W następnych częściach rozbuduje to trochę ponad zwykły dialog.
Interpunkcja to nie jest moja mocna strona
Poza tym pisałem to od niechcenia w sumie jakoś tak byle napisać i stąd masa literówek itp. Następna część będzie dopracowana bardziej.
Rozmowa toczy sie w garażu pana w wieku 35-40 z młodym 20-24 letnim typem
Pan w wieku średnim trochę zagubiony, ciekawski, szuka czegoś, ale nie wie jeszcze czego, a młody to taki nonszalancki defetysta no i sobie piją. Jak to bywa podczas alkoholowych spotkań język skacze z dna rynsztoka aż do jakichś tam wyszukanych słówek i filozoficznych dywagacji.
Dziękuję za pozytywne komentarze, nie spodziewałem się, że tak sie spodoba