Profil użytkownika
MarioPierro

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Sobótka
  • 20.02.1985
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 03.05.2009 21:05
  • 09.11.2018 16:44
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 14
  • 0
  • 415
  • 1 raz
  • 569
  • 1
  • 0
  • 226
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze MarioPierro
A mnie jednak trochę psują nastrój różne takie:
Cytat:
Tylko ciągnie ją gdzieś ciągle

Cytat:
Wyprowadziła się od teściowej, gdzie po wyprowadzeniu się Mariana do kochanki,

Brzmi trochę ironicznie, ale jeśli ta ironia zamierzona, to trochę zgrzyta w kontraście z nostalgicznym klimatem (w który zresztą tekst bardzo dobrze wprowadza od pierwszych zdań).
Cytat:
Nie chciała zwrócić się o pomoc do rodziny i znosić ich zmartwione miny.

Taki trochę niezamierzony rym, komentarz jw. A może bardziej urozmaicić np.: "Przerażała ją myśl, że mogłaby zwrócić się o pomoc do członków rodziny i znosić ich zmartwione oblicza." (Żeby nie powtarzać "twarze", "twarzy" w następnym akapicie)
Cytat:
Sił chciała szukać w sobie samej.

Tu znowu ten szyk mi nie gra.
Cytat:
Miała cieszący się poważaniem zawód, mieszkanie no i dzieci.

Cytat:
Dzieci chodzą już do szkoły a ona wciąż walczy z łatwym pocieszeniem.

Cytat:
jest wytykana palcami: patrzcie to ta, co to mąż ją porzucił.

Cytat:
Wyraz twarzy zaostrzył się jej jakąś surowością a zarazem

Cytat:
żal jej było że wyrosły

Przecin po "mieszkanie", "patrzcie", zawsze przed "że" i chyba przed "a".
Tak w ogóle niezłe, tylko czegoś mi tu jeszcze brakuje. Nie chodzi nawet o te błędy, zwłaszcza że nie jest ich tak dużo, można wybaczyć, ale bardziej o treść niż o formę. Wiem, że to zabrzmi paradoksalnie: wydaje mi się, że za mało tu... psychologii! Ale Bdb znów wstawiam, bo nie jest źle tak ogólnie. Dość ambitny tekst, a czytało się całkiem lekko.
No i wreszcie znalazłem czas, żeby sobie poczytać coś twojego. A powody są, bo przecież - co już nieraz widziałem w twoich commentach - masz podobne do moich "psychofilologiczne" zainteresowania;) Ale dość tych długich wstępów, do roboty.
Cytat:
Czyż zresztą to dom?

Cytat:
Suną nisko ciężkie chmury.

Cytat:
co zgrzytliwie zakłóca spokój niedzielny

Szyk trochę mi się nie podoba, pasowałby może w wierszu, choć też zależy. Tu brzmi pretensjonalnie. Lepiej chyba "Czyż to zresztą dom?", "Ciężkie chmury suną nisko." i "niedzielny spokój".
Cytat:
Podmuch poderwał kartki, leżącej na stole powieści.

Cytat:
że Joanna, wpadła tak bez powodu.

Zbędne przeciny.
Cytat:
Dopiero świąteczny dzień zawisa nad tym wielkim pytajnikiem.

Trochę mylące. Zamiast metafory dałbym porównanie, np. "zawisa nad tym niby wielki pytajnik". Wiem, że to trochę pójście na łatwiznę, ale w tym przypadku ceną jest zrozumienie sensu zdania.
Cytat:
Boi się Joanny. Boi się ją urazić.

A może w tym drugim np. "waha się" albo inny synonim?
Cytat:
Włosy potargane. rozczłapane buty.

