Profil użytkownika
PrzemeK155J

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • 18.02.2004
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 15.06.2019 11:23
  • 27.12.2020 14:34
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 27
  • 0
  • 23
  • 6 razy
  • 0
  • 0
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze PrzemeK155J
Cytat:
Od­mien­ność dziec­ka uro­dzo­ne­go w ja­kiejś bez­i­mien­nej wsi na obrze­żach kró­le­stwa dała się za­uwa­żyć już w pierw­szych chwi­lach po jego przyj­ściu na świat.

Opis zdecydowanie zbyt pokrętny, by nadawał się na pierwsze zdanie. Lepiej: ,,We wiosce urodziło się dziecko. Dziecko innje, niż wszystkie pozostałe dzieci.''.
Cytat:
Jego jed­nak by­wa­ły inne. Oprócz zwy­kłych, po­wsze­dnich chło­piec uży­wał też tych nie­do­stęp­nych dla po­zo­sta­łych. Do jego mło­de­go umy­słu za­czę­ły spły­wać Słowa

Poszłeś na łatwiznę. Kolejne wyjątkowe dziecko, magia...od razu kojarzy mi się Czarnoksiężnik z Archipelagu. Jeśli chcesz zaciekawić, wymyśl coś naprawdę wyjątkowego.
Cytat:
Miesz­kań­cy wsi z bo­jaź­nią

Słowo ,,Bojaźnia'' wogóle tu nie pasuje. Jest sztuczne i niestety nie ubarwisz nim swojej prozy. Lepiej użyć słowa ,,lęk''.
Cytat:
obelg mio­ta­nych w jego stro­nę na równi z ka­mie­nia­mi.

Nie lepiej ,,Miotanych w niego kamieni''? To ukazałoby brutalność z jaką go traktowali, a oprócz tego zaoszczędziłbyś kolejne porównanie.
Cytat:
Za­pu­ścił się kie­dyś da­le­ko wgłąb lasu, gdzie nie do­cie­ra­ły już żadne ścież­ki, i zna­la­zł­szy tam od­po­wied­nią po­la­nę, wy­rzekł jedno ze Słów. Wtedy na­tych­miast po­kła­dły się oko­licz­ne drze­wa, zie­mia z hu­kiem otwo­rzy­ła swe trze­wia i wy­da­ła z nich ka­mien­ne bloki.

Nie rozumiem tu jednego. Wypowiadając Słowa potrafił budować kamienne chatki, sprawiać, że drzewa nagle wyrastają spod ziemi, a nie umiał poradzić sobie z jakimiś tam rozbójnikami, czy ludźmi, którzy krzywo na niego patrzyli? Jakiś to dziwny ten twój bohater.
Cytat:
. Było to jedno z naj­po­tęż­niej­szych zna­nych mu, nie po­tra­fił do końca prze­wi­dzieć efek­tu

Skąd wiedział, że jest jednym z najpotężniejszych? Skąd wogóle wiedział, jaką słowa mają moc?
Cytat:
Chcia­ła­bym tylko, żebyś mi...– Dosyć! Nigdy wię­cej o to nie pytaj!

Dialog i sama relacja pomiędzy dziewczyną i tym ,,mężczynzą'' jest niezwykle krótka i bardzo sztuczna. Dialogi są niespójne, brakuje opisów reakcji i charatkeru.

