Ostatnie komentarze linkin
tez kiedyś tak pisałem i z biegiem miesięcy (ostatnio minęła rocznica (rok) mojego tworzenia))
nie wstydzę się moich starych wierszy.
z tobą mam nadzieję będzie tak samo.
czytać dużo i pisz jeszcze więcej, tylko dla siebie.
pozdrawiam.
to jest właśnie wierszyk dedykowany. bo ktoś kiedyś na innym portalu, uznał, że wstydzę się tego kim jestem.
dziękuję bardzo za komentarze i pozdrawiam.
nowoczesny, chociaż pewnie byłoby źle, ale skasowałbym wszystkie się.
nic nie czuję, oprócz tego, że nie chciało ci się pisać tego wiersza.
a może jak zwykle się mylę? mylę i nudzę czytając .
no, mało oryginalny. ale pewnie będzie lepiej.
czytając mam jakiś stary drewniany dom z piecem przed oczami. obrazowe. pierwszy wers strasznie mi się podoba. oczywiście poprawiłbym kilkanaście z tych zwrotów.
pozdrawiam
wszyscy myślą, że O! w wierszu jest jakąś modlitwą. oczywiście chodzi mi o polly jean harvey. a krew to dźwięki w tym fragmencie.
dziękuję bardzo za komentarz i wgląd.
pozbyłbym się interpunkcji. wiersz bogaty, prostota przeplatana z metaforami.
ja za bardzo przyzwyczajam się do miejsc i ludzi.
nie podoba mi się, wiem, może źle oceniam, bo to nie mój styl i klimat. jedynie tytuł szalenie fajny. aż samemu chce się coś napisać.
wcale mi się nie podoba. pewnie ta forma posiada jakąś naukową nazwę, ale jak dla mnie to wyliczanka z nudnym końcem, który nie szokuje, tylko jeszcze bardziej niszczy wiersz.
pozdrawiam.
gdzieś to już czytałem, Snowboarder?
mi też tytuł kojarzy się z Tomaszkiem, ale treść
b.dobra.
pierwsza strofa najlepsza. ma swój klimat, specyficzny zapach. następne źle się czyta. nie rozumiem czemu przedwojenny, nie możesz być tak stary
chaotycznie w formie, tak jak u mnie. miła w czytaniu treść. chociaż te się na początku wersu i zamiast swym radziłbym swoim.
pozdrawiam serdecznie.
te numerowanie strof to już ostatni raz.
w połowie myślałem, że zabrakło pomysłu na wiersz. końcówka zaskakująca, fajne przemyślenie.
chociaż tytuł wymowny, o wszystkim mówi.
brak tej tajemnicy.