Ostatnie komentarze pociengiel
dzięki, na filmie szła w tej sukience o prawdę powiedziawszy zauroczyłem się tą kiecką, panną mniej, tak wyszło
dzięki, to mój siostrzeniec
dzięki, nie obchodzę żsdnego z tych świąt
Końcówka udźwignęła tekst, momentami przegadany, miejscami ciągnięty na siłę.
Nie mam nic do autora, co nieco przeczytałem w życiu i stąd ta opinia.
Pozdrawiam nietuzinkowego autora.
dziś tylko tyle fabryka dała
A te szkielety domów cymesik.
Pozdrawiam.
stalker pozoruje komentarz.
Na ten ból gastrolog nie pomoże.
Wypracowanie pod założenie, że skoro nie da się zmierzyć z legendą, należy wykorzystać ,,umiłowanie” pikanterii u odbiorcy. Spora część tekstu, to kalka faktów, zapożyczeń.
Najlepsza fraza i jedyna warta uwagi to ta:
Świętość nie wymaga szczególnych zabiegów.
Zabiegów - wypada śmiesznie. Lepsze byłoby słowo; starań.
Reszta to wypełniacze umiejętnie podane przez wykwalifikowanego poetę.
widziałem ten filmik
potykając się o kartony, zagarniam blistry,
prawie na czworakach.
Ostatnio, kiedy trafiłem na SOR, facetka od dyżuru na rentgenie obdzwoniła pół miasta i nie znaleźli kluczy.
Potem z powodu przykurczu kolan chcieli mnie wiązac do urządzenia od rezonansu.
Nazajutrz na I zmianie, młoda dziewuszka położyła mnie tam .... z poduszką pod kolana i poszło.