Ta Komnata rozkoszy- metafora dopełniaczowa, mnie rozbroiła.
Cóż, najważniejsze żeby adresatce się podobało
Pozdrawiam

Jednak równowaga w przyrodzie została zachowana
Fajnie się czytało.
Pozdrawiam

Nie, nie znałam, ale bardziej to widzę jako osobne motto? Coś w tym stylu.
Po prostu takie cytaty w wierszu nie bardzo mi pasują, ale twój wiersz - twój wybór
Natomiast trzecia strofa - bardzo ładna parafraza
Ogólnie dla mnie fajny tekst dlatego nad nim debatuję
Pozdrawiam.

W pierwszej strofie zostawiłabym tylko:


wiersz zatrzymał

Pięknie, jestem pod wrażeniem

Jedno pytanie - dwa ostatnie wersy. To jest powód, czy go nie ma?

No właśnie, nie mogłam znaleźć co ja ostatnio takiego fajnego czytałam tutaj, ale mam
Trochę się gubię w tych zmianach czasu, ale muszę przyznać , że wciągnęło mnie.
pozdrawiam

Trzeba wysłać pocztą, bo tu może nie przeczyta.

Wiersz jakby żywcem wyjęty z "Opowieści Wigilijnej' Dickensa
A to jednak już trochę czasu minęło.

To nie jest dla mnie dobry wiersz. Nawet nie wiadomo co tu poprawić, żeby wydobyć z tego jakiś artyzm.

„ lud szczęśliwy, trzej królowie
do Betlejem tłumnie bierzy„
Tu ci się coś posypało, bo te trzej królowie
tu nie pasują.
I tu masz” przykazń„ rozumiem, ze miała się zgadzać ilość sylab, ale bez przesady.
Tekst dobry na pieśń do kościoła, do tego organy i byłoby pięknie.

Postanowienia noworoczne?

Nie znalazłam tu nic dla siebie.
Dlaczego akurat kontratenor? - to piękny głos i mało spotykany.
Nie pytam o modelkę.
Literówka w „ wykontwana”
W sumie mogłabym podsumować ten tekst tym:
„ mówi w obcym dla mnie języku
każdy, kto je słyszy
wyśmiewa, albo zbywa milczeniem„
I to je prawda i dlatego się wpisałam.))

Taki sobie - to konanie w męczarniach, wyrywanie kawałków serca, gorycz zdrady. Kupcie firanki, jakaś lampę i stół - skojarzyło mi się z Osiecką.
Ogólnie trochę banalnie, jak z resztą każda wielka miłość, księżyc w pełni i bieganie na boso po płazy przy zachodzie słońca
Ale kto powiedział, ze nie ma być banalnie?

Pierwszy wers: Jeżeli coś szeleści - to znaczy, że to słychać, więc trochę masło maślane.
Poza tym haiku to opis obrazu, chwili. Tutaj ten wychodzący z krzaków schemat jakoś do mnie nie przemawia