Ostatnie komentarze Mareczek
Piękne opowiadanie.Masz świetne pióro, Mike17. I własny, niepowtarzalny styl, który bardzo mi odpowiada.A Twoje wiersze są pełne ciepła,wzruszają prostotą.Pozdrawiam serdecznie.
To dobrze,że są miejsca, w których czas się zatrzymał.I pięknie o tym napisałeś.Trafiła do mnie Twoja narracja.Dziękuję i pozdrawiam
Dzieciństwo na wsi to bogactwo przeżyć, różnorakich doznań, doświadczeń.Taka studnia bez dna, z której można czerpać i czerpać.Prawdziwa szkoła życia.Pięknie ująłeś temat ,Darku.Szczególnie ten fragment zapadł we mnie"obchodziła ze mną wkoło kalendarz by znaleźć swoją dobrą porę". Pozdrawiam serdecznie.
Kunsztownie utkałaś ten wiersz,Wolny Duchu.I ta refleksyjna puenta...Zrobił na mnie wrażenie.Nie słyszałam wcześniej o twórczości Abrahama Mignona, chętnie się z nią zapoznam, zachęcona Twoimi strofami.
Zaglądam, czytam , rozkminiam.Lubię Twoje wiersze , choć nie są do szybkiej rozkminki.Intrygują.Ten mnie rozbawił.Odbieram go ciepło,'poprawiała się z namysłem łyżką w lustrze zupy', 'skręciła na mój skalnik roślinkę spoza zestawu surówek'-dla mnie super!
Podziwiam Twój nieprzerwany proces tworzenia,wena wiernie stoi przy Tobie.Wiersz z gatunku tych poruszających pokoleniową pamięć historyczną,przynajmniej w moim odczuciu.Masz takich więcej i bardzo mi one odpowiadają.Czytam i wracam .Pozdrawiam.
Delikatnie płynie Twój wiersz,bije z niego autentyzm.Pełne optymizmu zakończenie wzrusza i niesie nadzieję.I ja jestem na tak! Pozdrawiam.
Inaczej niż zwykle,zaskoczyłeś mnie,Jacku.Świetny wiersz, niezmiennie lubię Twoją twórczość. Pozdrawiam.
Super tekst!Czasem warto pośmiać się z rzeczywistości.Podziwiam lekkość pióra i pozdrawiam z uśmiechem.
Czytam z prawdziwą przyjemnością.Pozdrawiam.
Cieszę się,że udało mi się trafić na to ciekawe opowiadanie.Ja też uległam urokowi twórczości Wolnej Grupy Bukowiny,sentyment pozostał,zwłaszcza do Majstra Biedy.Dopiero z czasem,dzięki internetowi, dowiedziałam się,że majster Bieda miał swój pierwowzór...Dziękuję za wprowadzenie w stare ,dobre klimaty.Pozdrawiam.
Obcowanie z Twoją poezją to arcyciekawe doświadczenie.Ten wiersz jest moim ulubionym.Nietuzinkowy,trochę szorstki , ma w sobie to coś.Pozdrawiam.
Intrygujący wiersz,pozostawiający szerokie pole do rozważań.Zostanie jako antonim do rozstania-nie spotkałam...Niełatwo razem,też miewam problemy z łącznie czy osobno.Pozdrawiam.
Na pierwszy rzut oka widać,że piosenka.Ciekawa treść.Dobrze byłoby usłyszeć ją kiedyś na yt.Na co liczę.Pozdrawiam Wiolinie.
Czule i delikatnie. Pięknie.Ku radości kochających muzykę i śpiew...Tyle ,że dziś głos uwiązł w gardle..Pozdrawiam serdecznie.