Ogólnie radziłbym ci porpawić całą opowieść. Niezwykle zaciekawiły mnie te Złote Oczy. Szkoda tylko, że później pojawiły się oklepane ,,Słowa'', prosto z typowej książki fantasy dla młodzieży. Stwórz ciekawego bohatera - to znaczy nie pokazuj całego jego życia od początku do końca, tylko zacznij w jakimś momencie i pozwól czytelnikowi go odkryć. Postaraj się zająć tymi oczami - na przykład bohater zdobędzie umiejętność zaglądania do umysłów innych ludzi. Albo - widzenia nieuniknionej, straszliwej prawdy, która czyha wśród nich. Albo coś innego, coś co będzie posiadało nutę tej tajemniczości. W swoim opowiadaniu, zamiast pozwalać czytelnikowi odkrywać, ty zostawiasz wszystko na tacy. Opisujesz suche fakty, przez co twoje oppowiadanie, które może i kiełkuje w jakąś większą, ciekawszą powieść, jest do tej pory mało zajmujące i bardzo oklepane.
Oczywiście, zapewne włożyłeś w to mnóstwo zaangażowania - w swoje dzieło każdy tyle wkłada. Ale postaraj się stworzyć coś, czego nikt nie stworzył, albo przynajmniej zrobić to w taki sposób, że czytelnik na chwile oderwie się od świata.
Powodzenia. :)
Przemek.
Cytat:
Ko­niec bitwy przy­wi­tał szary świt. Ho­ry­zont nieba zle­wał się z bru­nat­ną zie­mią okra­szo­ną cia­ła­mi po­le­głych. Kra­jo­braz go­ścił rów­nież nie­wiel­kie pa­gór­ki, które no­si­ły na sobie wciąż dumne sym­bo­le sta­re­go po­rząd­ku. Jesz­cze przez parę chwil będą spo­zie­rać na swo­ich po­bi­tych synów aby w końcu zo­stać za­po­mnia­ny­mi na za­wsze. Wy­koń­cze­ni zwy­cięz­cy do­bi­ja­li po­ko­na­nych utwier­dza­jąc swoje prawo do no­wych rzą­dów z każ­dym do­bi­tym żoł­nie­rzem. Bra­to­bój­cze walki trwa­ły już wiele lat, lecz to wła­śnie na tym pa­gór­ko­wa­tej rów­ni­nie miały osią­gnąć swój finał.

Początek może jest malowniczy i pięknie opisany, ale za to sztuczny. Pamiętaj, że czytelnik oczekuje historii - jeśli będzie chciał poczytać coś o krajobrazach, to kupi broszurę z prakami narodowymi. Moim zdaniem najlepiej by było, gdybyś usunąć ten początek i zaczął od ,,Baldwin nie mógł uwierzyć, że to już koniec.''. Jest to wiele ciekawsze i o wiele bardziej przykuwa uwagę.

Cytat:
Krew ście­ka­ła z jego głowy to­ru­jąc sobie drogę do jego oczu, bar­wiąc jego pole wi­dze­nia?

A tu chyba małe niedopracowanie. Skąd ten znak zapytania?
Cytat:
i tak nie mógł po­zbyć się swo­jej srebr­nej ko­ro­ny cier­nio­wej, która na stałe była przy­twier­dzo­na do jego czasz­ki od czasu kiedy zo­stał wcie­lo­ny w służ­bę Straż­ni­ków Grobu.

Przydałby się jakiś przecinek obok ,,od czasu''.

Cytat:
Ko­ły­sa­ły się le­ni­wie na wie­trze jak zboża psze­ni­cy w jego ro­dzin­nej wio­sce.


To porównanie trochę mi nie pasuje. Nie oddaje mroku całej sytuacji, tylko bardziej wzbudza spokoj.
Cytat:
W duszy Bal­dwi­na  po­ja­wi­ło się py­ta­nie: 'Czy to było ko­niecz­ne?' . Wie­dział, że tak jed­nak­że nie spo­dzie­wał się, że chwi­la zwąt­pie­nia w słusz­ność przyj­dzie tak szyb­ko.

Tu znowu brakuje przecinków, a opisy są bardzo sztuczne, jakbyś bardziej skupił się na malowniczych opisach, niż na przekazie. Napisz po prostu ,,Baldwin pomyślał''.
Cytat:
      Wzro­kiem wró­cił na pole bitwy gdzie jego po­bra­tym­cy z cicha mo­dli­twą na ustach koń­czy­li cier­pie­nia po­ko­na­nych.

Tu zauważyłem kolejną usterkę. Nie zauważyłem, żebyś napisał, że Baldwin odwraca wzrok.
Cytat:
Wę­dru­jąc wzro­kiem po kra­jo­bra­zie kątem oka wy­da­wa­ło mu się, że za­uwa­żył ruch na jed­nym ze wzgórz

To zdanie brzmi trochę nieskładnie, a poza tym powtarzasz się. Użyłeś dwa razy ,,wzrok''.
Cytat:
i. W środ­ku trój­ką­ta znaj­do­wa­ło się oko zbite z kilku ma­łych de­se­czek. Z dol­nej pod­sta­wy wy­cho­dzi­ły trzy mniej­sze deski, które w w do­my­śle miały sym­bo­li­zo­wać język

W domyśle miały symbolizować język? Według mnie jest to kolejny sztuczny opis. Możesz napisać ,,Baldwin wiedział co naprawdę one oznaczają. Tak naprawdę był to symbol języka''. Czy coś takiego. Piszesz naukowe sprawozdanie, czy powieść?

Radziłbym poprawić ten początek. Poczytaj trochę więcej książek, uprość i umieść trochę emocji w tej książce, bo twoje opisy są nieco zbyt rozwlekłe i szczerze mówiąc niektóre są nudne. Oczywiście, duży plus za to, że masz ładny styl. Ale sztuką jest posługiwanie się prostymi słowami, w taki sposób, by porwać czytelnika. A wyraz ,,spozierać'' mogłeś spokojnie zastąpić ,,spoglądać'' i klimat książki by na tym nie ucierpiał, a wręcz by się polepszył.
Zmień trochę tę historię, a może coś z tego będzie.

Powodzenia. :)
Przemek
Cytat:
To zna­czy mia­łam, tylko jakoś tak sa­mo­czyn­nie ów wpływ od­su­wa­łam w cza­sie

Trochę mi to nie pasuję. Nieco sztuczny opis i przekombinowany. Postaraj się pisać trochę prościej i klaorwniej. Nie jestem do końca pewien, o co w zasadzie ci chodziło, ale moim zdaniem mógłbyś na przykład napisać ,,tylko nie wiedzieć czemu, zwlekałam z jego użyciem''.
Cytat:
Za­mar­łam w bez­ru­chu, mając na­dzie­ję, że dźwięk nie był do­sta­tecz­nie gło­śny.

Tu zauważyłem drobny brak płynności - opisujesz otoczenie, a zdanie później od razu, gwałtownie przechodzisz do opisu zachowań postaci.
Cytat:
Tak, to po­tra­fi­łam - umia­łam po­ru­szać się ci­szej niż kot, jak duch pły­ną­cy w po­wie­trzu.

Kot, jak duch płynący w powietrzu? To tylko drobna pomyłka, ale powinieneś zważać na takie nieścisłości. Radziłbym nieco zmienić szereg zdania.
Cytat:
El­wi­ra już wsta­ła i rzą­dzi­ła się w na­szej skrom­nej kuch­ni. Z oczy­wi­stych wzglę­dów nie­mal tam nie za­glą­da­łam, cho­ciaż nie uni­ka­łam obo­wiąz­ków zwią­za­nych ze sprzą­ta­niem czy zmy­wa­niem. Szyb­ko ubra­łam się w czar­ne leg­gin­sy, wy­so­kie skar­pet­ki oraz t-shirt, na który na­ło­ży­łam dre­so­wy płaszcz do kolan z kap­tu­rem, cho­ciaż na razie nie na­cią­gnę­łam go na głowę


Kolejny drobny błąd - dwa razy w dwóch zdaniach napisałeś ,,chociaż''.
Cytat:
ię­gnę­łam po kubek z her­ba­tą dla mnie i wy­pi­łam kilka łyków, by nie zro­bi­ło się jej przy­kro, a potem aż nie­mal nie prych­nę­łam.

A potem omal nie prychnęłam. ,,Aż'' wyraźnie nie pasuję w tym zdaniu.

Zapowiadało się ciekawie. Jednak po przeczytaniu całej historii, uznaję, że trochę brak tu oryginanlności, w niektóre części opowiadania są również niespójne (za szybko przechodzisz z jednego wątku na drugi), a całe opowiadania jakoś wogóle mnie nie zaciekawiło.
Ale próbuj dalej, bo mogłoby coś z tego być. Oczywiście, zakładam, że włożyłeś w to dużo zaangażowania - to dobrze. Tylko popracuj nad pełnym wykorzystaniem swojego potencjału, bo widać, że go masz. :)
Powodzenia i Pozdrawiam,
Przemek.
Wielkie dzięki za przeczytanie tekstu. Bardzo się cieszę z pozytywnych opinii. Jestem zadolowolony też z konstruktywnej krytyki, jaką zawarliście w komentarzach. Zwrócę uwagę na moje błędy i następny razem postaram się ich unikać.
Jeszcze raz dzięki i Pozdrawiam :)
Historia zaczyna się ciekawie. Przeczytałem na razie początek, bo całość jest zdecydowanie za długa, by ją przeczytać na raz - radzę byś podzielił to na części.
Wspomnę również o tym co mi nie pasowało i co było niepotrzebne w twojej opowieści.
Cytat:
“Fuck” po­my­śla­ła Ana szyb­ko mi­ja­jąc

