Ostatnie komentarze linkin
św.mikołaj może nie istnieje, ale istniał. wiersz b.słaby. brakuje wszystkiego. zastanowienia, chęci, ambicji, oryginalności, ba. nawet poetyckości.
a czym jest to 'coś'? (komentarz idiotyczniejszy niż wiersz)
czemu narzyczoną, a nie żoną? xD
albo masz 2 ojców, albo jednego, którego nie lubisz
to jak najbardziej miał być żart. osobisty bo dla koleżanki z internetu
końcówka powalająca, nie wiem kogo to obchodzi, ale czuję napięcie/porażenie kiedy to czytam
w sumie mam tylko jedną uwagę taką samą jak Tycenek,
czyli chodzi o szyk pierwszego wersu. do tego tytuł nie przyciąga wcale. ale co dużo mówić, wyszło fajowo.
najbardziej tajemnicze to są wiersze.
btw. krótko jakoś.
ostatnia strofa niezła. reszta to takie bidolenie. biadolenie. biedolenie. jedzenie poezji.
dlatego chodzę do szkoły z pistoletem hahahah.
dobra żartowałem. z drugim śniadaniem ale to też się liczy.
'mamy już XX1 wiek, a ja i tak boję się końca świata'
tak wyrwane
to po co oni pisali te teksty? żeby nauczycielke musiałą poprawiać 20 tekstów i nie znaleźć ani jednej perełki? (tak w nie ob-jbie na-kielki)
po prostu nauczyciele są ograniczeni. moja z polskiego się do tego przyzwyczaiła, a z fizy uciekła z psychiatryka i mówi do mnie oj paweuku. ale nie wiem co to wnosi.
pewnie teksty TEATRZYKUZIELONEJGĘSI się czytało.