Ostatnie komentarze Mozart
Twój mąż robi wino ? Teraz lubię Cię jeszcze bardziej. Robimy z mężem nalewki, na tysiące sposobów. Nie powinnaś się rumienić. Piszesz fantastyczne wiersze. Choć rzadko się loguję i nie publikuję swoich wierszy, Jesteś jednym z powodów, dla których czytuję portal pisarski.
Jesteś jedną z moich ulubionych poetów. Przyznaję, czytam wszystkie Twoje wiersze. Ten mnie urzekł. Pozdrawiam Cię Agnes
Przyznam, że zalogowałam się specjalnie aby skomentować ten wiersz. Opinie są bowiem zachowawcze. Dla mnie wiersz jest bardzo dobry. Wręcz czuję te emocje, uniesienie, spełnienie i jednocześnie brak satysfakcji. Krótkie wersy, przerzutnie nadają tempo, wprowadzają ekspresje. Dla mnie wiersz zaskakujący. Rzadko zdarza mi się tak emocjonalnie reagować na wiersz, więc dla mnie 5 + . Gratuluję Agnes.
Pouczające. Dziękuję
Pierwszy raz piszę komentarz do Ciebie - mike17. Na zdjęciu wyglądasz jak pewny siebie, zbyt pewny siebie i doskonale, perfekcyjnie oceniasz innych. Chyba nikt tak jak Ty nie pomaga innym w odnajdywaniu błędów w pierwszych pisarskich próbach. Przeczytałam komentarze równie uważnie, co Twoje dzieło mike17. Jest perfekcyjne tak jak Ty. Czytałam w tych komentarzach, jak doskonali poeci płaczą. Ja nie publikuję swoich tekstów. Tylko je czytam. Być może nie mam prawa do komentowania tych, którzy piszą ?! Jestem prawnikiem. Takie historie słyszę każdego dnia. Mnie to nie wzrusza. To realia. To codzienność. Nie umiem zrozumieć zachwytu nawet nad rzekomą szczerością. Pisanie w pierwszej osobie liczby pojedynczej to dla mnie nie powód, aby uwierzyć, że to Twoje zwierzenia. A jeśli nawet tak jest, to dla mnie historia jedna z tysiąca. Warsztat piękny. Przyznaję. Kończyłam humanistykę, a i tak nie wiedziałam, że tak beztrosko można stawiać przecinki przed "i". Nadal będę Cię podziwiać mike17 za Twój perfekcjonizm w ocenianiu innych. Historia nie chwyta mnie za serce. Jestem pewna, że nie będziesz miał mi tego za złe. Wybacz brak łez. Po prostu, doceniam warsztat, nie historię.
Nick nie ma tu nic do rzeczy. Zrozumiałam. Po raz kolejny do widzenia.
Słowa: "zabierz mnie", "ocal" to oddanie drugiemu człowiekowi. Te słowa kryją miłość i nadzieję. To modlitwa i prośba. A muzyka potrafi uleczyć. Siadamy przy stole, każde swoim, już niedługo. Adresat tych słów musi zdecydować. Julando, Twój świat znowu mnie urzeka. Dziękuję za to.
Zapach pieczonego chleba wypełnia duszę. Przywodzi na myśl wszystko co najlepsze. Ciepło. Dom. Miłość. Poczucie bezpieczeństwa. Cieszę się, że na chwilę wstąpiłam do Ciebie JaneE. Teraz pachnąca chlebem, opowiem wszystkim jak pięknie potrafisz zaczarować świat.
Pozdrawiam Cię
Wczoraj nie wiedziałam jakie słowo kryje się w tytule ".......artysty" [ i po dziś dzień nie wiem], jednak dziś nie mam wątpliwości o czym napisałeś Wiolinie. To bardzo smutny wiersz i chyba duża strata. Czuję zawiedzenie. Cztery wersy nadziei, zawiedzenia i smutku. To wzruszająca opowieść. Pozdrawiam Cię.
Zachodzę w głowę, jakie słówko autor ukrywa w tytule : "......artysty" ?
Nie wiesz Wiolinie jak długo tu jestem. Wiesz tylko, kiedy się zarejestrowałam, a to nie to samo
:-) Nie chodzę za Tobą. Po prostu, masz wyraziste komentarze. Raz się z nimi zgadzam, a raz nie. Masz władczy sposób wypowiadania swoich poglądów. Przyznam, że to czasem prowokuje...
Po prostu, nigdy nie twierdziłam, że mam poetycką wrażliwość, a tym bardziej, że jestem znawcą sztuki. Tę nieścisłość zauważyłam. Ale nie zawsze trzeba rozumieć każdą myśl aby wiersz się podobał.
Muszę podzielić zdanie Wolina co do niezgodności tych wersów :
ty znowu czarujesz aksamitnym uśmiechem
wpięty w sukienkę wyostrza myśli szuka
Również ja nie rozumiem, kto lub co wyostrza ?
Skoro zdanie kierowane jest do kogoś : "ty znowu czarujesz..." i skoro drugi wers rozpoczyna się słowem "wpięty", to można przypuszczać raczej, że powinno być "wpięty w sukienkę wyostrzasz myśli szukasz" ??! Zapewne Topor może objaśnić sens tych słów ?