... i mała literka. Zdarza się;) A w ogóle cały ten monolog wewnętrzny ciutkę przeintelektualizowany, nawet jak na bardzo inteligentną panią. Chociaż właściwie tylko ostatnie zdanie trochę kłuje po oczach. Sam bardzo lubię ten element wplatać do swoich tekstów, ale staram się o realizm.
Mimo wszystko zdajesz się być na tyle pewna swojej narracji, że nie jestem pewien czy przynajmniej części tych "błędów" nie popełniłaś celowo. Mam tu na myśli zwłaszcza ten dziwny szyk w paru zdaniach. Nie wiem, może nie widzę tu jakichś ukrytych sensów, które widzą inni:)
A tak w ogóle początek tej historii zapowiada się nieźle. Daję bdb, bo nie zwaliło mnie z nóg, ale już spieszę czytać c.d.
Zdecydowanie najambitniejszy z twoich dotychczasowych tekstów, w końcu się wziąłem i przeczytałem cały:) Ale ta ambicja jakby zbyt wygórowana, moim zdaniem. Sceny, owszem, są, ale jakoś nie przypadły mi do gustu, a przede wszystkim są trochę za późno. A poza tym jednak umieściłbym to w "psychologicznych", za co zresztą u mnie plus. Poza tym multum wspomnianych literówek, przecinków niepotrzebnych lub ich braków, powtórzeń. Wszystko to może ci kiedyś wypunktuję, chyba że sama poprawisz:) Całość trochę niespójna, kilka wątków (chyba) nierozwiązanych, a gdzie indziej masa niepotrzebnych słów. I dialogi do małej korekty. Choć z drugiej strony kilka bardzo fajnych metafor i świetny monolog Marty powodowały, że chwilami mnie wciągało. Więc jestem w kropce. Za nieprzeskoczenie poprzeczki i na zachętę jednocześnie daję 3 z plusem, ale z tego tekstu jeszcze sporo da się zrobić i wierzę, że temu zadaniu podołasz.
Kamila · 15.06.2009 14:40 · Czytaj całość
Wielkie dzięki, tak w ogóle to dałeś "Świetne" a nie Bdb, o co, rzecz jasna, pretensji mieć nie mogę:) Ale jednak ciągle mam wątpliwości co do tego tekstu i chyba drugą część też wrzucę do piekła. A skojarzenie z Whartonem? Może, oczywiście pomysł jest zapożyczony od Vonneguta (nie pamiętam tylko którego, bo to mógł być jr.), ale wiadomo przecież że podobnie pisało wielu Amerykanów. Wierzę, że jest to wciągające, z czego się cieszę podwójnie: jako pisarz i po prostu człowiek, bo to najbardziej osobisty z moich dotychczasowych tekstów, prawie dziennik, ale na zasadzie luźnych skojarzeń. I właśnie m.in. co do nich mam pewne wątpliwości, ale o tym może później. Tymczasem czekam na wszelkie uwagi, zwł. adminów.
Wielkie dzięki, choć muszę przyznać, że podobnie jak loco odnośnie swojego debiutu, nie spodziewałem się tak dobrych opinii zaraz po ukazaniu się powyższego tekstu. Z drugiej strony, choć rzeczywiście starałem się unikać nadęcia, mam też trochę filozoficzno-literacko-innych-jeszcze ambicji i strasznie się boję "syndromu Nabokova", jesli wy znajetie, w ciom dzielo;) Ale wierzę, że znajdą się czytelnicy, którzy oprócz ironii coś tu jeszcze zauważą.
Jack, dzięki za relatywnie mało uszczypliwy koment chyba najsurowszego z adminów:) Ale i tak muszę odeprzeć co najmniej część twoich zarzutów. Biernik: kogo? co? (widzę, kupuję itp.): oczy, na pewno nie oczu.
Oko, owszem, chyba warto dodać. Miałem wątpliwości, bo nie chciałem powtarzać, czego zresztą pewnie ktoś by się i tak przyczepił. Ale dodam.
Jedną "ją" już usunąłem, acz to powtórzenie było celowe. Na ogół nie lubię nadmiaru gier słownych (zwłaszcza, że kiepsko się tłumaczą na języki obce;)), ale tu w trakcie pisania aż się prosiło, żeby zrobić taki przesadny, parodystyczny patos, z czterema "ą" z rzędu.
Co do ośmiornicy, chodziło mi o ich oboje. Chyba wyraziłem się jasno, bo:
1. jest "czterooka" i "spogląda na mnie w górę parą tylnych oczu"
2. robi "niesamowity hałas altem i sopranem jednocześnie"?

A dalej będzie jeszcze bardziej surrealistycznie. Ale ku rozpaczy co niektórych zdradzę, że nie będzie już tej pięknej czarnookiej:no:, ona i tak była tu chyba najbardziej realistyczna z wszystkich postaci, nie licząc narratora.
Elwiro, dzięki za cierpliwe przeczytanie II części i zwł. tę ostatnią opinię. Ale widzisz, oni są jeszcze dość młodzi:p, choć może o tym też każę się domyślać czytelnikom(?). Ciągle mam wrażenie, że sporo tu mimo wszystko brakuje i zamierzam ten tekst ciut poszerzyć, ale w ciut wolniejszym czasie;)
Co do błędów:

1) "Pewnie" i "Uważaj" na początku były pisane właśnie z wielkiej, potem zasugerowałem się opinią bassoonera. Teraz już sam nie wiem:uhoh:
2) Przecin po "i" może drażnić, ale tu jest wtrącenie. Nie obiecuję przekształcić to zdanie tak, żeby go nie było. A zaimki? To już inna sprawa. Masz rację, ciut ich za dużo. Zrobię tu małe strzyżenie. Kiedy? Patrz: koniec pierwszego akapitu tegoż komentarza.
Resztę spieszę poprawić, choć w ramach wyjaśnienia: te niektóre przeciny celowo pominąłem, żeby to był taki szybki potok słów. To nie żadna dysleksja, podobny zabieg stosowali często mistrzowie prozy, np. Joyce czy Claude Simon;) Ale rozumiem, konwencja konwencją, więc poprawiam.

