Profil użytkownika
Tomasz Kucina

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 22.08.2017 17:50
  • 19.05.2023 15:45
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 51
  • 0
  • 54
  • 3 razy
  • 0
  • 0
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Tomasz Kucina
Z nawiasami i kursywą właśnie -to- [autor] miał na uwadze. Zatem, dalsze suponowanie [autora] zbędne.
acha, [autor] ślicznie dziękuje za komentarz, i pozdrawia :))
Nie wypada mi -stricte- odnosić się do treści wiersza. Bo ma charakter mocno osobisty.
Ale, wiersz doskonały pod względem technicznym. [zachwyca przestankowość -nadaje płynności przy recytacji. Warto przeczytać - głośno]. Poza tym, doskonała ekspozycja -od opisu-własnego ciała, może nawet lekko sarkastycznego [co celnie oddaje klimat braku adaptacji], -poprzez- wkroczenie podmiotu lirycznego w świat przedmiotu w komitywie, [w głębokiej komunikacji] z organicznością czy fizjologią życia [tudzież z dzieckiem], -do- apoteozy [pochwały] samego życia. Jego wartości. [która, wynika jakby z uwarunkowań samoobronnych]. Odnoszę się li tylko, do perfekcyjnie zaplanowanej kompozycji i konfiguracji Pani utworu. Wiersz mi się podoba.
Łyżeczkowanie · 02.10.2017 14:35 · Czytaj całość
Dziękuję, wielka motywacja, asumpt do pracy. Najbardziej przypadła mi do gustu ambiwalentna forma odczytu mojego wiersza. Zawsze próbowałem to osiągnąć. To najważniejsze, by udawało się zaaranżować autorowi kazuistykę przekazu. Przekaz nieklarowny, mniej czytelny zmusza odbiorcę do głębszej analizy, buduje sekretny nastrój - uwalnia nadświadomość. Skoro o tym Pani pisze, to znaczy że powoli nabieram ogłady. Pozdrawiam ślicznie.
La Belle Ferronière · 23.09.2017 23:38 · Czytaj całość
LOL; na freestyle'u B) :yes:
~vikroria12 & gaga26111:
Dziękuję ślicznie, za pozytywne wrażenia. Pozdrawiam Panie.
Tańczy Carmen · 15.09.2017 13:34 · Czytaj całość
Dziękuję ślicznie, skoro się podoba. I pozdrawiam.
--

Odpowiadam:
Biały wiersz, to wiersz bez rymu.

Interpunkcja, biały wiersz? Nie rozumiem? Nie znam takich zasad, bez przesady.
To znaczy gdy wiersz posiada rym, a mój posiada (to nie jest biały wiersz?) to interpunkcja obowiązkowa?

A... rymowany wiersz poniżej ma interpunkcję - chyba nie? W dodatku małe litery na początku strof.
--
miech im całunem będzie mgła
a światem szronu ostre iskry
i pamięć nasza przy nich trwa
i płoną mroki wiekuiste

znów deszcz ze śniegiem ciemny wiatr
bezkresnych równin suchych ostów
napełnia świat powiększa świat
ten wiatr od gwiazd i od lodowców
--
AUTOR: ZBIGNIEW HERBERT; WIERSZ pt. "Piosenka".
---------

Tu na opak; z kolei przykład wiersza białego, który interpunkcję posiada? Duże litery w strofach. I jeszcze ten sugestywny tytuł:
--
Teraz powracasz dniem i nocą
Z drogi dalekiej chociaż z bliska,
Do ust przyciskam twoje smutki,
Twoje pomyłki, twoje winy...

Dopiero teraz, ukochana,
Możemy spojrzeć sobie w oczy
Jak w dwa zwierciadła przeciwległe
Zamykające nieskończoność.
--
AUTOR: JAN BRZECHWA; WIERSZ pt. "Biały wiersz".
---------

Zwróć uwagę , w obu wierszach nawet podobna ilość sylab, podobny rytm a inny zapis graficzny [..z i bez... interpunkcji]. Poezję chcesz wpisać w jakiekolwiek normy? Tu nawet rządzi neologizm.

