Ten wiersz oczarowuje swoją lekkością, ulotnością. Nie rażą mnie rymy, a wręcz uważam, że to jest świetny układ rymów, znakomicie się czyta, utwór nabiera rytmiki. Pomimo wyświechtanych środków wyrazu - utwór się broni.

pozdrawiam

Dziękuję za komentarze. I przepraszam za brak pokory. W prozie stawiam dopiero pierwsze kroki. Powinienem być bardziej otwarty na krytykę. gaz56 - te fragmenty są po prostu nowatorskie, dlatego świetne (moim skromnym zdaniem), ach, ile bym dał, żeby w pełni były moje - niestety, widziałem już takie zabiegi wcześniej.

Serdecznie pozdrawiam

Ach Jezu, spodziewałem się, że znajdzie się czytelnik odgadnie, że nie o samochód, przecież nie trzeba być geniuszem, żeby się tego domyśleć. Wszystko jest napisane. Jeżeli ktoś od razu pisze, że opowiadanie opiewa markę pojazdu i nic poza tym, to jest najwyraźniej ślepy. A już na pewno pojęcia nie ma z jakim zbiorem opowiadań literatury światowej powyższy tekst koresponduje. Chociaż nie, może p. Pierzak doskonale wie, o jaki tytuł chodzi? Ehh, tak, po co próbować odnaleźć drugie tło, lepiej od razu palnąć, że o niczym. Co do "onie!", nie widzę problemu, podobne konstrukcje językowe - a szczególnie w dialogach - są powszechnie stosowane. Co do liczebników i nazw miejscowości - tak, wypadało by poprawić te szczegóły. Proszę nie lekceważyć debiutanta, to, że ktoś zdecydował się opublikować tekst na portalu, nie znaczy, że wcześniej nie debiutował. Pozdrawiam.

dziękuję wiolin, samo zdarzenie jest stare, bo z 2000. roku,
z kolei wiersz powstał niedawno

pozdrawiam

Jak to powiedział Jean-Marie Gustave Le Clézio "W prozie najważniejsza jest poezja" - autorka tego tekstu zdaje się trzymać tej maksymy literackiej.

Pozdrawiam serdecznie,

Konstanty