No cóż, opowiadanie rzeczywiście ma już kawałek czasu i w zasadzie jest ono takim pierwszym poważniejszym, więc rzeczywiście może być słabe
Miladoro, masz rację - należałoby jeszcze raz wziąć je na warsztat i oszlifować, by błyszczało niczym brylant, ale to może za jakiś czas. Prawda jest taka, że do tej pory nikt nie zwrócił mi uwagi na to, ile stosuję zaimków, więc jakoś byłam tego nieświadoma. Dopiero odkąd trafiłam między Was, coś zaczyna się dziać i czuję, że nareszcie jestem na dobrej drodze, by wygładzić to, co stanowi zadrę w moim pisaniu.
Co do erotyki zaś - takie było założenie, opowiadanie miało graniczyć z pornografią. Za jakiś czas postaram się wrzucić coś subtelniejszego
I wtedy ocenicie (pomijając zaimkowość, bo to na pewno będzie na minus
), jak Wam się podoba.
Szczerze powiem, że bardzo mnie zaskakujecie, tak pomocnym podaniem dłoni każdego dnia i jednocześnie bardzo tymuszczęśliwiacie. I za to dziękuję Wam wszystkim