To, tyle.
Purpurowa surfinia · 15.09.2017 13:26 · Czytaj całość
Ok. Pozdr; po raz kolejny ;) A między wierszami, nie taki ze mnie świątobliwy. Po prostu, szanuję doktrynę Kościoła Katolickiego, tak mnie wychowano, i tak chce,
choć z praktykowaniem już gorzej, i ubolewam z tego powodu. Ale, nie komplikujmy przekazu. Poprzestaniemy na tym.
S(ł)oviansky · 09.09.2017 22:14 · Czytaj całość
Nie przypuszczałem , że punkt widzenia może być powodem do czyjejś ostentacyjnej dyskredytacji,
czy służyć jego zaszufladkowaniu? Nie znasz mnie, więc nie oceniaj.
A wolę polskie znaki, więc tak a nie inaczej. To odnośnie do anturażu vel entourage'u. I po co była ta moja szczegółowa, sumienna interpretacja skoro jedno moje zdanie i to nie stricte w temacie treści wiersza zaburzyło twoje poczucie smaku, i zmusiło do oceny mnie samego? Ciebie nie interesowała ta analiza, takie wnioski ostateczne, z mojej strony.

Jak pozdrawiam, to pozdrawiam 3ci raz?- więc chyba, bez odbioru?
S(ł)oviansky · 09.09.2017 20:20 · Czytaj całość
Może, odpowiem tak:
Kościół chrześcijański dziś, nie ma chyba nic przeciwko obchodom tego święta. Ba, nawet wprowadzono określenie Wigilii Św. Jana. To w średniowieczu, Kościół uważał je za pogańskie. Czasy się zmieniły, Kościół jest obecnie nowoczesną instytucją.
W Noc Kupały paliło się ogniska, skakano przez nie, co miało oczyszczać oraz chronić przed wszelakim złem i nieszczęściem. Zasuszone wianki z bylicy zakładano na rogi bydłu, by ustrzec je przed chorobami i urokami czarownic. Te czarownice, to w wierzeniach Słowian także utopielice, nimfy wodne, dziwożony. Czyli wszelkie złe duchy. Czytałaś chyba ballady romantyczne, Mickiewicza i inne przekazy. Podmiot liryczny w moim wierszu, ma chronić wybrankę przed całym tym złem. To działa w tym sensie. Nie jest nekrofilem, czy zboczeńcem, nie intonuje w okultyzmie, i nie jest po złej stronie mocy. Wręcz przeciwnie, pragnie ochronić ukochaną przed fatum. A że wiersz umiejscowiłem w anturażu czasów słowiańskich- użyłem takiej charakterystyki, opisu. To tylko przenośnia podświadomości do czasów pogan. A swoją drogą czasy były takie a nie inne. Ludzie jeszcze nie znali chrześcijańskiego Boga, musieli używać jakiejś interpretacji w opisie rzeczywistości. Burze i wiatry, pioruny, nawałnice, choroby śmiertelne, agresja plemion ościennych, napady, rabunki, gwałty. Wierzono więc w siły zła, -to były wilkołaki, topielice, chochliki, etc. i w siły dobra, czyli przyjazne człowiekowi bóstwa. To nasza nie tyle mitologia ale historia. Długosz był kronikarzem chrześcijańskim, lecz przede wszystkim był kronikarzem, więc nie chciał i nie mógł pomijać faktów.
Noc Kupały - kupalnocka poświęcona jest żywiołom wody i ognia, mającym oczyszczającą moc. Wiersz, jest więc swoistym katharsis-oczyszczeniem, z wszelkich nikczemności. A podmiot liryczny (może ja?) używa słowiańskiego kodu tyko po to, by wcelować w apoteozę miłości.
S(ł)oviansky · 09.09.2017 19:18 · Czytaj całość
Masz przypis. Wejdź w roczniki Jana Długosza, przekonasz się. Ja wybrałem, to źródło.
Dlaczego piszesz, ośmieszone?
Według mnie tradycje słowiańskie są częścią naszej historii- i nie należy ich ośmieszać. A to że zawierają w sobie pewien element pogaństwa, nie oznacza, że trzeba je negować.
Tak mi się wydaje, że ta negacja pewnych środowisk wynika raczej z chęci zatarcia tradycji słowiańskich i korzeni Polski. Ja się ich nie wstydzę.