Moim zdaniem to ,,Fuck'' jest niepotrzebne, trochę sztuczne i takie nieadekwatne. Jakbyś chciał zademonstrować, że mówią po angielsku, czy, że bohaterka jest rozgniewana, ale jakoś to nie pasuje i nie odzwierciedla stanu rzeczy. Jeśli chcesz pokazać, że ktoś jest poirytowany to lepiej pokaż jego uczucia, niż myśli. I to opisz, tak, by czytelnik zrozumiał bohaterkę. Jeśli zaczniesz czytać w myślach bohatera, czytelnik straci całą frajdę bo wszystko mu pokażesz i nie będzie miał już czego do odkrywania. Spróbuj następnym razem pokazywać mniej tego, co czytelnicy myślą, ale tego, co czują, albo wogóle rzadko pokazuj to co czują - raczej to, jak się zachowują. W czytaniu najlepszą zabawą jest właśnie odkrywanie, a nie dowiadywanie się.
Cytat:
wi­li Theo. Ana nie miała po­ję­cia czemu.

Jeślibyś usunął to zdanie, to czy historia, ogólny zarys i sens fabuły by się zmienił? Moim zdaniem dodawanie bohaterowi drugiego imienia, które występuje nie wiadomo czemu, równa się z dodaniem dodatkowej postaci, która po prostu stoi, nic nie mówi, nic nie robi i wogóle jest niepotrzebna. Mogę się mylić - może coś jeszcze wymyślisz z tym imieniem - ale jeśli nie, to radzę ci, byś szybko je usunął. Zbędne słowa tylko obciążają twoją powieść.
Jeśli chodzi o opisy, poza tym wszystkim reszta jest całkiem okej. Popracuj trochę nad stylem, bo czasem jest chaotyczny i trochę niedokładny. (np. Piszesz o jednej psotaci i bardzo szybko następuje zmiana tematu, czytelnik musi mieć czas, żeby się połapać).
Jeszcze raz powtórzę, że historia rozwija się ciekawie i na razie przyjemnie się czyta. Tylko pamiętaj, o podzieleniu całego tekstu na osobne części - widzę, że jesteś płodnym pisarzem, ale ciężko się to czyta, gdy jest tego tak dużo.
Zobaczymy, co będzie dalej.

Powodzenia i Pozdrawiam. :)
Dziękuje za komentarz. Ostatnio trochę zaniedbałem ,,Rzeźbiarza'' bo miałem do napisania jeszcze
inne historie, które również zamierzam dalej dalej publikować. Ale następna część na pewno będzie dłuższa - trzy pierwsze to był dopiero początek.

Pozdrawiam :)
Rzeźbiarz 3 · 13.09.2019 11:39 · Czytaj całość
Historia jest naprawdę ciekawa. Jedna z najciekawszych, jaką przeczytałem na Portalu Pisarskim. Oczywiście, znalazłem w niej dużo błędów, które w przyszłości na pewno poprawisz, jeśli będziesz więcej pisał i czytał - bo radzę ci, abyś zaczął włożył w to więcej zaangażowania.
Cytat:
We­szłam

W twoim tekście znalazłem naprawdę wiele tego typu literówek i błędów gramatycznych. Piszę się ,,wszedłam''.
Cytat:
Tym­cza­sem zaraz po wyj­ściu Magdy młody le­karz wstał i z wolna, do­stoj­nie, uro­czy­ście i ma­je­sta­tycz­nie pod­szedł do szafy. Wyjął z niej tecz­kę. Znaj­do­wa­ła się tam stara, po­żół­kła fo­to­gra­fia, przed­sta­wia­ją­ca star­sze­go, szpa­ko­wa­te­go pana z brodą, a w rogu na re­wer­sie wid­nia­ły ini­cja­ły A.P. Mię­dzy ster­tą pa­pie­rów zna­la­zła się też mocno pod­nisz­czo­na od­ręcz­na no­tat­ka, zro­bio­na pięk­nym, wy­uczo­nym za­pew­ne na lek­cjach ka­li­gra­fii, po­chy­łym pi­smem ręcz­nym.

