Lilu,

villka jak najbardziej pasuje do całości. Poza tym jak każda villka ma w sobie mnóstwo lekkości i uroku. Z przyjemnością się takie wiersze czyta.

Serdeczności.

Tetu, no nie może być inaczej. Stawia na nogi, rozgrzewa, więc i wena przy niej może posiedzieć. A w towarzystwie zawsze raźniej.



Wiosno nie ma za co i cieszę się, że tak się stało. W końcu uśmiech zawsze pomaga.



Otóż to Lilu. Po co nam one, lepiej, gdy goszczą u nas jak najkrócej.



Zacieraj Edytko, zacieraj, a mnie będzie miło.

Serdeczności dla Was.

Lilu, wielkie dzięki za drobne korekty. W wolnej chwili poprawię. Cieszę się, że zajrzałaś.

Serdeczności.

I kogo jeszcze peel obwini o swoje niepowodzenia. Lekko i z humorem.

Pozdrawiam.

Nie było mnie u Ciebie dawno. Zresztą chyba za często i wcześniej nie zaglądałam. Dość dawno nie było mnie na PP, ale wracam jak ten boomerang. I zajrzałam pod twoje opowiadanie. To tak jak powrót do wielu zasłyszanych historii, albo tych przeżytych osobiście. Trudne wspomnienia często do nas wracają, a może własnie dlatego pisanie innych pomaga nam o nich zapomnieć lub spojrzeć inaczej. W końcu bajki i baśnie od dawna miały swą służebną rolę. Dawniej opowiadane przed snem zmieniły się w ksiązki i opowieści czytane przed snem. Pomysł też się liczy w tym, jak chcemy opowiedzieć daną historię.

Pozdrawiam ciepło.

Przychodzi czas, że stają się dla nas czymś więcej niż tylko delikatną rysą na gładkim obliczu. Często można w nich wyczytać całą historię. A ta bywa dużo ciekawsza.

Pozdrawiam.

Delikatnie i lirycznie Abi. Jest klimat, z lekką nutką tajemniczości. Podoba się, ale mam nadzieję, że się nie pogniewasz, gdyby tak usunąć Wydaje mi się, że troszkę za dużo tego między. Ale to tylko propozycja.

Pozdrawiam serdecznie.

Dzięki Mike za tyle ciepłych słów pod moim adresem, no i oczywiście wiersza. Miło mi, że Twoim zdaniem, udało się odmalować klimat tego miesiąca.

Pozdrawiam serdecznie.

Mike, to akurat nie jest szanta, ale tłumaczenie jak najbardziej w wodnych klimatach. Zespół, który to śpiewa wykonuje szanty i piosenki folkowe z kręgu wiatru i wody. Sami też tworzą w tych klimatach (większość). A co do tego, że masz zderzenie egzystencjalne, to właśnie tak jak w życiu. Zależy na którą stronę chcesz obrócić wzrok i skierować kroki. Zdecydowanie przyjemniejszy jest wariant optymistyczny.

Dzięki. Pozdrawiam serdecznie.

Dziękuję Kamysiu. Cieszy, gdy się podoba.

Serdeczności.

Lilu<

pięknie dziękuję za te malutkie poprawki. Poprawię, bo w tych samych miejscach miałam małe wątpliwości. O znakach już nie wspomnę.

Serdeczności.

Lekki, liryczny jak inne w starym stylu. Przyjemnie się go czyta. Ciekawie dobrałaś rymy, są bardzo odległe. Ale chyba w tym jest urok.

Lilu w tym miejscu:



lepiej będzie rozbłysła w ostatnich dniach sierpnia.

Wyrównasz zgłoski do całości.

Serdeczności.

No cóż jak to w życiu. Każdy z nas chciałby znaleźć miłość lub choćby jej namiastkę. A czasem uczucie można pomylić z czym innym. Zwłaszcza jeśli widzi się jedynie to, co nam pasuje. Potem przychodzi brutalna rzeczywistość.

Pozdrawiam.

Lilu cieszę się, że sprawiłam Ci radość. A tą zołzę, co przed Tobą ucieka pogoń i uświadom, że tak nie wolno. Paskuda, będzie zamieszanie robić i fochać się.

Wiosno miło Cię gościć i, że się podoba. A co do zmiany, pomyślę... może jak się do niej przekonam, to się pojawi. Dziękuję.

Serdeczności dla Was.

Mam wrażenie, że tekst to po prostu dobry żart z czytelnika. I dobrze, trzeba mieć dystans do tego, co piszemy. Humor zawsze się przydaje.

Pozdrawiam.