A wiersz ma charakter iluzoryczny, nawiązuje tylko do tych tradycji. Nie potraktowałaś mnie chyba jako bóstwo słowiańskie, a pogańskie obyczaje, zwłaszcza względem Kobiet- są mi kompletnie obce? Co innego ich alegoria liryczna. LOL ; ;) :) :yes:
S(ł)oviansky · 09.09.2017 16:46 · Czytaj całość
trawa1965 napisał:
Po co ten wstęp? Gdybym ja rzeczywiście zrobił to, o czym piszesz, palnąłbym sobie w łeb!A wiersz zawiera dużo mankamentów.1. Kompletna nieznajomość praw rządzących przyrodą. Grąd to las LIŚCIASTY, złożony najczęściej z grabu i dębu( popatrz na litery tego wyrazu), z domieszką buka, rzadziej lipy lub klonu(nie jawora!)



Zaczynam od post scriptum.
Nie musisz przepraszać za krytykę, nie jestem taki niepodatny i wrażliwy B) ;)
Po co krytykować i przepraszać w epilogu wypowiedzi?


A odnośnie prologu-czyli-wstępu w moim wierszyku, to ma on swoje uzasadnienie. Z kolei, twoje wejście z komentarzem było wręcz western'owe? W łeb sobie nie zamierzam strzelać? Miej litość, i miarkuj słowa, bo to najoględniej komentując-niedelikatność.

Do punktu 1.
Nieprawda, są grądy jodłowe, i też w tamtym regionie.
Bardziej znane przykłady np. na terenie Świętokrzyskiego Parku Narodowego.
Chełmowa Góra.
Grąd jodłowy położony jest w zachodniej części uroczyska i charakteryzuje się znacznym udziałem jodły i modrzewia. Na południowych i południowo-wschodnich zboczach Góry Chełmowej możemy spotkać grąd wysoki w dwóch wariantach: typowym i z modrzewiem polskim. W południowo-wschodniej części znajdują się fragmenty środkowopolskiego boru mieszanego w wariancie z modrzewiem polskim.

Inny znany przykład - Rezerwat Przyrody Jodły Łaskie.
Tu zacytuję:
"Najcenniejszym zbiorowiskiem na terenie rezerwatu jest jednak grąd jodłowy, którego ozdobą są zwarte drzewostany jodłowe osiągające wiek do 130 lat (uznane za najlepiej zachowane w Polsce środkowej). Jodły osiągają tu wysokość 40 m, rosną wielopiętrowo, są w bardzo dobrej kondycji i wykazują wyjątkową dynamikę rozwoju. Rosną też ponad 200-letnie dęby i sędziwe sosny".

To prawda, typowy grąd to las liściasty, ale jak sam widzisz są pewne odstępstwa. Nie trzeba zaraz sugerować się powszechną definicją, bo to wielkie uproszczenie.

Nie chcesz chyba zasugerować, że na Równinie Radomskiej Kochanowski nie zwiedzał lasów iglastych-grądowych-jodłowych? Absurd.
A nawet jeśli nie zaglądał w jodły, to taka była a nie inna ma percepcja wiersza.
Chyba mam prawo, zabronione, to nie publicystyka czy faktologia-to raptem wiersz?

Jak krytykujesz, czyń to merytorycznie- wtedy przyznam rację.


trawa1965 napisał:
2. fotel wyściełany



Punkt 2. ?
Nie rozumiem, napisałem wyściełany? Ma być wyście(l)any, czy jak?
Wyścielić, to można sobie łóżko, albo ewentualnie pościelić?

PWN:
http://sjp.pwn.pl/sjp/;2540992

A co do muzeum Jana Kochanowskiego, znajduje się tam więcej eksponatów, m.in klepsydra, dzban, etc.

Odbywa się też ogólnopolski konkurs o dzban czarnoleskiego miodu.

A jak ci nie odpowiada szyk zdania, to sobie wyobraź przecinek, po wyściełany fotel(,) i wszystko będzie ok. No niestety, w tym wierszu nie ma znaków przestankowych. Taki był zamysł.
Poza tym, zauważ, gdyby było "fotel wyściełany", to wypadlibyśmy poza rytm, przeczytaj sobie "na głos" a zrozumiesz. Rytm, w tym wierszu - jest dla mnie priorytetowy, mogę decydować?


kolejna twoja uwaga:"rym przybrał w jaśminy- odniesienie do pkt.1+ braki techniczne".


Punkt 3. ?

A co ma ta słynna lipa wspólnego z tym jaśminem?- i z punktem 1.? [jak sugerujesz].

