Ostatnie komentarze Stefanowicz
Dla "nieczytatych"? Nie, po prostu dla dzieci! Od kiedy bajki muszą zawierać ironię w dużych ilościach. Sądzę, ze po prostu nie przeczytałeś tytułu i nie zauważyłeś do kogo adresowany jest wierszyk. Wybaczam.
No i sypnęły się jesienne wiersze. Piękny, nostalgiczny i co najważniejsze kobiecy. Nie jestem seksistą. Po prostu uwielbiam ten rodzaj liryki i odczuwania, na który mnie zwyczajnie nie stać. Najlepsza jest ostatnia zwrotka:
spijam się wstydem co płoni nieba
bezsilna niema ulotnopłocha
tumań mnie tylko jak mgłę przybłędę
nim przyjdzie zima chcę jeszcze kochać
Ależ drogi msh, przecież nigdzie nie przeczyłem że wiersz jest patetyczny. Żeby rozwiać resztki wątpliwości dodaję jasne stwierdzenia:
1.Wiersz jest patetyczny, taki miał być.
2.Patos w wierszu może odebrać mu atrakcyjność i stłumić przekaz treściowy.
3.Żadnego z komentarzy nie odebrałem jako złośliwości, jedynie jako wyraz rzetelnej, subiektywnej krytyki.
4.Wszystkie porady biorę do siebie. Postaram się by wynikło z nich coś dobrego dla mojego pisania.
5.Jestem winien nieprzemyślanego użycia słowa "trywialny" w jednym z komentarzy.
Pozdrawiam wszystkich gorąco i zapraszam do lektury w przyszłości. W drodze jest coś lekkiego (nie trywialnego
), zupełnie z innej beczki.
Czytałem kilka razy. Za każdym razem inaczej rozumiałem ten wiersz i chyba nadal nie rozumiem go do końca. Tak czy owak intryguje mnie i porusza. Pozdrawiam. PS.
Alutka, dzięki. Mariamagdalena, przyjąłem. Link a, rzeczywiście źle zrozumiałeś (łaś?). Nie twierdzę, ze nie ma nic pomiędzy patosem i trywialnością. Stwierdziłem jedynie, że postaram się staranniej wybierać prace, unikając tych, które mogą zostać uznane za patetyczne. Ja jestem dinozaurem poetycznym, który wciąż kocha się w prehistorycznej, romantycznej liryce Słowackiego, Norwida i Leśmiana. Potrafię jednak pisać prościej (nie wiem czy całkiem bez patosu). Jestem tu od niedawna i powoli zaczynam rozumieć jakie gusta dominują na portalu. Zaczynam też dostrzegać jakie prace mają większe szanse na dobre przyjęcie. Wiersza nie bronię, musi obronić się sam. Martwi mnie, że został przyjęty chłodno, cieszy, że jednak są czytelnicy, którym się podobał i tyle.
PS
Miałem rację, że patos stanie się tematem wiodącym dyskusji.
msh. Sądzę, że po takim wprowadzeniu patos, którego widzisz tu tak dużo, stanie się tematem wiodącym dyskusji nad wierszem. Nikt już nie zwróci uwagi na to o co w rzeczywistości mi chodziło.Trudno. Na przyszłość postaram się publikować prace trywialne, nie patetyczne, łatwo strawne. Bez sarkazmu, serio. Pozdrawiam.
Witaj msh. Nie musi być podniośle i nikt nie musi walczyć (chyba). W każdym razie nie w tym wierszu. Być może rzeczywiście przesadziłem z patosem skoro nie zmusiłem Cię do refleksji i zrozumienia metafory.
Ocenę biorę do siebie i przemyślę. Również pozdrawiam.
Durna Babo (bez urazy), dzięki za komentarz i sugestię. Poprawiłem na szybko. Później się zastanowię czy zostawić.
Kokainko, fajnie, że mimo wszystko przejdzie i że klimacik. Może kiedyś się jeszcze nawrócisz.
Witaj Nezumi! Mam kilka drobnych uwag (może Ci się przydadzą).
1."choć stawki idą w ciąż" - powinno być wciąż
2. We fragmentach:
"Bóg bierze w swą dłoń Ziemię
i rzuca ..." oraz
"wstaję piję kawę, ubieram się" rezygnujesz z konsekwentnego unikania znaków przestankowych. Dlaczego?
3.Powinieneś przemyśleć kryteria przyznawania zdaniom dużych lub małych liter na początku. Są jakieś kryteria?
Wizja gry sił wyższych o nasz los oklepana ale wciąż ciekawa.
Pozdrawiam.
Witaj Kasjaa, o co chodzi w poniższych fragmentach?
"Cierpią myśli, których przestać nie mogę"
"Oddychać będę z Tobą
Deszczem
Wiatrem
Słońca
Ja w tym
Choć mnie nie poznasz"
Shortia, zamknęłaś mi usta. Nie mam na to riposty.
Właśnie dlatego kobiety oglądają filmy porno do samego końca. Myślą, że na końcu będzie ślub. Zgrabnie napisane. Poezja? Proza poetycka?
Świetny, metaforyczny, zmuszający do myślenia - a to w wierszach lubię najbardziej.
Kurczę, tam skąd pochodzę, kiedy tak cię poklepią po plecach i pochwalą wypada się zaczerwienić. Co niniejszym czynię.
Mariamagdalena, coś dla Ciebie
:
"wierszyku pełen cudowności,
wspólniku mojej bezsenności
ogrzej mnie!
niedokończona zdań wymiano,
cudowna kłótnio, w pół urwana
rozżarz, rozżarz mnie!
Ach, życie ogrzej rozpal duszę mą, bo skona,
do stu, do dwustu, do tysiąca, do miliona" -W.Młynarski.
Kochani,
Alicjo, Euridice, Kamyczku i Eramaanie (czy to imię? czy się odmienia?). Dziękuję za pochlebstwa. Bardzo je lubię. A tak serio - miło, że przeczytaliście. Jestem tu od niedawna a już mam takich miłych znajomych. Dzisiaj czas ucieka mi błyskawicą ale obiecuję, że odwiedzę wasze blogi i wtedy poznamy się jeszcze lepiej. Do zobaczenia wkrótce!
Paweł (dla przyjaciół).