Antku, dzięki za komentarz. Uśmiecham się szeroko do niego teraz

Pozdro!

Zolu, nawet nie wiesz, jak Ci jestem wdzięczna za komentarz

Bo jak nikt nie reaguje to wiadomo, że coś jest nie tak, a nie wiadomo co.
Na odciachanie końca świata mogłabym się nawet zgodzić, ale czemu wyrzucamy gablotę?
I w takim razie czy cała reszta jest w porządku? Bo ja to sobie czytam któryś raz z kolei i mam wątpliwości, czy ci klasycy, smutni ludzie, pasterze nie są, na przykład, zbyt pretensjonalni.

Buziaki!

tak się powinno żegnać ze wspomnieniami, bez upiększania!

ja tego nie umiem zupełnie i czytam wiersz kolejny raz, jakbyś i moją jakąś prawdę wygrzebał i odkrył. ciekawe to bardzo, jeżeli papierosy też się udało peelowi pożegnać po tej podróży, to już w ogóle jestem pełna uznania

serdeczności!

ciekawa migawka, błyskotliwa, a - i to otwarte zakończenie bardzo mi podpasowało
gdzieś u Dostojewskiego mówią, że ludzie dzielą się na istoty genialne i na wszy... no niestety demokracja nas wszystkich uprzeciętnia.

Czytałam parę razy i zaczęło mnie zastanawiać, dlaczego kiedy przyszła chmura (widziana za dnia), to życie stało się jak gwiazdy w środku miasta (czyli nocą, no i w końcu gwiazdy rozjaśniają a chmury wręcz przeciwnie).
To mi trochę nie gra, skupiłabym się na jednej porze i napisała bardziej logicznie, chyba, że źle czytam. Bo porównania są bardzo ciekawe

Ojej, Milu, to nie tak, że chciałam napisać paravillanellę! Starałam się liczyć sylaby i uważać na rymy, ale samo ubranie uczuć w słowa było dla mnie trudne, znaczy, tak się przejęłam treścią, że dopiero potem zauważyłam niedociągnięcia w formie.
No i wiersz wyszedł taki, jaki wyszedł, próbowałam z niego zażartować w tytule - nie wiem, czy się pod tym względem zrozumiałyśmy
Dziękuję za uwagi. Wersy wyrównam, z rymami może być problem, bo póki co te wersy, które nie pasują rymami, bardzo mi pasują treścią i nie umiem ich zmienić.

Zolu, dziękuję za odwiedziny, zobaczę, co da się zrobić z przecinkami

Cześć Clockworklukis, ładnie to ująłeś, że czasem trudno jest zapomnieć drogi. W sumie wiersz się sprowadza dokładnie do tego zdania.

Serdeczności!

Witaj Gaga

Dziękuję za odwiedziny! Wiesz, kombinowałam parę razy z układem wiersza i ta wersja z oddzielnymi ostatnimi najbardziej mi pasuje. Możesz czytać jak chcesz, to nie tak, że one funkcjonują jako osobne zwrotki czy coś. A co do kropek i małych liter - takie chwyty są dozwolone i z kolei mnie w wypadku tego wiersza gryzie zapis wielkimi literami.

Pozdrawiam!

Ojej, jak już zjeżdżamy do argumentów ad personam, to właśnie odkryłam, Borku, że tak naprawdę to jesteś Piotrek i w sumie tak Cię sobie wyobrażałam
A co do wiersza. To jest zupełnie inny sposób obrazowania od mojego. Przez to, że ja opowiadam wszystko jak najprościej - bo nie umiem inaczej - to podziwiam to, że Ty stwarzasz nowe światy. Nie potraktowałam tego jako wyliczankę przypadkowych wyrazów, bo one ułożyły się w mojej głowie w obraz. To go chyba kwalifikuje jako co najmniej dobry.

Bardzo ciekawy wiersz, Kamysiu!
Zastanowiłabym się nad tym, co sugeruje Zola - choć i bez tego wystarczająco cieszy barwne obrazowanie. Jestem zauroczona, ostatnią strofę zabieram ze sobą
Serdeczności!

Wiolinku, Ajw, Stanisie, macie rację, coś jeszcze jest do poprzestawiania. Też za którymś przeczytaniem zwątpiłam czy jest jasne, dlaczego się nie spieszę i czy nie brakuje mocniejszej puenty. Przemyślę i poczekam, aż może uda się poprawić.

Serdeczności!

Faith, Wiolinku, Borku, dzięki za poczytanie. Bardzo miło mi widzieć was pod swoim wierszem

Serdeczności!

Zolu, bardzo dziękuję za odwiedziny.

Buziak!

Popieram curcovica

Posłużenie się takimi rekwizytami jak nazwiska wybitnych twórców samo w sobie nie czyni wiersza lepszym. Twój tekst przypomina mi wydmuszkę, jest Szopen i okrężne metafory, a po przeczytaniu nie zostaje nic do zapamiętania. No, chyba że ja pisane wielką literą
To nie jest kwestia gustu tylko zaniedbania treści.

A to świetny pomysł, żeby zapisywać piosenki po swojemu! Msh, wiersz kupuję razem z ostatnim komentarzem, bo jakoś do tej pory mi nie przyszło do głowy, że tak można - zmieniać muzykę na wiersze - pamiątki.
Serdeczności!

Oj, prawie nie komentuję ostatnio, ale ten wiersz jest prześliczny - jak napisała Kamyczek - i pod względem formy, i treści. Taki, który się pamięta!
Serdeczności