Jaśmin to roślinka, konkretnie krzew miałem na myśli, ten akurat o białych kwiatkach skoro pragniesz tak precyzyjnie wniknąć w moją percepcję-podpowiadam.
Jaśmin nie ma tu nic wspólnego z lipą- i nie ma nic wspólnego z twoimi prawami przyrody, jest synonimem zapachu, i paralelą do lipy- jedynie w tym sensie.Chyba nie masz wątpliwości, że lipy intensywnie pachną?

Nie powinieneś, w analizie wiersza wrzucać wszystko do jednego worka. Wiersz, to czasem suma bardziej selektywnych znaczeń. W tym wypadku istnieje jednak zbiór wspólny- i jest nim synonimiczność zapachu- czego nie odczytałeś. I nie mam o to pretensji :p

A [rymy] to rym do [jaśminy], w zamierzeniu, więc chyba wszystko jasne?


trawa1965 napisał:
widłak jałowca i parzydła leśne- nieznajomość przyrody woła o pomstę do nieba!!!



Pytanie 4.?
O co znów chodzi?

To w lasach w okolicach Radomia (które zapewne zwiedzał Kochanowski) nie rosną paprotniki- widłak, i parzydła leśne?
W Polsce roślina pospolita w Sudetach i Karpatach. Poza górami występuje także w pasie wyżyn i w rozproszonych stanowiskach [w środkowej Polsce] :)

trawa1965 napisał:
zamiast lipy kamień z serca córki


Punkt 5.?

A tu znów nie rozumiesz?
Tłumaczę co miałem na myśli:
Mianowicie- jest to swego rodzaju pobratymstwo duchowe ojca i córki. Skoro lipy już nie ma, to oznacza że poety nie ma już - także (drzewa przeważnie żyją dłużej od ludzi), więc córka, która umarła przedwcześnie (poeta napisał wtedy- Treny, jak pewnie wiesz?), ma go przy sobie. Ponieważ, łączy ich życie pozagrobowe- prawdopodobnie raj. Dlatego [kamień z serca córki]- tak się przecież mówi- kamień z serca-czyli pozbycie się problemu, zmartwienia, udręki.
To udręka podświadomości samego poety, którą celowo "ubrałem" w zmysł jego córki. Środek stylistyczny.

trawa1965 napisał:
zbyt dużo banałów


Masz prawo do własnej oceny. A może, po prostu pewnych rzeczy nie zauważasz, albo brakuje lirycznej świadomości?, percepcja piszącego wiersz- nie zawsze kompatybilna z czytelnikiem. To całkiem normalne.

Należy to wziąć pod uwagę

Pozdrawiam.
W Czarnolesie · 09.09.2017 15:38 · Czytaj całość
Milena1 napisała:
Tekst przesiąknięty mitologią słowiańską. Bez znajomosci tejżej ciężko na pewno coś zrozumieć.Zajrzałam, bo akurat się interesuję tym tematem, ale i tak ciężko Z tego co wyłowiłam - "jam twój Łada" chyba była bogini Łada?


Dopowiadam :

Łada (Lyada) - bóstwo słowiańskie, pojawiające się po raz pierwszy jako bóstwo męskie w panteonie bóstw Jana Długosza. Kronikarz w swoim wyliczeniu bóstw polskich umieścił Ładę na drugim miejscu, opisując go tymi słowami:


"Marsa nazywali Ładą. Wyobraźnia poetów uczyniła go wodzem i bogiem wojny. Modlili się do niego o zwycięstwa nad wrogami oraz o odwagę dla siebie, cześć mu oddając bardzo dzikimi obrządkami. (cyt. za: Jana Długosza Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego, red.:J. Dąbrowski, Warszawa 1961)".

A to najbardziej pierwotny opis bóstwa. I nim się posiłkowałem.

Aleksander Brückner odrzucił autentyczność bóstwa uznając, że słowo łada jest archaizmem oznaczającym „oblubienica”, „kochanka”, „żona”, ale także „oblubieniec”, „mąż”, jako że według niego jest to rzeczownik dwurodzajowy. (czyli?- też niejasność)'

Ale, to historyk literatury z 19 go wieku.

Może tym się Pani sugerowała.

Milena1 napisała:
Taka noc Kupały też mnie nie przekonuje, ale to tylko moje wrażenie Pozdr



Rozumiem :) To tylko wiersz ;) Nie wolno mi wnikać w osobiste wrażenia. Pani wrażliwość, należy tyko do Pani.


