Profil użytkownika
koriat

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Kraków
  • 24.07.1988
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 14.05.2009 14:04
  • 27.05.2022 10:16
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 37
  • 3
  • 158
  • 1 raz
  • 102
  • 2
  • 0
  • 4
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze koriat
Doceniam techniczną biegłość, ładne rymy, równiutki rytm, subtelny język i nienachalną metaforykę, doceniam tym bardziej, że jej szczerze zazdroszczę.
Sęk w tym, że poza tą biegłością i sprawnością nic tutaj nie ma. Ot, sztampowa, schematyczna liryka nastroju, jaka na dobrą sprawę mogła powstać w czasach Mickiewicza, w czasach Rilkego, i dzisiaj, i w każdym z tych okresów byłaby banalna. Coś się kończy, coś się zaczyna, coś się zmienia, by ostatecznie stać się tym samym, a w tle przyroda i jej odwieczny cykl - ile razy to już było?

Chwila przyjemności i wzruszenie ramion. Niedawno dyskutowaliśmy na forum, czy można pisać tylko "sercem", ignorując zasady, lub na odwrót; no to jest modelowy przykład pustej formy :rol:
Przemijanie · 03.02.2010 22:24 · Czytaj całość
@Angel
No... wtedy to dopiero mógłbym sobie pogratulować dobrej roboty :)

@Miladora (trudno Ci odpowiadać, zawsze mi się pisze "Mirandola" :p )
poprawiłem literówki i spacje, usunąłem kilka powtórek. A następna recenzja, jeszcze ciepła i nie tak rozwlekła, już załadowana ;)
Kalevala · 03.02.2010 22:12 · Czytaj całość
@Miladora
no cóż. pod katem literówek i spacji muszę ten tekst rzeczywiście przetrzepać, już taka moja słabość, że ich generalnie nie widzę. Co do powtórzeń - cóż, prawdę rzekłszy był to efekt zamierzony, lubię się nimi bawić, ale jeśli jest to zabawne tylko dla mnie, trzeba będzie zaprzestać.
Co do języka natomiast, nie uważam, żeby publicystykę trzeba pisać jakimś szczególnie prostym stylem i zdaniami prostymi. To znaczy wydaje mi się, że jeśli ten tekst źle się czyta, to nie dlatego, że styl jest zbyt skomplikowany, tylko po prostu nieudany. Co pewnie jest prawdą, te starsze partie mają chyba ze trzy lata, a kiedy teraz go kończyłem, starałem się dopasować do tego, co już miałem. W każdym razie - dzięki :)
I sam chcę napisać trochę nowych recenzji, ale to w przyszłym tygodniu, jak się wykaraskam z maratonu egzaminowego :)

@Sokol
Też czytałem tłumaczenie Ozgi. Myślałem, czy nie dodać jeszcze rozdzialiku o polskich wydaniach - ale tekst i tak się rozrósł ponad miarę recenzji. A poza tym wszystkie są dzisiaj praktycznie nie do kupienia :(
Kalevala · 02.02.2010 15:37 · Czytaj całość
ha, toś zaszalała :lol:
ale coś w tym jest, kobieca poezja zazwyczaj wzbudza u mnie wzruszenie ramion, taka ze mnie świnia szowinistyczna.
i dobrze, ostro poprowadzony pomysł, trochę błyskotliwie, a trochę niesmacznie, czyli tak, jak lubię.
ale świetnego Ci nie dam :p
rewers · 01.02.2010 16:08 · Czytaj całość
Nie uważam tego za bezcelowe, ale za kontrowersyjne już tak. Po prostu wydaje mi się, że to książka na tyle specyficzna, ze coś z tego, o czym dyskutujemy powinno się w recenzji znaleźć. Bo w gruncie rzeczy wydanie "Legendy" z wielką pompa i w efektownej oprawie jest chyba po prostu żerowaniem na popularności Tolkiena, wydawca liczy na legiony fanów Władcy Pierścieni - bo tak naprawdę ilu z nich jest w stanie w pełni ją docenić? Nevermind. B)

Nic bym nie powiedział, bo nie takie rzeczy słyszalem i widziałem. Ale ciekawe jak to faktycznie u nas jest ze znajomością Nibelungów, skoro ta czy inna stacja tv puszcza ekranizację przynajmniej raz na dwa lata ;)
byłam czyjaś nieraz. łamali między sobą kruche gałązki

wers najwyższej próby, ale reszta mi nie pasuje. chwilami robi się chaotycznie i jakoś tak mało płynnie, nawet w kolejnych wersach tej strofy z gałązkami - może to przez połamany szyk zdań, może przez nagromadzenie szwarcu, mydła i powidła.
ogólnie jakoś tak ambiwalentnie...:rol:

(...)pisać "kocham" na murze. zresztą i tak nie wiem, co to znaczy
a to już tekst godny prawdziwego emo :no:
Albo nie zrozumiałeś, albo nieściśle się wyraziłem.
Moje uwagi nie dotyczą całej poezji, a tego konkretnego przypadku. Przecież nie neguję sensu tłumaczenia literatury starogermańaskiej, czy choćby i tych haiku - chociaż i tu środki stylistyczne są nieprzekładalne, najlepszym przykąłdem grecki heksametr Homera, który w innych językach nie istnieje. Ale poematy Tolkiena to jednak co innego, bo tam właśnie chodzi o te środki, to jest bardzo ciekawy eksperyment literacki w obrębie literatury germańskiej - dlatego w przekładzie traci zasadniczą wartość, bo fabuła jest zasadniczo znana, czy Tolkien tam nadodawał jakichś motywów mesjańskich, czy nie.

Btw - jeszcze się w tę książkę nie zaopatrzyłem, na razie tylko w księgarni przeczytałem część opracowań i przebiegłem poematy wzrokiem - co tam właściwie jest oparte na Beowulfie? Ta historia się w Beowulfie pojawia - ale o ile pamiętam tylko w dosłownie w jednym zdaniu o zabiciu smoka, co zresztą przypisane jest Zygmuntowi, nie Zygfrydowi. Tolkien dodał jakieś wątki specyficznie beowulfowe?


Na marginesie, weź zrób coś z tym zdaniem:
"(...)elegia Gudrun, wdowy po Sigurdzie, której stała się żoną wilka Atliego żądnego krwi i złota"

zła końcówka to raz, a dwa niezorientowanemu czytelnikowi wypada wyjaśnić, że Atli to Atylla - ten wilk wprowadza tu zamęt, bo jeszcze kto
pomyśli, jako że epos jest fantastyczny, że chodzi o jakiego wilkołaka. I szyk z tą krwią i złotem na końcu jakiś koślawy.

Sorr, ze się tak czepiam, ale mitologia germańska to mój konik B)
to nie jest recenzja, tylko rozbudowany blurb/tekst reklamowy.

używanie terminu "mitologia nordyjska" w takim tekście jest dyskusyjne, wiem, ze w książce się na niego upierają, ale generalnie jest to wynalazek, i powszechnie mówi się o mitologii skandynawskiej/nordyckiej - a najlepiej germańskiej, bo ta historia znana jest i z redakcji skandynawskich, i niemieckich (co przecie w "recenzji" jest wyszczególnione) (istnieje termin archeologiczny "kultura nordyjska" - ale oznacza trochę co innego, odnosi się do epoki brązu, nie wczesnego średniowiecza)

i jak na recenzję zabrakło mi tu refleksji na sensem przekładania tej książki. zabawa Tolkiena mitami swoją drogą, ale główna jej wartość lezy nie w warstwie fabularnej, tylko formalnej, Tolkien współczesnym angielskim stosował starogermańskie metrum i środki stylistyczne - rzeczy niemożliwe do przetłumaczenia na języki niegermańskie- poczytajcie np przypisy do naszych wydań sag islandzkich. tak wiec cała tytaniczna praca Tolkiena i finezja oryginału w tłumaczeniu ginie, siła rzeczy - choć wydawca o tym pomyślał, w książce jest tekst oryginalny i przekład. tyle ze o tym wszystkim w recenzji nie ma...
słabo.
Jezu, żeś mnie trafił w czuły punkt.
Mam alergię na poezję z okoliczności aktualnych tragedii, a w amatorskiej twórczości to jest temat nader częsty. Zatrzęsła się ziemia, zawalił blok, przyszło tsunami, telewizor pokazał skłębione trupy sterczące z gruzu, zapłakane dzieci, ręce wyciągnięte po paczki z jedzeniem - ach, ach, my, poeci, tacy delikatni, tak europejsko wrażliwi, ach, przecież nie możemy przejść obok tego obojętnie, przecież to takie straszne, takie inspirujące. Dalejże, do pisania. A potem ktoś czyta, napisze komentarz, jak wspaniale, jak głęboko i poruszająco, bo przecież my jesteśmy poeci, my mamy empatię, przejmujemy się i czujemy, widzieliśmy tę dziewczynkę na zdjęciu, albo w migawkowym newsie, ale przecież wiemy dobrze jak to jest, my poeci. Tylu ludzi zginęło, jaki to piękny wiersz.
Naprawdę nikt więcej nie czuje się zniesmaczony?