Postaraj się opisywać jakąkolwiek sytuację, obiekt, czy osobę, nie używając tak ogromnej liczby przymiotników. ,,piękny'' ,,starszy'' ,,szpakowaty'' ,,stara'' ,,podniszczona'' ,,majestatycznie'' ,,uroczyście''. Tego typu ,,zabarwienia'' bardzo mało pokazują i w większości są po prostu pustymi zapychaczami. Jeśli wrzucasz do głowy czytelnika tyle przymiotników, to wtedy on sam nie wie, którędy wogóle powinien podążać.
Spróbuj na przykład napisać ,,Oblepiona kurzem fotografia'' ,,Wstał z krzesła i podszedł do szafy, ostrożnie stawiając kroki, jakby w szafie, do której się zbliżył, znajdowało się coś wyjątkowego''. Coś takiego. A nie ,,dostojnie'' ,,przepięknie'', czy ,,majestatyczne''. Oczywiście, nie mówię, żebyś wogóle zaprzestał korzystać z przymiotników - jednak dysponuj nimi z uwagą i rozważnie, tak jak dodajesz przyprawy do dań.
Cytat:
Za­miast niej za biur­kiem sie­dział jakiś młody yup­pie, stu­ka­jąc coś szyb­ko, ni­czym so­cja­li­stycz­na ste­no­ty­pist­ka, w swoim lap­to­pie.

Często piszesz zdania i używasz wyrażeń, które moim zdaniem są napisane trochę na siłę. Oprócz tego nie pasują i również odgrywają rolę zapychaczy.
,,Yuppie'' ,,socjalistyczna stenotypiska''. Nie umiem sobie jakoś wyobrazić (może to tylko mój błąd?) jak młody człowiek klikający coś na klawiaturze komputera może przypominać, ,,Socjalistyczną Stenotypiskę'' Okej, może i wyszłoby z tego jakieś dobre porównanie, ale musiałbyś je naprawdę pożądnie przeredagować.
Jeszcze raz powtórzę - sama historia jest niezwykle interesująca. Ale powinnieneś postarać się, zwrócić uwagę na to, o czym piszesz i jak piszesz. Wzbogacić styl i zredukować błędy. Odnoszę wrażenie, że napisałeś to trochę ,,na szybkiego''. Następnym razem, radziłbym, żebyś przyłożył się do pisania, bo wymyślanie historii, a samo pisanie, to już dwie różne rzeczy.

Życzę powodzenia i Pozdrawiam :)
Informacje zawarte w tekście są trochę oczywiste. A opisy nie specjalnie wyjątkowe. Postaraj się nad znalezieniem jakiegoś ciekawego zagadnienia, bądź ciekawego tematu, o którym nikt nie wie. Jak powiedział Einstein ,,Pisz o tym, o czym nikt nie wie, albo o tym, co umiesz najlepiej''.
Powodzenia z pisaniem. :)
Czas · 13.08.2019 17:53 · Czytaj całość
Dzięki za opinię. Była naprawdę pomocna. Zastosuje się do twoich rad.

Pozdrawiam. :)
Całkiem ciekawy pomysł. Trochę za długi - mógłbyś podzielić go na części. I jeszcze trochę dopracować - niekiedy wstawiasz zdania, które nie trzymają się kupy, niekiedy za dużo powtórzeń, czy nieadekwatnych do sytuacji opisów. Ale tego nie będę się czepiał, bo w każdym opowiadaniu można znaleźć błędy. Najważniejsza jest sama historia, która może nie jest na miarę Stephena Kinga, ale co, jak co potrafi przyciągnąć uwagę czytelnika.

Pozdrawiam.
Mroźne sny · 04.08.2019 11:01 · Czytaj całość
Wymyślałem pomysły od dziecka, ale zacząłem pisać i dużo czytać w wieku dziesięciu-jedenastu lat. Od tamtej pory regularnie staram się tworzyć historię i opowieści. Bardzo lubię to robić, szczególnie, kiedy widzę, że muszę coś poprawić. Błędy często zmuszają mnie pisania, a nawet motywują. Dlatego jestem zadowolony, że dostałem dawkę konstruktywnej krytyki - wiem na co powinienem zwrócić uwagę, oraz w którym kierunku się rozwinąć.


Pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za przeczytanie tekstu i udzielenie konstruktywnych rad. Sam nie wiem, jak mogłem popełnić tyle błędu gramatycznych i zrobić tyle literówek. Gdyby moje opowiadanie było wyrobem Rzeźbiarza to na pewno nie trafiłoby na pieniek. :) W następnej części zwrócę uwagę na literówki i błędy gramatyczne.
Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Jeszcze raz dziękuje za przeczytanie artykułu i dobranoc.

Pozdrawiam.
Absurd_Paradox napisał:
Wyobraź sobie, że szczęście mogą dać też trudne rzeczy w życiu. Jedni wybierają poświęcenie dla innych (choć czasem cierpią przy tym), wierzący, jak np. ja, chcą dążyć trudniejszą drogą, jaką wskazał Chrystus. Jeszcze innym sprawia szczęście zawiść, zemsta.

Z tym naturalnie się zgodzę. Jest wiele sposobów na szczęście, wiele innych dróg i powinienem wspomnieć i podaję tylko jedną z nich. Jednak uważam, że mówimy tu o innych rodzajach ,,szczęścia''. Mówiąc o szczęściu miałem na myśli spokój, bądź uzyskanie stanu, w którym nic więcej nam nie potrzeba. Podajesz przykład trudniejszej drogi jaką wskazał Chrystus. Jednak czymże jest ta trudniejsza droga? Uważam, że nie ma jakiegoś klarownego rodzaju trudnej drogi, jaką ktoś wskazał. Moim zdaniem każdy ma własną drogę, wydrążoną przez przypadek, albo inne działanie, jakiego jeszcze nie znamy. Możemy podejmować w związku z tym decyzję - decyzję, które uważamy za słuszne. Droga czasem będzie łatwa - a czasem trudna. Zrozumiałem, iż znaczenie szczęścia według ciebie być tożsame również z czymś na kształt ,,spełnienia''. Tu też sie z tobą zgodzę. Jedynym, co wzbudziło u mnie wątpliwości był tekst o ascetach i Oportunizmie. Oportunizm, to raczej skrajne podejście do życia. A o takim nie wspomniałem.
Gdybyś wyraził się pdobnie jak teraz, na pewno inaczej bym zareagował.
Absurd_Paradox napisał:
Żarcie, ładne miejsce na dom, robienie tego co się chce ?

Tu dostrzegłem nieco nieprofesjonalne i niesprecyzowane wyrażenie opini na temat tekstu. Ponieważ, jak już mówiłem, nie chodziło mi o żadną utopię. Stwierdziłem jedynie, że utrzymanie stanu wiecznego szczęścia musiałoby się wiązać z oszukiwaniem samego siebie i reagowaniem na sprawy inaczej, niż zakorzeniło się to w naszych naturalnych mechanizmach. Pod koniec jedynie zagłębiłem się bardziej w to zagadnienie i zaproponowałem (np. ludziom, którzy szukają szczęścia w życiu) zaakceptowanie tych mechanizmów poprzez dłuższą obserwacje. Niemniej jednak, z racji, że widzę, iż brakuje w moim tekście paru ,,dopowiedzeń'' następny tekst postaram się skrócić i napisać z perspektywy wielu opinii, ale również klarowniej.

Dla szerszego wyjaśnienia przytoczonych przeze mnie powyżej informacji polecam te dwie książki:

Życie Piękna Katastrofa - Jonn Kabbat Zinn.
Daniel Dennet - Od bakterii do Bacha. O ewolucji umysłów (ta książka nie traktuje głównie o szczęściu - Daniel Dennet poświęcił w niej kilka rozdziałów na opisanie naszego ,,szukania dziury w całym'';).

Pozdrawiam.
Zupełnie nie zrozumiałem, dlaczego poruszyłeś temat o ascetach. Moim zdaniem było to trochę nieadekwatne do tego, co napisałem. Chyba w następnym artykule będę musiał wyraźnie podkreślić, iż piszę o większości ludzi, a mniejszość pomijam. Naturalnie, każdy jest inny - ale jak na ssaki mamy bardzo podobny genotyp i zachowania. Przypomina mi się taki mądry cytat ,,Skoro każdy jest wyjątkowy, to nikt nie jest wyjątkowy''. Na pewnym poziomie wszyscy chcą odnieść szczęście - asceci są po prostu skrajnością, tak jak mnisi w Tybecie, którzy pragną wiecznego szczęścia. A o Oportunizmie...może w tekście powinienem zamieścić kilka głębszych wyjaśnień na temat życia w chwili, ale sądzę, że trochę przesadziłeś.
Twój komentarz jest nieco bardziej obraźliwy, niż konstruktywny, ale w to nie będę się mieszał.

Pozdrawiam. :)
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • »
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:50
Najnowszy:Mateusz199