Pozdrawiam również.
S(ł)oviansky · 09.09.2017 12:50 · Czytaj całość
Kojarzenie (jakiekolwiek)-mojej skromnej osoby, a nade wszystko-mego warsztatowego dyletanctwa i amatorszczyzny zwłaszcza z twórczością Zbigniewa Herberta, który jest moim niedoścignionym wzorem i mentorem, to grzech śmiertelny?

Ja piszę wiersze dla samej przyjemności. To moje hobby, konik. Nie interesują mnie tantiemy(a), fejm-czyli sława. Staram, oszlifować warsztat pisarski, i powoli nabieram ogłady.
Nie dla mnie gruby hajs, salony i nagromadzenia, to prawdziwa gehenna.
jestem typem introwertyka i samotnika.

Postawa rejtera.

Herbert- pierś do przodu, to przede wszystkim etyka, wierność ideałom.

Zgadzam się z faktem, iż życiowa postawa Herberta godna jest uszanowania. Poezja Mistrza, to wzorzec zimnego, pryncypialnego klasycyzmu, do którego wciąż wzdycham, i bardzo go sobie cenię.
Ta poezja, powala na kolana.

Różewicz , lubię- On raczej kontestuje, przywara pokoleniowa. Czasy wojny zaznaczyły ślad w psychice i rezonowały w postawie poety. Ale, to jest poezja prostsza, taka całkiem ludzka, usankcjonowana w obojętności, pozbawiona nadziei. Wolę Herberta, prezentuje charakterystyczny patos, istota antycznych postaw, tradycja, patriotyzm. Piękne i godne.

Ten wiersz ma charakter persyflażowy, sarkastyczny. Ale, nie jest jadowity.
Autoironia, a pod listkiem figowym- i kpina z dyletanckich bufońskich środowisk literackich.

Pozdrawiam ślicznie.
Charmantka i poeta · 05.09.2017 16:18 · Czytaj całość
Miladora napisała:
Niestety - jest odwrotnie. To interpunkcja wyznacza rytm. Weź pod uwagę także to, że jeżeli chce się łamać jakieś zasady, to trzeba je najpierw dobrze poznać. Gdy większość przesłanek świadczy o ich nieznajomości, trudno uwierzyć w celowość tego typu zabiegów. Poza tym chaos interpunkcyjny utrudnia odbiór utworu.


Wielu moich wierszy nie dotyczy problem interpunkcji, i nie drażni czytelnika.
Niestety, nie koresponduje to akurat z tym utworem; szczerze ubolewam :sourgrapes:
Cóż, tak się fatalnie złożyło.
Nie planowałem, wdepnąć "buciorami" w Twoje poczucie absmaku- tak, jak to określiłaś syntetycznie w końcówce własnego komentarza. Ekskurs nabrał rumieńców ;) Bo, to chyba kompleksowa ocena "produktu mojej wyobraźni", skoro na samym końcu, w didaskaliach eksplikacji?

Niestety, co do interpunkcji i rytmu, różnimy się, zasadniczo- i mamy do tego prawo.
Według mojej oceny, to rytm wyznacza interpunkcje, nie odwrotnie. Bo interpunkcja to tylko forma graficznego zapisu. To mowa, artykulacja wyznacza rytm. I autor, w interpretacji. Nie szlaczki stawiane na kartce papieru, czy ekranie monitora. I tu, zdania nie zmienię. Poezja, to nie worek regułek interpunkcyjnych, to środek artystyczny, akces Duszy- którą, i
Ty posiadasz. Ale, moja Dusza, to moja Dusza, a Twoja-reprezentuje Ciebie. Miłosz powiedziałby- Dajmonion? Prawda?
Taka ma anomalia- we wnęki niepokoju egzystencjonalnego pakuje znaki przestankowe. :smilewinkgrin: I wbrew regułkom, i homologacjom języka pisanego.
Nie zrezygnuję, i nie zamierzam kogoś zniesmaczać czy zniechęcać do siebie. Znakiem tego-tak analityczny wywód. To forma taktu, czyli grzeczności, i nie chodzi tu teraz o takt- alias- rytm. Ale, bezdyskusyjnie-szanuję twój punkt widzenia, sprytna egzegeza :)

Miladora napisała:
Nawet bezpośredni zwrot do odbiorcy nie uzasadnia w poezji użycia wielkiej litery.Definicja parabazy także nie zawiera takiego wymogu. Zastanów się zresztą, czy mówiąc do kogoś, nawet bliskiego, używasz wielkich liter w zaimkach?A przecież wiersz to mówienie do czytelnika. To nie list, w którym szacunek dla adresata podkreślasz w ten właśnie sposób. Inna sprawa, że to wymóg czysto polski - w języku angielskim, na przykład, oprócz "I" (ja), w ogóle nie używa się wielkich liter w zaimkach.


