introwerko,
dziękuję, że chciało Ci się zagłębić, pogłówkować, i w końcu dojść do ciekawej interpretacji, choć widzę, że zwłaszcza pierwszą strofę przesyciłam znaczeniami, które nie są do końca czytelne. Cieszę się, że Cię zafrapowało
(Wychylana) butelka, oprócz losowości i błahości tej zabawy, miała dla mnie symbolizować losy ludzi wypadających z szalonej przejażdżki, czy też czystki (wprowadzanej przez
imperatora kategorycznego ), na margines. Niektórzy też wysiadają z własnej woli, bo zwyczajnie chce się rzygać od systemu...
Zolu,
z ostatnią strofą trafiłaś w sedno. Proste, błahe rzeczy, ale dla wielu robiłyby różnicę, oszczędzając czas i tworząc nową rzeczywistość bez uciążliwości, czy nawet upokorzeń związanych z odstawaniem od szablonu. I choć nie jesteśmy aniołami, można podjąć niewielki wysiłek, by codzienność stała się bardziej rajska
Opheliac,
bardzo mi miło, że Ci się podoba. Zamieniłam na liczbę mnogą i faktycznie jest lepiej.
Cytat:
Swoją drogą bardzo ciekawy, jeśli nawet niezamierzony, zabieg zaobserwował braparb w tej zwrotce
- lubię, kiedy wiersze piszą się same
Dobrej nocy!