fetfrumosie z tego czego się tu naumiałam nie należy stosować w wierszach tak wytartych słówek jak
usza, łzy, cierpienie itp. a jeżeli już to należy posiadać tzw."prawojazdy talentu i szkoły wyższej", aby nie brzmieć zbyt infantylnie czy po prostu kiczowato...(wiem, że warto o tym pomyśleć)
odważyłam się na troszkę kombinacji z Twoim wierszem(możesz ich nie brać zupełnie pod uwagę)
to nagłe poruszenie
w cieniu zawiesistych rzęs
burzy aleję, na której jest wielu
z boku piętrzy się znak za - pytania
dlaczego i skąd nie - jestem
wieczny?
a rumor tysięcy kroków wciąż
tym samym rytmem bijącego serca
unikaj łez nie wnikaj za bardzo w te dusze i czytaj, pisz, czytaj i pisaj...no i się nie gniewaj...
pozdr