Nie używam jakichkolwiek liter w mowie potocznej, takiej umiejętności nie posiadłem, jeszcze ? Co innego w pisowni, pisząc do kogoś ważnego w moim życiu, zawsze używam "dużych" vel "wielkich" liter- i nie uważam tego za lapsus, wręcz przeciwnie.
Z pisaniem wierszy, to zupełnie jak z "dużą" czy "wielką" literą.
Jedni wolą pisać dużą literą, inni wielką literą – kwestia wyłącznie upodobań, żadnych zakazów ani nakazów tu nie ma. Trzeba tylko pamiętać, aby nie pisać z dużej (wielkiej) litery, gdyż wyrażenia te mają złą opinię w wydawnictwach poprawnościowych, mimo że ich frekwencja w tekstach jest duża vel wielka :D Myślę, że o tym doskonale wiesz.

Normy wkraczające w zakres osobistego savoir vivre uważam za irrealne. Nie wnikam w konwenanse osobiste innych ludzi. I w ich subiektywne relacje. Traktuje ludzi podmiotowo. Co innego, opisy liryczne- tu osobistych analiz wyrzekać się nie można. I nigdy nie wchodzi mi w drogę-wielka czy mała litera.

Moim oczkiem w głowie jest polski język, w poezji. I nie pragnę- wzorować się na innych językach- w tym zakresie. [Bardzo patriotyczny klucz- i wiele wyjaśnia].

Miladora napisała:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/.../Marycha-czy-maryha;4396.htmlInternetowe słowniki języka polskiego (np. PWN) to doskonały sposób, by sprawdzić to, czego nie jest się pewnym.


Sama widzisz, są kontrowersje, kumulują spory nawet wśród środowisk eksperckich. Norma, pisownia tego wyrazu, nie jest jasna. Skoro kontrowersje co do samej etymologii- pochodzenia-w sensie-przypisania wyrazu, nie mamy o czym dyskutować.

Uważam, że w takich przypadkach, uzasadniona pisownia alternatywna. Wiele takich przypadków w języku polskim, który nieustannie ewoluuje.

Miladora napisała:
Jest. (...) twórczości użytkowników portalu bez ich zgody jest stanowczo zabronione. Uwierz, wiersz lepiej wygląda bez takiego gzymsu wiszącego mu nad głową.


Chyba się nie zrozumieliśmy. Nie ma nic, o [pisemnej] zgodzie autora, na korzystanie z jego publikacji- w tym sensie.

Nie potrafię skomentować :p B)
Może tak: Uwielbiam wszelką sztukaterie, nawet słowa,
choć jest zaprzeczeniem stylu nowoczesnego, a nawet minimalistycznego. Bo to wymysł czasów starożytnych. Szczególnie upodobałem- w kolumnach-Kobieta w tym anturażu- to Kariatyda :) :yes:

Miladora napisała:
...Kraków, Warszawa, Łódź......Halo... planeta Ziemia?...Tak powinien wyglądać prawidłowy zapis. Inna sprawa, że upstrzyłeś wiersz taką ilością wielokropków, jakby łaziła po nim chmara much.


Jak wyżej, chyba nie muszę komentować ? Analiza moich przecinków i wielokropków zbyteczna. Mój rytm, mój zapis, moja interpunkcja- i moja Dusza, to planimetria zapisu- Wolność jak graffitti- EVVIVA L'arte ! :smilewinkgrin: :rol:
a wielokropek nie jest bynajmniej symptomem ADHD.


Miladora napisała:
No to do miłego...


Do miłego. :) Pozdrawiam emojonalnie, tzn. Godny adwersarz :)

Ponieważ kontynuacja tych "przepychanek" może źle o mnie świadczyć, [pomyślisz gbur i bufon].
Ewentualny Twój kolejny komentarz-uznaję, za zwierzchni i obowiązujący.
A wszem i wobec oświadczam:

w każdym aspekcie dyskusji, MILADORA- miała rację.

Ciao :) :yes:
Miladora napisała:
Byłoby nieźle, ale masz poważny problem z interpunkcją, Tomaszu. I nie mów mi, że to działania celowe, bo nic w wierszu nie uzasadnia takich zabiegów.


