Ostatnie komentarze Prostaczek
A mi się podoba. Właściwe ustawienie wartości. Jak to u poetów. Pozdrawiam.
Oj ciężko masz w życiu , wydaje mi się.No chyba , że kryją się tu tylko jakieś podmioty. Znów mi się podoba Twój wiersz. Pozdrawiam.
A ja widzę tu syntezę filozofii. Odbicia i cienie jak u Platona , przemijanie ,dym , ogień i woda jak u Heraklita , Kartezjusz zacytowany wprost. A całość obrazuje antynomię Zenona.Tak mi podpowiada fantazja.Pozdrawiam.
Przeczytałem cztery razy pod rząd . Mniam. Pozdrawiam.
PS. Pięć !
miłość
to nie są dłonie
splecione ciasnym uściskiem
i ciała wtopione w siebie
bezdechem płomienia
Tę antytezę (w Twoim rozumieniu) przeżyłem
miłość
to czasem tylko
dotyk opuszkami
i zamykanie w ramionach
gotowych otworzyć się szeroko
gdy potrzebujesz oddechu
Tak zdefiniowanej nie potrafię i zazdroszczę wszystkim , którzy potrafią.
To jest ten wiersz , o którym mi napisałaś przy okazji tekstu"otwórz dłonie" ?
W takim razie czekałem na niego.Pozdrawiam.
Wiem , że to niedobre , ale czy kiedyś kochałaś kogoś tak , że wolałabyś go zabić niż stracić ?
Jedni władają miłością i zamieniają ją w manipulacje drugą osobą a innymi włada miłość i są bezrozumnie gotowi na wszystko. Nie wiem co jest gorsze. Zresztą mam wielki problem ze zdefiniowaniem miłości. Jeśli to w ogóle możliwe.Pozdrawiam.
Może się mylę , ale to wszystko przecież właśnie z miłości ? Kurczę , niepokojąco mnie zaswędziało sumienie po przeczytaniu. Dzięki.Pozdrawiam.
Trzy minuty z życia stracone na czytanie bełkotu i jedna dodatkowa na napisanie komentarza.Pozdrawiam.
Dostojewski powiedział był onegdaj że "Biblia przestała być piękna od kiedy ludzie rozebrali ją na czynniki pierwsze". Myślę , że to samo można powiedzieć o poezji. Mnie albo przy wierszu zaswędzi dusza , albo nie (wyłączywszy te ewidentnie grafomańskie i kiepskie). Przy tym zaswędziała przyjemnie.