Ok, Pani Ewa/ Euterpe, dzięki za poświęcony czas. Błąd poprawiony.
Cytat:
Ten taksówkarz po swojej opowieści, gdy podwoził tę małą dziewczynkę, wręczając jej coś, co podejrzewam jest kubkiem kawy, mógłby zemścić się za córkę, lub być pod wpływem "złego", o którym mówił jak o źródle podejmowanych złych decyzji.
Rozwiązanie jest jeszcze inne, wydaje mi się, że bardziej ludzkie i jednocześnie trochę straszne. Przez to, że bardziej prawdopodobne. Zawsze jak zostawiam wskazówki, to zastanawiam się czy mają narzucać coś czy oferować dowolność. Pewnie to zależy. Tak czy inaczej, dzięki jeszcze raz.
Hej, Figiel, skomentowałaś na tym portalu moje oba teksty, wiesz co to oznacza? Jesteś tutaj moją największą fanką. Ha. Ha. Ok, wygląda na to, że piszę lepiej niż żartuję.
Dzięki, że przeczytałaś.
Co do tekstu. Jak człowiek nie marnuje sił na opisy to może napisać kilka lepiących się dialogów czy wykrzesać z postaci odrobinę emocji.
Już poprawiłem na odwróciła się, nawet brzmi lepiej.
P.S. Piszę od niedawna jedno opowiadanie, tylko w tym rzecz, że jest już obecnie przydługawe i raczej nikt nie będzie męczył oczu na monitorze. Czemu więc piszę? Bo sprawia mi to radochę i zawsze chciałem coś takiego przeczytać.
Pozdrawiam