Ostatnie komentarze magpi
Wolę średniki, mają moc magiczną - są średnie i końcowe zarazem. Odczytywanie ich budzi odrazę...
Artur Dubis napisał:
Artur Dubis dnia 31.12.2019 02:48
A ja się zastanawiam, dlaczego pierwszą lepszą myśl, do której każdy dochodzi prędzej czy później, np. po paru piwach, po pocięciu jej cztery razy enterem zakwalifikowałeś jako wiersz....
Wiesz, bez złośliwości... Tak z ciekawości chciałbym poznać odpowiedź
Dlaczego to jest wiersz?
Nie wypowiedziałeś się w dyskusji...
Widocznie Autor i jego wiersz mają moc stwórczą, po prostu trzeba się dać zaczarować... - może jestem starej daty i czytałam wiersze w tomikach...?
"Nie, nie każda myśl, to jest wiersz. "
A jednak może być - zależy od twórczego podejścia Autora.
JA komentuję bez piwka i dopalaczy, dzięki temu mam trzeźwość myśli. Polecam!!!
Stanęłam pośrodku i kocham, co widzę... Prawa ręka ciągnie na prawo, lewa - na lewo... cóż pozostaje? Rozerwanie. Na szczęście jest wiersz i jego moc. On nie każe się rozdzierać, on każe się czytać ciągle na nowo, inaczej...,
"Szukam, szukania mi trzeba,
Domu gitarą i piórem,
A góry nade mną jak niebo,
A niebo nade mną jak góry."
to mały cytat z klasyki poezji śpiewanej...
Galaktyka to każdy nowy dzień.
Czym mniej słów - tym więcej treści.
Cudownie jest popełniać błędy - są twórcze! Dają przepustkę do nowego!
Mam nadzieję, że poprawiłeś błędy językowe, bo średnio je widzę, raczej interpunkcyjne (na prv).
Krzyśku, to bardzo odkrywcze, co piszesz, niewielu ludzi stać na odkrycie oglądu rzeczy, jak Twoje... Gratuluję!
Oj, piękne - ważne, że byli z Tobą bliscy. Boże, czemuż tego nie umiemy doceniać? - dopiero po utracie.
Życie jest przewrotne. Półwiecze to cudny okres, współcześni młodociani myślą, ze już to posiedli... a oni posiedli dopiero konika na biegunach.
NO i oddziałuje - cholernie oddziałuje na tych, co zmierzyli się z upływem czasu!!!
Zakochałam się.. a w czym - w dwóch ostatnich strofach!
Jakąż Autor studiuje filologię? Wiedza i wrażliwość ogromne! A zakończenie patriotyczno - poetyckie. Dziękuję, bo większość zachwyca się cywilizacją zachodnią. Uważam, że nasz hymn narodowy jest najpiękniejszy na świecie, zawsze mnie wzrusza, tak mocno jak rozweseliło i napęczniało nadzieję Twoje zakończenie!
Przebacz, ale znowu widzę ten wiersz graficznie - dzwon - na coś wielkiego, na szczególną okazję, na przemijanie, na opamiętanie... Przepięknie to wygląda, tekst równie dobry. Jak to potrafisz razem skomponować. To jest doskonałe!
Jak cudownie współcześnie wszystko się miesza - coś co kiedyś dzieliła wielka bariera współgra z sobą... i tak np. do garniaka wkładacie adidasy, podwijacie rękawy marynarki - nie ma już sztywnych granic... Też nie sądziłam dawniej, że poezja z prozą potańczą wspólnie na weselu dramatu... Dlatego jakoś ten tytuł wyjęty jakby z didaskaliów zbyt obnaża...
Pewnie jestem za stara, że się przejmuję przesadą obnażania.
Super! Ten wiersz wygląda jak kapelusz iluzjonisty :-) A treść mocno koresponduje z utworzoną grafiką. Gratuluję debiutu na Portalu Pisarskim.
Jak widać można się bawić wersyfikacją bez szkody dla obu stron.
Kamila N czy ten utwór figuruje także w wersji prozatorskiej? Kto dołożył interpunkcję, Autorze - i to jakoś niedbale, niekompletnie?
Tak czy inaczej - według mnie - lepiej to brzmi w rytmie wiersza.
Jedynie tytuł tożsamy z trzecim od końca wersetem jest zbyt oczywisty. Proponuję zmienić tytuł, albo usunąć ów werset.
Popieram MIKE17. Wiersz znakomity, choć dramatyczny jak poezja młodych - bardzo młodych ludzi. Z wiekiem wolę nico bardziej natchnione nadzieją.
Od prozy wyróżnia się rozczłonkowaniem wersyfikacyjnym. W ciekawy sposób układasz te puzzle. Nieźle się czyta... to nie jest łatwo ułożyć taki "narracyjny" wiersz. Wiem, bo sama próbowałam wejść w ten modny nurt poetycki, ale nie podołałam zadaniu. Ostatecznie widzę, że wszystkie trzy rodzaje literackie mocno się przenikają.
Dziękuję, Kazjuno! Myślę, że dogadałeś się z moim podmiotem lirycznym :-) oczywiście mówimy o 7 lat później, hahaha...
Spokojnie, Kazjuno, możesz komentować dalej.
Wiele słów zawisa tak ciężko jak młot nad kowadłem. Umiesz pisać, choć lekko się tego nie czyta. Przeładowanie metaforami to jak pstrokaty strój. Wybierasz jarmarczny ubiór czy raczej elegancki, gustowny dodatek? - Twoja droga.