Poprawiłem ( sporo tego było, aż sam byłem w szoku o.O ), w każdym razie dziękuję za pomoc i cenne uwagi

Popraweczki i sugestie wprowadzone, mam chwilę przerwy między egzaminami, więc postaram się wkrótce umieścić kolejną część.

O dziękuje za rzeczowy i wyczerpujący komentarz poprawki wprowadzę możliwie jak najszybciej, jeśli tylko znajdę trochę więcej czasu.

Również pozdrawiam i zachęcam do czytania dalszych części, możliwe, że wkrótce się pojawią

Popraweczki wprowadzone, dziękuje wszystkim za komentarze.

Ze swojej strony dziękuję za komentarze i zachęcam do czytania całości.

Nie jest jeszcze skończone. Myślę, że po sesji ( tak max za 2 tygodnie ) coś skrobnę i dokończę wsio.

Haha doceniam to i ciesze się, że tekst przydał się jako motywacja do konstruktywnego działania

Dzięki za zainteresowanie i kilka słów konstruktywnej krytyki. Wszelkie sugestie mile widziane. poprawki wprowadze, gdy tylko będę miał czas, wiem, że nie ma tego dużo, ale mam trochę spraw na głowie

Pozdrawiam i zachęcam do czytania dalszych części.

Wierze w Ciebie jako w stałego czytelnika

Cisza przed burzą.

Powoli, powolutku, ale konsekwentnie.

Dzięki wielkie. Przepraszam za nieuwagę, również życze Wesołcyh Świąt

Spoko, bez pośpiechu

Z tego co czytałem i dziadek mi opowiadał, to sztormy zima właśnie tak wyglądają... wzburzone fale, śnieżyca i wichura, że hej... halnego bije na głowę piorunów za to nie ma, przez co nastrój grozy buduje mi sie ciężej, bez powoływania się na trzaski, gromy i błyskawice

Następna część już w drodze

Staram się umieszczać stosunkowo niedługie fragmenty, żeby nie męczyć czytelnika, ale gdybym zbytnio coś zamieszał, to zwróć mi uwagę.