Witam.
julass- Bardzo dziękuję za wskazanie błędów i fragmentów do poprawki. Tego mi trzeba.
Jednak co do kwestii twoich spostrzeżeń na temat reakcji ofiar, myślę, że brniesz odrobinę za daleko.
Nie możesz oceniać w ten sposób. Człowiek w momencie tragedii zachowuje się... no właśnie nie wiadomo jak. Ot cały problem. Naturalną reakcją jest ucieczka, odruch, instynkt, ale to nie norma. Zwłaszcza, że mówimy o więźniach, którzy bardzo dużo przeszli. Nieludzko dużo. Nie możesz wiedzieć jak to jest, gdy dochodzi do takiego dramatu. No, chyba, że wiesz...???
A co do ilości ofiar, przyznaję, jest to trochę naciągane. Nie bez powodu wybrałem sobie taki pseudonim
Jeszcze jedno ale odnośnie tematu "celności po pijaku". W wojsku, a już na pewno na wojnie, to zupełnie zwyczajne zjawisko.
Wasinka- dzięki serdeczne za krytykę i pozdrawiam.
Hej.