Jakoś nie mogę się się utożsamić z twoimi misiami.
Ogólnie fajnie i lekko się czyta dobra wyliczanka dla dzieci.
A odnośnie do mojego parku to chyba jest samowolka.
Pozdrawiam cieplutko.

Szczęście idzie obok nas całe życie często nie umiemy go dostrzec aż pewnego dnia zauważamy go zamkniętymi oczami.Ładie opisałaś to co jest tak blisko nas a mało kto widzi to coś i jak na debiut to gratulacje pięknie wyszło tylko mnie nie kazali używać wielkich liter na początku wersów i fakt to nie ma żadnego uzasadnienia.

A może to nie listopad tylko kobieta płonąca miłością czekająca na szepnięcie kochanka która gaśnie w spełnieniu.Cy my wszyscy nie jesteśmy od nostalgii listopadowej.Poszkajmy w wierszach pisanych - a może nie- jesienią innych rzeczy niż śmierć.Uważam tekst za ciekawy i intrygujący.

Ja widzę tu że to nie jest wiersz o nas tylko o wszystkich którzy byli przed nami i powracają na chwilę w kwiatach chryzantem i płomieniach zniczy ładnie opisani nasi poprzednicy pochwalam i pozdrawiam

Wybaczcie moi drodzy jeśli niektórym nie działa wyobraźnia podczas czytania poezji nie powinni jej czytać.Dzięki wszystkim za poświęcony czas i napisanie słów dzięki którym można się czegoś nauczyć.MISIACZKI DLA WSZYSTKICH

OOO... tak łatwo hodować złudzenia tak szubko zmieniają się w życie tak szybko życie złudnością się staje.Bardzo ciekawy tekst dużo w nim mnie,dzięki.Pozdrowionka

Hej Wiolin piękne to co napisałeś tytuł wakacyjny a wiersz o całym roku.Zatrzymała mnie szczególnie środkowa zwrotka świt nie wie czy zdąży przepłynąć a jesień ma za ciasno na uśmiech.
Świetne

Hej jeśli to słowa do Boga to ok.Tylko na początku zdawało się że do wielkiej miłości potem że do dziecka w końcu się zgubiłem ale może właśnie wszystkie nasze kochania sprowadzają się do miłowania Pana.Podoba mi się twój opis miłości ciekawy jest.

Masz rację Trzcino uogólniać jest źle nie powinno się ale wiersz nie mówi o wszystkich lecz o jednostce a taką jaką opisałem znajdziesz w każdym tłumie przykre to co prawda ale jakże prawdziwe a może takich jednostek jest coraz więcej może warto pomyśleć choćby nad sobą dziękuj,e za wyrażenie opinii i uczuć pozdrawiam

Śmierć - obok nas ciągle i wszędzie tylko nikt o niej nie mówi bo to ciężko źle nie wypada.Myślę że to temat na wiersz jak każdy inny tylko trochę mniej używany.Dla mnie bardzo ciekawy opis bo to jedyna niewiadoma której nie dążymy zgłębić - NA KOGO WYPADNIE NA TEGO ŚMIERĆ- POZDRAWIAM TAMIza I WSPÓŁCZUJĘ

zygfryd świetny zapis zrobiłeś podoba mi się a z ostatnią zwrotką sam miałem sporo pytań - pisać nie pisać - ale gdybym tego nie zrobił nie wiedział bym że jest zbędna.Napisałem to czułem patrząc na ludzi biegających między duszami po nekropoliach.Dziękuję za słowo pozdrawiam

A ja tu widzę przemoknięty płaszcz albo sweter może nawet pobrudzony ,ociekający na sznurku czekający na pranie.Fajny tekst podoba mi się ciekawy.A może to wcale nie garderoba wisi i ocieka, może to wewnętrzna część autora skaleczona zraniona czeka na oczyszczenie i nową szansę nową świeżość ;prania; tylko czym to pranie ma się okazać.POZDOWIONKA

Dziękuję za te wszystkie miłe słowa,bardzo to miłe i przyjemnie grzeje serce.Lecz ilu czytających tyle interpretacji każdy czyta i czuje wiersz inaczej to też jest bardzo ciekawe i miłe może ktoś kiedyś wpadnie na to co ja chciałem wyrazić właśnie tymi słowami.BARDZO SERDECZNIE WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM
PS.Zapraszam do moich następnych wersów

Witam nie wiem jak mam rozumieć uwagę o DOPEŁNIECZACH ale chyba po prostu za dużo ich używam - tak to odbieram,a może Nuria napisze coś więcej
Berenika-najpierw wycofałem właśnie te słowa ale potem nawet mi się spodobały.Wydaje mi się że w obecnych czasach żeby zrobić cokolwiek potrzebny jest PROGRAM.A przecież żeby pisać wystarczy mały notes i kawałek ołówka tylko kto tak dziś potrafi.Dziś potrzebna jest klawiatura ale jeśli nie ma odpowiedniego programu i tak nic z tego nie będzie .A twoja interpretacja jest bardzo intrygująca i pomyślę nad tym egzotyzmem orientalnym.JEDNAK INTERPRETACJA TO COŚ PIĘKNEGO JEDNO I TO SAMO SŁOWO W STU KOLEJNYCH LUDZIACH WYWOŁA ZUPEŁNIE INNE UCZUCIA I EMOCJE. A czy długo piszę? hhm hmm choć bym pisał vałe życie to i tak będzie za krótko POZDRAWIAM

O załamaniu to mowy nie ma jestem bardzo miło zaskoczony komentarzami mojej pisaniny świerzbi mnie trochę żeby w prozie spróbować może kiedyś ....a czytałem twoje WAKACJE Z ...świetna historia i ciekawie napisana hej miło że poświęcasz mi swoje chwile