Tak, mowa o "ustawce", której przypadkowym widzem (nie ofiarą) jest starszy człowiek na końcu świata, którego hermetyczny świat (tak właśnie został opisany) na chwilę został zachwiany nietypowym, dynamicznym wydarzeniem (wrestling?), które trwało ledwie kilka minut. Faktycznie trochę staralem pobawić się neologizmami, do mnie akurat przemawiają, ale oczywiście każdy może je odbierać inaczej.
Zolu, dziękuję za zaglądnięcie do tekstu, pochwaly i jednocześnie przyjmuję z pokorą, że wiersz cię nie zachwycił. Chciałbym tylko dorzucic dwa słowa nt. jego genezy.
Wiersz pełen emocji...Powstał 3 lata temu tuż po głosowaniu Szkotów za pozostaniem dalej w "niewoli" Anglii. Stąd i tytuł wiersza - rozważania o wolności przy szklaneczce szkockiej...ale całkiem na poważnie!
Odnosząc się do treści: Choć nowe pokolenie mogło zmienić historię, stało się inaczej - nie udźwignęło tego ciężaru odpowiedzialności.
Od razu nasunął mi się pomysł romantycznej Ody Słowackiego, gdzie anioł wolności roztacza skrzydła opieki nad narodem walczącym o niepodległość. Stąd parafraza...
i anioł przyszedł bo i kolejny naród upomniał się (wydawało się) o wolność i niezależność... i zawezłał Szkotów do walki słowami Slowackiego "nie jesteście synami Albionu"...oni zaś zdecydowali inaczej...
i anioł odszedł wydajac tylko "westchnienie wolności"
...dalej "młodzieniec pod drzewem niewoli" to symbol nowego pokolenia, marzącego o wolności, zarazem dumnego z historii tego walecznego narodu - "śnił o wolności nad grobem ojca"
... nie rozumie dlaczego dalej muszą pozostać pod rządami obcego państwa i zrozpaczony przywołuje Boga, wołając za odchodzacym aniołem wolności...
"Godnym oczu boga tylko naród wolny" znowu słowami Słowackiego odpowiada anioł Szkotom głosującym przeciwko zmianom (mędrcy z pochodniami piekieł w ręku)
...Pointa dobitnie zaznacza fakt braku wiary w niezależność od Anglii większości narodu szkockiego (decyzje ważne dla Szkotów dalej zapadać będą w odwiecznych gmachach Wesrminsteru). Szkocka krata symbolizuje oczywiście naród szkocki, ale także więzienie, stąd "wolność pozostała za szkocką kratą".
Cóż, ten wiersz odzwierciedla refleksje nad faktem trudnej drogi do wolności i niezależności. Wydawałoby się, że dumnemu narodowi Szkotów uda się w końcu oderwać od tej zależności brytyjskiej, wystarczyło tylko pójść i zagłosować... Ale i to było ponad ich siły. Wartości narodowe jeszcze wtedy okazaly się za słabe. Może kiedyś...
Utwór miał być także hołdem dla poety, którego wezwanie do wolności jest ponadczasowe (temat ciągle powraca, nawet teraz i u nas). Utwór z założenia miał być patetyczny (choc wiem, że patos jest dzisiaj niepożądany i to bedzie mi zarzucane), ale chcialem by wiersz był utrzymany w konwencji romantycznych niepodległościowych utworów literackich.
Miały być dwa słowa, ale się trochę rozpisalem...