pomijając powyższe: wiersz przyzwoity, ale bez szaleństw. na pierwszy rzut oka suchy i stonowany (te wszystkie kosy, trupie czaszki, kości
tylko naiwni mogą wierzyć
;umierali raczej przeciętnie, nie najgorsza pointa), ale chwilami autor szarżuje radośnie w tandetę (że pod gruzem jest miejsce na misterium zgonu; ostatnia myśl: to już? ) Ogółem tak sobie.
A jak się cytuje jakieś źródło, wypada napisać, co to za źródło.
no proszę, zabawa i dokształcanie, bawiąc, uczę, ucząc bawię, kto by pomyślał, ze ze mnie taki klasycysta? :lol:
no i czekam na tego buziaka :p
Dzięki :)

@Julianda - i w ogóle taka refleksyjka warsztatowa.
Most w nieskończoność kosztował mnie nieco frustracji - bardzo chciałem, żeby był, właśnie w nieskończoność, ale przez kilka dni głowiłem się nad zrozumieniem matematycznej strony "zagadnienia mostów Królewca" i związanych z nim twierdzeń Leonarda Eulera. Nie umiałem rozkminić, co właściwie zmieni dodanie ósmego mostu. Tym bardziej się zdziwiłem, kiedy w końcu zrozumiałem (chyba... w naukach ścisłych jestem analfabetą) i okazało się, że wiersz jednak trzyma się kupy; jakkolwiek pisałem na wyczucie i kierując się raczej ogólnoreligijną symboliką ósemki, dodanie ósmego mostu nie umożliwi skonstruowania pełnego cyklu i powrotu do punktu wyjścia (a o to chodzi w oryginalnej zagadce z mostami) ale skonstruowanie tzw. ścieżki Eulera, która prowadzi przez wszystkie mosty, ale kończy się w zupełnie innym miejscu niż zaczyna. ciężko powiedzieć, co bardziej prowadzi do nieskończoności, może i to zapętlenie, ale wersja z końcem różnym od początku też ma swój urok, no i przemieszcza bohaterów wiersza także w czysto fizycznym sensie, nie tylko w sferze abstraktów. widać więc warto czasami zaufać instynktowi, ale jeszcze bardziej - przykładać się do matematyki ;)
usunąłem tygrysa z pierwszego wersu, tam rzeczywiście był zbędny. natomiast w ostatnim zdaniu - będę się upierał - muszą być dwa tygrysy, przecież na jego początku i końcu "tygrys" oznacza już jednak trochę co innego, zależało mi właśnie na takim układzie.

Przyrodo, dobrze rozumiem, że krytykujesz ten wiersz, bo jest o czym innym, niż się spodziewałaś? Nie umiem traktować takiego głosu poważnie.

Dzięki za uwagę :)
Tygrys · 10.01.2010 16:26 · Czytaj całość
Ładne. No masz, naprawdę niczego sobie.
Aczkolwiek tytułowego utworu nie znam (w ogóle mam trudnosci z przekonaniem się, że przed XVII wiekiem tez była muzyka ;) a i kolegiaty nie kojarzę,choć pewnie powinienem.
Druga strofa trochę mi zgrzyta:
Obok dryfuje szamotulska kolegiata konkretnie ta szamotulska, to słowo nie brzmi zbyt dobrze, wybija z rytmu; sama kolegiata imo byłaby lepsza, żeby było wiadomo, o jaką postać chodzi, Szamotuły może można by wyekspediować do tytułu?
I ta wieża i przymierze, też jakoś niezręcznie. Dlaczego wieża spisuje przymierze? Rozumiem skojarzenie, ale tak co, występuje owa wieża w roli notariusza?
I w ogóle powinno być chyba między ziemią a niebem? niebo na końcu, bo w następnym wersie wyskakuje rodzaj nijaki, i z kontekstu wynika, ze właśnie o niebo idzie.

Poza tym - nazwałbym to poezją świetlistą, albo rozświetloną. Lekko, słonecznie i wspomnieniowo, aż się chce po sierpniowej łące pobiegać B)
pointa jest ładna i warta wykorzystania w lepszy sposób, w jakiś takim miłym a ciepłym erotyku na przykład. to co powyżej - ekhm, fragment czytania w kościele dla gothek? ni to satyra, ni wyznanie...:shy:
Boję się różu · 10.01.2010 16:09 · Czytaj całość
przepraszam tatusiu, już nie będę :lol::lol::lol:
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty