Historia jest naprawdę ciekawa. Jedna z najciekawszych, jaką przeczytałem na Portalu Pisarskim. Oczywiście, znalazłem w niej dużo błędów, które w przyszłości na pewno poprawisz, jeśli będziesz więcej pisał i czytał - bo radzę ci, abyś zaczął włożył w to więcej zaangażowania.
Cytat:
Weszłam
W twoim tekście znalazłem naprawdę wiele tego typu literówek i błędów gramatycznych. Piszę się ,,wszedłam''.
Cytat:
Tymczasem zaraz po wyjściu Magdy młody lekarz wstał i z wolna, dostojnie, uroczyście i majestatycznie podszedł do szafy. Wyjął z niej teczkę. Znajdowała się tam stara, pożółkła fotografia, przedstawiająca starszego, szpakowatego pana z brodą, a w rogu na rewersie widniały inicjały A.P. Między stertą papierów znalazła się też mocno podniszczona odręczna notatka, zrobiona pięknym, wyuczonym zapewne na lekcjach kaligrafii, pochyłym pismem ręcznym.
Postaraj się opisywać jakąkolwiek sytuację, obiekt, czy osobę, nie używając tak ogromnej liczby przymiotników. ,,piękny'' ,,starszy'' ,,szpakowaty'' ,,stara'' ,,podniszczona'' ,,majestatycznie'' ,,uroczyście''. Tego typu ,,zabarwienia'' bardzo mało pokazują i w większości są po prostu pustymi zapychaczami. Jeśli wrzucasz do głowy czytelnika tyle przymiotników, to wtedy on sam nie wie, którędy wogóle powinien podążać.
Spróbuj na przykład napisać ,,Oblepiona kurzem fotografia'' ,,Wstał z krzesła i podszedł do szafy, ostrożnie stawiając kroki, jakby w szafie, do której się zbliżył, znajdowało się coś wyjątkowego''. Coś takiego. A nie ,,dostojnie'' ,,przepięknie'', czy ,,majestatyczne''. Oczywiście, nie mówię, żebyś wogóle zaprzestał korzystać z przymiotników - jednak dysponuj nimi z uwagą i rozważnie, tak jak dodajesz przyprawy do dań.
Cytat:
Zamiast niej za biurkiem siedział jakiś młody yuppie, stukając coś szybko, niczym socjalistyczna stenotypistka, w swoim laptopie.
Często piszesz zdania i używasz wyrażeń, które moim zdaniem są napisane trochę na siłę. Oprócz tego nie pasują i również odgrywają rolę zapychaczy.
,,Yuppie'' ,,socjalistyczna stenotypiska''. Nie umiem sobie jakoś wyobrazić (może to tylko mój błąd?) jak młody człowiek klikający coś na klawiaturze komputera może przypominać, ,,Socjalistyczną Stenotypiskę'' Okej, może i wyszłoby z tego jakieś dobre porównanie, ale musiałbyś je naprawdę pożądnie przeredagować.
Jeszcze raz powtórzę - sama historia jest niezwykle interesująca. Ale powinnieneś postarać się, zwrócić uwagę na to, o czym piszesz i jak piszesz. Wzbogacić styl i zredukować błędy. Odnoszę wrażenie, że napisałeś to trochę ,,na szybkiego''. Następnym razem, radziłbym, żebyś przyłożył się do pisania, bo wymyślanie historii, a samo pisanie, to już dwie różne rzeczy.
Życzę powodzenia i Pozdrawiam