A bohater miał na imię oczywiście Radek, od którego Radar miało być przezwiskiem. Nie wiem czy trafnym, zwłaszcza że np. "Radziu" by się rymowało z "Madziu", co wyłapałem dopiero teraz. Ale tu byłoby to trochę zbyt cukierkowe, a poza tym cierpię na silny rymowstręt od czasu bezskutecznych prób przetłumaczenia na polski "The Raven"/ "Kruk" E.A.Poe'go :D
No, no, ładny a niecukierkowy obrazek! Jacku, ale gdyby to chodziło o niewidome dziecko, to nie mogłoby np. wiedzieć, że gość w tramwaju miał hitlerowskie wąsy. A ostatnie zdanie bardzo zgrabnie wszystko wyjaśnia.
Oczy mojej Mamy · 02.06.2009 21:53 · Czytaj całość
Mi się też podobało, bo choć treść może niezbyt głęboka, to nadrabiasz ciekawymi opisami, ale i bez przestojów i jeszcze wrzucasz garść dobrej obserwacji społecznej:)
W scenie ze "zrobieniem porządku" też kibicowałbym Hard Rock Life'owi i zgadzam się z przedmówczynią, tylko niesamowicie żal mi było, że nie udało ci się uratować tej młodej blondyny;) No, ja rozumiem, że sam ledwo uszedłeś z życiem i gdyby nie to, nie byłoby tego tekstu, ale jednak najważniejsze pytanie "Nosiła majtki, czy nie nosiła?" pozostaje bez odpowiedzi:p
Próbowałem z tego tekstu wysączyć trochę krwi w postaci jakiejś puenty. Niestety poczułem tylko smak płynu osierdziowego. Nie wiem, czy ten wampiryzm naprawdę cię tak bawi, ale jeśli w tym przypadku autorka i narratorka to ta sama osoba, to wolałbym cię nigdy nie spotkać:)
A poważnie, powinnaś dać temu tekstowi więcej światła. Więcej akapitów o mniejszej objętości. Kilka zdań można by skrócić, ale nie będę ich wytykał. I przede wszystkim, więcej treści, takiej głębszej. Wierzę, że jeszcze niejedno się w twojej twórczości zmieni.
Jestem w kropce. Z jednej strony z początku mnie to zaskoczyło, nie byłem przygotowany na takie szaleństwa. Chyba nie chciałbym być na miejscu tego gościa:) A z drugiej strony reszta trochę przewidywalna i brakuje jakichś głębszych przemyśleń, czego zawsze jednak szukam, nawet w thrillerach.
Ale trzeba przyznać, że grać na emocjach to ty umiesz.
Krew i ciało · 01.06.2009 11:21 · Czytaj całość
Przyznam się, że dopiero teraz to przeczytałem, żeby zobaczyć jak wypadł debiut mojej pierwszej krytyczki na tym portalu;) No i widzę, że bardzo dobrze wypadł:D
Nie mam się czego przyczepić, a ujęło mnie połączenie realizmu (Wrocek i to miejsca, które wielu czytelników pewnie dobrze zna;)) z nieźle oddaną metafizyką.
· 01.06.2009 11:04 · Czytaj całość
Dobre, rzeczywiście krótko i na temat. Ale jakoś zgrzyta mi to "wciąż" i myślnik chyba też niepotrzebny. Na razie 4
krótko · 01.06.2009 10:28 · Czytaj całość
Wcale się nimi tak nie przejmuję, przecież głównie po to tu jednak przybyłem, żeby poznać konkretne opinie. Za które zresztą dziękuję i tym razem.
Elwiro, dziękuję serdecznie za pierwszy komentarz wyliczający błędy, z których sporej części nawet nie zauważyłem. I chyba zastosuję się do twoich sugestii. Garść dygresji:
1) W tym zdaniu o ranczach początku było "domów w godzinach nocnych", ale zgrzytało mi to zlewanie się ostatniej głoski z przyimkiem, więc poprawiłem na "o". No i niestety chyba ta jajokształtna literka pali sens całego zdania, podejrzewam że o to ci chodziło i że znajdzie się więcej osób, które tego nie skumały. Spróbuję przerobić, może zgodnie z twoją sugestią, rozbijając zdanie na 2 części. A rozbudowanych opisów się nie boję, tylko akurat ten akapit chciałem zrobić trochę lżejszy w formie, choć cięższy w treści (coś w kierunku reportażu).
2) A co do drugiego zdania, które wzbudziło twe wątpliwości, to z całą wyrozumiałością, ale nie rozumiem, co tu jest niezrozumiałe ;) Za dużo zaimków, racja. Przyimków zresztą też. Ale co konkretnie jest tu niejasnego, bo nie wiem z której strony to przerabiać? Z góry dziękuję :)
3) Wszystkie te przecinki i jedno "swych" za dużo: zgoda, to są właśnie te błędy, których czasem się nie widzi w trakcie pisania.
4) Swoją drogą dopiero teraz wyłapałem pewien błąd, czy raczej niedopatrzenie treściowe. Ale już poprawiam. Mam nadzieję, że nikt się nie dopatrzy (piszę innym długopisem:D)
Cieszę się, że jednak komuś się ten styl podoba, miło to słyszeć, jest to bardzo motywujące. Przy okazji, chyba nie przypadkiem tekst spodobał się osobom płci pięknej, choć najbardziej negatywna ocena to też zasługa jednej z nich;) Ale nie ukrywam, że przynajmniej pierwsza część jest dość mało męska:mad: ,w moim zamyśle była skierowana głównie do kobiet właśnie, starałem się tu jakoś wczuć w ich punkt widzenia. Nie było to zbyt proste, dlatego właśnie pochlebne komentarze czytelniczek cenię sobie bardzo wysoko.
Zapowiadam jednak, że nie zawsze będę się trzymał tego stylu :p, a już na pewno nie jednej tematyki. Np. teraz tworzy się oniryczno - groteskowa opowieść o policjantach i pewnej nieprzepadającej za nimi jednostce. Narrator pierwszoosobowy, czas teraźniejszy, pogmatwana akcja... choć metafor też nie zabraknie. Ale z uwagi na stres i przeładowanie różnymi zajęciami, proszę uzbroić się w cierpliwość ;)
Witaj, passi. Widzę że już poprawiłaś błędy, toteż zmniejszam objętość mojego komentarza ;)
Cały tekst super. Krótki, a chce się czytać kilka razy z rzędu. Lubię temat skrajnego indywidualizmu, a tobie jeszcze udało się uderzyć mnie paroma metaforami i niespodzianką na końcu ;)
Jestem siostrą · 26.05.2009 09:58 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty