Jestem kobietą.
Co do wiersza, ktoś mądry mi kiedyś powiedział,że nie powinno się tłumaczyć swoich wierszy, ponieważ to czytenik ma coś w nim odnaleźć i najgorszą rzeczą jaką można zrobić sobie, jest tłumaczenie co autor miał na myśli. Ten tekst to refleksja nad sobą, mijającym czasem, to również nadzieja. Nic więcej nie powiem , Dziękuję za zainteresowanie.
Miladora, nie szalej, nie zabijaj się
Małpico, wiem, że niektóre metafory nie są odkrywcze, że tekst pozostawia wiele do życzenia, jedmak myśli jakie towarzyszyły jego powstaniu też były zwyczajne, dojrzałe , ale zupełnie ludzkie i codzienne.
Pozdrawiam.