Dziękuję za czytanie i wszystkie komentarze.
Niektóre propozycje poprawek łykam od razu, resztę przemyślę.
Oke_Mani co do zapisu, to jest on niestety moją pierwszą potyczką (przegraną jak widać) z portalowym edytorem. W oryginale miałam kilka "enterów" wewnątrz akapitów, dla "oddechu" i stworzenia nie wiem... rytmu? W każdym razie taki miałam zamysł.
Jak wkleiłam tekst, to się za głowę złapałam, bo go rozstrzeliło straszliwie. Przyimki na końcach linijek, i w ogóle wizualny misz masz. Enterki miały w planie wyeliminować wdowy. Bo jestem na nie uczulona i puchnę od razu
. Ale po paru akapitach stwierdziłam, że to syzyfowa praca i uznałam swoją porażkę.
Krzysztof- zgadzam się co do pierwszego akapitu. Po paru "odczytach" też zaczął mnie razić. Widać tekst za mało "odleżał" przed publikacją.
Przyroda- jak napisałam wyżej, zgadzam się że pierwszy akapit jest niepotrzebny, natomiast to pod nim, a przed "Ponieważ oko....", miało wprowadzić, wyjaśnić dlaczego się tam znaleźliśmy.
Zajecanka Poszukam literówek i spacji. A myślałam, że tak dobrze sprawdziłam
.
Szuirad Postaram się skorygować błędy, które wskazałeś.
A co do męża...
W międzyczasie doszła druga fryzjerka i ona się za niego zabrała
hihi
Aaa i zapomniałam dodać- bardzo się cieszę, że mimo uwag, ciepło przyjęliście mój tekst
edit: i po namyśle zdecydowałam, że wywalę również ostatni akapit.