Profil użytkownika
Nova

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Bosia
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 11.01.2010 10:28
  • 20.12.2012 10:49
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 6
  • 0
  • 247
  • 5 razy
  • 27
  • 2
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Nova
ojej, wirus zjadl moj PC! Jeszcze cham sie oblizuje...
Stad krotko, bo goscinnie i dzieki, za komentarz do komentarza ;)

zapomnialam ostatnio dodac, ze pan, pani z malej, bo to nie jest wymiana korespondencji
a co do tresci

cz.III
dialog skonstruowany na haslach np. PAN-PAU, zle zapamietalam-klopoty z pamiecia, itp.,
rowniez to, ze wchodzi pacjentka i nie mowi o sobie, a zaczyna o pochodzeniu, jakby miala kompleks "pochodzeniowy", nastepnie,
jak na studentke teologii, troche zbyt oblatana w temacie, ale jezeli juz, to nie powie "chyba depresja", a bedzie o tym przekonana.
Albo
- No, na przykład antydepresyjnych, uspokajających…boję się, nie mogę spać, mam depresję…
- Depresję?!
- Czuję bezsens tego wszystkiego dookoła…to się nazywa chyba depresja, pan jest lekarzem…
- Ja widzę w Pani melancholijny smutek, nie żadną jak to Pani nazwała, tworząc nowe słowo, którego nie znam, depresję…Droga panno, terapia Pani, dziś...

lekarz powiedzialby np. nie wiem, co ma pani na mysli, ale ja widze w pani melancholijny smutek...

dalej
"dziwny lekarz, ktory gral kogos innego"
bzdura! on dla niej musial byc wariatem i musialaby zwiac i to jak najszybciej, a zeby wrocila, to musisz, cos wymyslec... moze np. ktos tu jest wariatem, no i wraca, zeby sprawdzic kto.

albo
W domu zażyłam gorącej kąpieli.
jasne, ze w domu, przeciez jest u siebie i patrzy przez okno.

itp.,itd.

Naciagasz tekst do hasel i pomyslu, a powinno naturalnie jedno wyplywac z drugiego. Rowniez na sile chcesz przekazac swoja wiedze i wtykasz ja czasem w niewlasciwych miejscach. Jest taka, na przyszlosc, opcja jak narrator... i mozesz wsadzic "zbedniki" w jego usta.

musze konczyc, wiec tylko tyle i sorry, jezeli cos niejasno wyrazilam, ale cierpliwosc gospodarza trzeba uszanowac:D
podwójna ciągła · 16.12.2011 14:44 · Czytaj całość
a zaraz za rogiem kościoła św. Marka siedział żebrak, obok którego ustawiono puszkę. Minęłam jednego i drugiego obojętnie, bo moje serce ktoś zamieniał właśnie w lodowaty kamień.

dlaczego ktoś /a nie żebrak/ postawił puszkę
no i dlaczego ktoś zamieniał serce, a nie: bo moje serce zamieniało się właśnie w lodowaty kamień?
"Ktoś" sugeruje melodramat.

Weszłam z pewnym takim ociąganiem. - zbędne

Gdzieś w półmroku wreszcie dostrzegłam
nie sądzę, aby pomieszczenie było aż tak duże, stąd :
Wreszcie w półmroku dostrzegłam...

rozdrożu…nie
brakuje spacji /i takich przypadków jest więcej w tekście/


Poszłam prosto do domu, w ogóle nie zwracając uwagi na to, co się działo dokoła. Na szczęście nie miałam daleko. Wybrałam spacer, żeby uniknąć oceniających mój wyzywający styl teologiczny spojrzeń gapowiczów.

Nie rozumiem. Dokąd miała pójść, a nie poszła, aby uniknąć...
Czy masz na myśli uczelnię? Przecież tam inni też studiują teologię, dlaczego mieliby się "gapić"?

wszystko jest takie bezsensu…
bez sensu? czy bezsens... /owne/?

Dokładnie tydzień później wchodziłam w tę samą bramę. Widziałam, że ktoś zdemolował ściany, przed siedmioma dniami nie były tak popisane, wymalowane prymitywnymi graffiti, które mnie zawsze raziło. Schody już nie skrzypiały, bo były z innego drewna.

Wyszłam już drugi raz. Gdzieś zniknęły skrzypiące, drewniane schody, znowu były betonowe. Szyby już nie całe, ale gdzieniegdzie powybijane, na ścianach ktoś wymalował międzyczasie graffiti

Jak to w końcu było z tymi schodami: "z innego drewna", czy betonowe?
I brakuje "w" przed "międzyczasie"

Rafał,
jest pomysł, napisane między "możebyć" do "sprawnie", ale coś jest z tym tekstem nie tak, bo mnie nie przekonał. Jest niewiarygodny. To moje pierwsze wrażenie. Po drugim czytaniu z pewnością będę mogła już skonkretyzować zarzuty;)
podwójna ciągła · 15.12.2011 12:06 · Czytaj całość
Owsianko,
czy Ty pijesz do jakiegoś gitnego filmu, którego nie widziałam /cholera, nie oglądam gitnych filmów!/ i stąd nie kumam, o co tu w ogóle biega?
Że tekst w niczym nie przypomina reportaży o Berlusconim, to rozumiem - w końcu bohater nie dotarł na Sycylię, ale poza tym nie rozumiem niczego.

mi, bym dał sobie spokój z Sycylią, wrócił do domu i zrobił porządek z B. (którego zdjęcia figurowały w każdej szanującej się komendzie).
może się czepiam, ale moim zdaniem, nawias rozprasza to kryminalne: "i zrobił porządek z B."

Przez chwilę nasłuchiwałem, ale po mojej robocie nie ma reklamacji. Jeno w skrzynce z pakułami oburzone szczury poczynały sobie skakać do zaspanych gardeł. Schowałem przybory do futerału i przez nikogo nie molestowany, powlokłem się w stronę Sycylii. A później, to już wiecie.

Tu brak konsekwencji stylu wypowiedzi bohatera


Hmm, wyszło ToTo Tobie nijako.
Pozdrawiam:D
Pierwsze zlecenie · 14.12.2011 23:07 · Czytaj całość
Pewnie, że marudzą, bo nie przeczytali tytułu.
Figluj dalej!:D
Piękna pył · 14.12.2011 15:29 · Czytaj całość
Siedząc przed kościanym ołtarzykiem rozpalała knoty świec. Po powrocie do domu czym prędzej postanowiła to zrobić, by dzięki modłom zdobyć serce młodego chłopca o śniadej cerze.

Co zrobić? Podpalić świece? Z tekstu wcale to nie wynika.

Wtedy myśli Lulji stawały się przyjemne, by zaraz potem stwardnieć, nabrać ciężaru i z głośnym hukiem roztrzaskać się na małe kawałeczki świadomości, że nigdy nie byli sobie
przeznaczeni - wbrew wypowiedzi Darcon, moim zdaniem uzasadnione

Cieszyła się, że umiała czytać chociaż w jednym języku. Babcia Ubuffeta, chociaż nigdy - powtorka

Ila namenivoth, tlea kalezzi, nula pealamol...!-Z
...pealamol!... - Z...

zaciśnięte powieki, potem zaraz zaciśnięte pięści - zastąp innym słowem

zgasły, a na podwórzu rozpadał się deszcz.
czy tylko na podwórzu? może za oknem, albo coś w tym rodzaju

Tak czy inaczej ostatnio zbyt często się denerwował. Tak jakby coś - powtórka

Rozpadało się. To było istne urwanie chmury, lecz piorunów
nie było widać,

Np. Rozpadało się - istne urwanie chmury, lecz piorunów nie było widać
też w ten sposób możesz uniknąć powtórek

Przerwy, spacje, wyśrodkowanie, itp. nanosisz po zładowaniu tekstu, ale przed wysłaniem go. Teraz naturalnie też możesz zrobić poprawki /pod tekstem po prawej, kliknij na znak drukarki/.
Następna sprawa, to długość tekstu. Wysyłaj lepiej w krótszych fragmentach, jeżeli to nie zaszkodzi odbiorowi, bo błędy, niedociągnięcia stylu i do tego "czytanie na ekranie" szybko męczą.

Podałam Tobie kilka przykładów zgrzytów, a teraz Twoja kolej pod tym kątem poprawić tekst.
Co do treści, niestety / z powyższych powodów/ nie przeczytałam wszystkiego, więc się nie wypowiadam, ale jak widzę, są i tacy, którzy dobrnęli do końca, więc nie może być zły.

Życzę owocnego pobytu na PP:D
Wybraniec - prolog · 13.12.2011 18:12 · Czytaj całość
tęczy… Pyśka! Widział, jak strach oderwał jej głowę, a potem wyszarpywał cały wkład, rozrzucając kawałki materiału w całym pomieszczeniu

z którejś "całości" możesz spokojnie zrezygnować.


Możliwie, że jest trochę więcej jakiś drobnych potknięć, ale ja nic nie widziałam, poza pobojowiskiem w pokoju Maji. Czytałam na wdechu i to z przyjemnością. Gratuluję.
Zbawione trociny · 10.12.2011 17:05 · Czytaj całość
Gratuluję udanego debiutu.

Choć w kilku miejscach trochę zgrzytało, a dialogi zbyt wymuskane, czyta się z przyjemnością.

Przykłady zgrzytów:

"Wyglądał zwyczajnie. Wysoki szatyn ubrany w dżins. Gdybym nie była na siebie tak zła, może uświadomiłabym sobie, że mieszkam sama, więc on nie ma prawa tu być. Teraz jednak nie zwracałam na nic uwagi."

Brzmi zawile. Może coś w tym stylu:

Wyglądał zwyczajnie. Wysoki szatyn ubrany w dżins. Byłam na siebie tak zła, że nawet nie pomyślałam, że mieszkam sama, a więc on nie ma prawa tu być.
-Wszystko - potwierdziłam.

-Powiedz, co takiego się zdarzyło, że tak ci na tym zależy?

lepiej:

Powiedz, co się zdarzyło, że tak ci / na tym /zależy.

- Skąd ten pomysł? Chętnie cię wysłucham, chcę ci pomóc - brzmiał tak szczerze, że, chcąc, nie chcąc, uwierzyłam mu.

lepiej:

Skąd ten pomysł? Chętnie tobie pomogę - brzmiał tak szczerze, że chcąc, nie chcąc uwierzyłam mu.

To tylko sugestie... i unikaj powtórek, chyba, że są uzasadnione.

Pozdrawiam i życzę kolejnych udanych tekstów.
Umowa · 10.12.2011 16:26 · Czytaj całość
podsumowania i wchodzą mi one w krew, że nawykam do swojej porcji pokuty, nie mogę bez niej zasnąć, a z nią tym bardziej, kiedy nie wiem, gdzie pobłądziłem, a gdzie zaniedbałem się w konkluzjach.

Wygląda na to, że do dzisiaj nie znalazłeś książki, która odpowiedziałaby na Twoje pytanie. Spróbuj bez niej, a może wcale nie chcesz wiedzieć?
Co złe, to nie ja.
Ściskam serdecznie
Przesyt · 10.12.2011 15:36 · Czytaj całość
Owsianeczko,

1.Kiedyś druk był drogi, stąd tytuły wyszukane.

2.Ludzie, w najlepszym razie, kupowali gazętę regionalną.

3.Komputerowa obróbka sprawiła, że książka trafiła pod "strzechę", więc ludzie kupują i gazetę i książkę. Czyż to nie wspaniałe?!

Poza tym, o co chodzi?

Teraz w księgarni same "zajebiste" okładki, pasujące do opakowań aktualnie modnych batonów - płacisz, wtykasz pod pachę i lecisz przez miasto /nadal żując batona / jak jaki intelektualista. Cool!
Koniec z gumiakami, a Ty zamiast się cieszyć, zamartwiasz się.

Nie martw się, tylko wejdź na stronę internetową z używanymi książkami i za grosze zawsze coś dla siebie znajdziesz /szkoda, że nie władasz językami obcymi, bo jest zatrzęsienie starych dobrych wydawnictw/.

PS.Właśnie podczytuję sobie Czytelnika z 1958 /Pirandella "Czarny Szal"/ - ten zapach, papier, "brzydka" okładka... Jak widzisz, rozumiem Cię, ale trzeba sobie "zaradzić".
Pozdrawiam:D
Przesyt · 10.12.2011 15:18 · Czytaj całość
- Zgłupiałeś? - warknąłem.- Jest środek nocy!
- No! - przytaknął radośnie. - Fajnie, nie? Co będziemy robić?

Figiel,
post factum, bo tekst już od miesięcy na stronie, ale jest tak uroczy i dobrze napisany... musiałam to napisać. Idę czytać następne:D
Wizyta · 09.12.2011 10:30 · Czytaj całość
Tak naprawdę to są dwa portrety - jeden niepotrzebny drugi nieistotny, bo i dwoje bohaterów. Jeden mniej ważny od drugiego.

Figiel/ko/.
masz w pełni rację!
A co do "zarysu", jesteśmy tego samego zdania, tylko możliwe, że jakoś mętnie to wyraziłam:smilewinkgrin:
Reasumując: przewrotny z Ciebie figiel, co lubię, więc przelecę inne Twoje teksty. Pa
dymem na dachami domów,

Zapomniałam,
brakuje "d". Zwróć jednak uwagę,że masz 4xD! To chyba przesada: spróbuj wymówić, ha, ha
może po prostu "dymem ponad dachami"?
Najbardziej podoba mi się tytuł. Choć , na mój gust , "Portret nieistotny" w zupełności starczy...

Opowieść, niby o Anieli, ale w gruncie rzeczy o tych innych wokół niej.
"Przeleciałaś się" po różnych charakterach uzyskując efekt "przeglądu społeczeństwa" / jedynie namiastkę, ale krótka forma, więc tak musi być/, a więc konstrukcja tekstu i przekaz przemyślany.
Gdyby scenerię przenieść "do salonu", okazałoby się, że każdy z nas po trochu jest Anielą. A dlaczego?
Psychologia, filozofia, literatura, ale też i każdy z nas, na swój sposób, zadaje sobie to pytanie.
"Macaj" dalej, bo wygląda na to, że warto.:D
Jak dla mnie, tekst obronił się już w krótkiej formie. Jeżeli go rozbudujesz w tej samej atmosferze i z tą samą intensywnością przekazu... dlaczego nie?
Odnoszę jednak wrażenie, że już powiedziałaś co chciałaś, więc po co kombinować? Nie jest ważne ile, a co się powiedziało.

Poczułam się jak po przeczytaniu wiersza, do którego dopowiada się swoje opowiadanie. A o tę refleksję u czytelnika przecież chodzi.

Co do "polerowania", oprócz "konserw" /żart / sugerowałabym zastąpić "zniewalał młode nozdrza" czymś łagodniejszym, adekwatniejszym do nostalgicznych wspomnień.
Schody · 04.12.2011 18:28 · Czytaj całość
Blablak, Eutanazja Środkowa, technikum literackie.. (dwie kropki), no i ten WSAD!
Owsianko,
jak ja lubię takie cudeńka, dzięki.
Krytyk · 03.12.2011 11:03 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ks-hp
18/04/2024 20:57
I taki autor miał zamysł... dziękuję i pozdrawiam... ;) »
valeria
18/04/2024 19:26
Cieszę się, że przypadł do gustu. Bardzo lubię ten wiersz,… »
mike17
18/04/2024 16:50
Masz niesamowitą wyobraźnię, Violu, Twoje teksty łykam jak… »
Kazjuno
18/04/2024 13:09
Ponownie dziękuję za Twoją wizytę. Co do użycia słowa… »
Marian
18/04/2024 08:01
"wymyślimy jakąś prostą fabułę i zaczynamy" - czy… »
Kazjuno
16/04/2024 21:56
Dzięki, Marianie za pojawienie się! No tak, subtelnością… »
Marian
16/04/2024 16:34
Wcale się nie dziwię, że Twoje towarzyszki przy stole były… »
Kazjuno
16/04/2024 11:04
Toż to proste! Najeżdżasz kursorem na chcianego autora i jak… »
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty