obszarowo tyle co ten pierwszy rozdział.
Witam i dziękuje za komentarze. Oczywiście o błędach wiedziałem i dlatego przy wysyłaniu tekstu zaznaczyłem kategorie ,,piekło''.
Jest to mój pierwszy tekst napisany jestże w ostatnich miesiącach gimnazjum. Od tamtego czasu minęło jakieś półtora roku praktyk pisarskich, gdzie nabrałem większej ogłady w tej sprawie.
W listopadzie zacząłem i najprawdopodobniej jestże w tym tygodniu skończę dalsze losy bohaterów z tego opowiadania (planuje napisania cyklu, składającego się z czterech opowiadań o owych sarmatach).
Co do Sienkiewicza, to nie powiedziałbym że to podróbka ,,Ogniem i mieczem'', bardziej wzorowałem się na twórczości Jacka Komudy.
O zaznaczaniu dialogów nie będę się wypowiadał, a tak na marginesie w Wordzie to opowiadanie zajęło mi 6 stron, druga część zajmuje na razie 14 i przybędzie jestże z 2, może 3. Więc mam wysłać w całości czy w kawałkach.
A tak na serio jestże, mówicie żeby porzucić archaizmy?
Sarmaci mają przeklinać i obgadywać się współczesną łaciną, a nie rzymską?