No i gites. Dzięki.

No i te wspaniałe neologizmy. piękne zakrętasy słowne.
Tu zawsze jest co poczytać.
Jeden woli brunetki, drugi blondynki.
A jeszcze ktoś inny puszyste kobiety itd.

Pozdrawiam.

Interpretacja tytułu, jak też całego wiersza może być dla każdego indywidualna.
Dziękuję za rzeczowe opinię.

Dziękuję Berele za umiarkowaną ocenę.

Dzięki Wiolin za cenne wskazówki. Spróbuję później zniwelować jeszcze tę przestrzeń.
Pozdrawiam serdecznie.

Bardzo sobie cenię twoje uwagi. Rozważę je.
pozdrawiam

Dziękuję za komentarze i pozdrawiam.

Żeby ocenić tekst mam problem z ustaleniem znaczenia tytułu.
Merch jako towar
Merch jako dziewczyna.
Tekst pasuje do tego pierwszego.
Przeczytam jeszcze raz całość.

Na razie!

Banalny makaronizm.

Oceany obecnie są do przebycia. Spróbuj, weź łódkę, żaglówkę i popłyń.
Może się uda.

Obyś opadał powoli i szczęśliwie.
Całkiem uczciwie.

Też się trzymaj.

Przywołujesz boga i szatana, to symbole dobra i zła.
którymi epatują ludzkość cwaniacy.
Poezyja chwili.

Słowa ułożone przez człowieka przestraszonego wizją apokalipsy. (o to niektórym chodzi) Jest wątek optymistyczny, że świat zrodzi się na nowo. Znów ma być potop świata? Sodoma i Gomora i inne plagi zesłane przez boga.
tylko kogo zatrzyma ten Najważniejszy przy życiu.

Końcówka jest kontrowersyjna jak dla mnie.

" przytul mnie kochanie" Kto ma stać przy tobie w ostatniej chwili?
Ktoś z rodziny, czy ten twój wymyślony bóg.

Myślę, ze twoje alter-ego nie okaże się tak tragiczne jak u Steda.
Superaśne.