A już, miałem "opuścić" to przestankowanie. LOL ;] Jednak, konserwatyzm zwyciężył. Postanowiłem pozostać przy oryginalnej wersji (oczywiście, z przymrużeniem oka). Cenne uwagi, zawsze biorę pod rozwagę.
Upierałbym się jednak, przy fakcie, że w poezji interpunkcje wyznacza także rytm, szczególnie w tym wierszu, pełni istotną rolę. Przynajmniej, jako autor, tak to czuję.
Zauważyłem,- i przyznam szczerze, jest mi z tego powodu bardzo miło, iż- wnikliwie śledzisz komentarze pod moimi wierszami. Z tymi "działaniami celowymi", to odnośnie uzasadnionych uwag, pod pierwszym wierszem, zamieszczonym w tym portalu ? Prawda ? ;)
Jestem tu krótko, (kot), więc pamiętam początki ;) :rol:
Spróbuję popracować nad interpunkcją. Obiecuję, ale nie gniewaj się- w tym wierszu, nie wprowadzę poprawek- bo, tak go czuję, tak mi przy sercu jakby rytmiczniej.
Ale, oczywiście, masz rację. Permanentnie, wchodzę w konflikty z własnym ego-walczy ono niczym Kordian na górze Mont Blanc- gdy, kłóci się we mnie poczucie konieczności zachowania zasad interpunkcji, z histerią nadrzędności taktu. Podobno, już romantyczni poeci, mieli z tym problem. Bardzo, często nadużywali interpunkcji, czasem jednak, działali na opak, czegoś tam brakowało, i nie było kodu, ni uzasadnienia. Na szczęście, wiersze nawet klasyków poezji, przechodzą przez korektorów.
Większość ludzi piszących wiersze, jest wielce niezdyscyplinowanych. Oczywiście, to nie reguła.
Lecz, prawdopodobnie do nich się zaliczam :sourgrapes: :rol:

Cytat:
- ci - wiersze to nie listy.


Zwróć uwagę, ten "dwuwers" jest jedynym w wierszu bezpośrednim zwrotem do czytelnika, tzw. parabaza- czyli, zamierzona figura stylistyczna, dlatego uzasadnienie, takiego zastosowania, a może nawet do szczególnie bliskiej mi osoby ? Uwierz, nie uprawiam tu epistolografii. B) ;)

Cytat:
- marycha -



Szczerze mówiąc, nigdy nie miałem do czynienia z tym "g....m" (kolokwializm). Wstyd przyznać, nawet tego na oczy nie widziałem- poważnie :) Stąd, pewnie, samo "h".
Sugerowałem się faktem, że to mari(h)uana, więc- maryha ? Ale, przyznam, tu nie mam pewności. Może, mary(ch)a- to synonim- do imienia, a jedynie sensualnie spokrewniony też, z używką, albo onomatopeicznie ? Bóg, raczy wiedzieć ?

Cytat:
A na marginesie - informowanie czytelników w "uwagach od autora" o swoich prawach jest całkowicie zbędne, skoro pod każdym tekstem widnieje adnotacja:Kopiowanie tekstów, obrazów i wszelakiej twórczości użytkowników portalu bez ich zgody jest stanowczo zabronione. (Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83 z dnia 4 lutego 1994r.).


Myślę, że to ma uzasadnienie.
Tautologia.

Jednak, zamierzenie to, akurat w moim przypadku -jest antyznaczeniowe.
Wręcz, przeciwnie. Uznałem, że to info administracji portalu-to,bardzo restrykcyjne, aczkolwiek, taką, a nie inną wymowę powinno mieć.
Chciałem jedynie podkreślić, podpowiedzieć, że w moim przypadku, nie jest to bezkompromisowe, rygorystyczne. Wystarczy, tylko poprosić o zgodę pisemną. A o tym, przyznasz ? nie ma wzmianki.
Poza tym, nie chciałem "papugować" w sekcji adnotacje. Dlatego, wybrałem wariant z "uwagami od autora".

Przyznaję, mało orginalne.

Cytat:
Miłego.


Bardzo przyjemnie, było odpowiedzieć na merytoryczne komentarze, i uwagi. i bez cynizmu, z mojej strony. Postaram, o poprawę. W razie braku konsekwencji, prosiłbym Ciebie, o wyrozumiałość.
Miłego :) ;) :yes: Do napisanka ;)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty