teraz ją wypuści, czy później? zamyka ją w szafie!? ojojoj

polecam kenijskie róże z marketu - są bezkolcowe
fajny wiersz

bardzo mocny utwór i piękny

dziękuję skroplami za obszerne refleksje

pozostałe części cyklu z Pelagią Dziurą są spokojniejsze, bardziej aseksualne, za to pełne fantastyki
(bo chodzi mi raczej o dzielenie się pomysłami niż o pobudzenie erotyczne )

Dziękuję za przeczytanie i pozytywny odbiór.
Odnośnie neologizmów - niektórzy uważają, że należy korzystać ze słów "które istnieją", ale mi często "wymyślają się" nowe
Pozdrawiam

Dziękuję za przeczytanie. Odnośnie "mocno oklepanego tematu" usprawiedliwię się tylko, że tekst powstał ponad 7 lat temu (wtedy nie był oklepany ).
Za naiwność w kwestiach technicznych - co najwyżej mogę przeprosić - nie znam się na tym. Dlatego staram się być miła dla sztucznej inteligencji i nie wrzeszczeć "ty durny komputerze" lub "co za chujowa aplikacja"

Dziękuję

dziękuję Jacku za ciekawy komentarz;
raczej nie chodziło mi o przeskok aż w taką skrajność - że zamiast kobiety należy jeść żółty ser
/a zamiast mężczyzny można skonsumować twarożek/

świetny komentarz Pani obłudnicy - niby chwalimy, ale mamy wiele zastrzeżeń

nie chciałabym bawić się w adwokata "moich bohaterek", ale :
- kosmitka ma swój cel "gadania" - tyle że ona sama nie jest z serii Avengers
- panie nie są nieudaczne i niespełnione; tyle że mają odchyły feministyczne - dlatego kosmitka do nich się zwraca, jako osób potencjalnie bardziej podatnych na zrozumienie potrzeby zmian

oczywiście każdy czytelnik ma prawo do własnego odbioru i odczuć; co zawsze szanuję

pozdrawiam
i idę na jagody (na które nie jest za późno niezależnie od pory roku; markety zapraszają; ważne tylko czy są w promocji)

Brytka - dziękuję

przezabawne są opowiastki z okolic wsi Kości Wielkie - liczę na kolejne części
świetny styl, doskonałe dialogi
pozdrawiam

świetny tekst, zabawny, zaskakujący; swobodnie napisany

i "z nauką" :
1. z szczerością trzeba uważać /"wieśniarom" lepiej powciskać kity/
2. to że kogoś gdzieś zapraszają, nie wyklucza że zaraz pogonią widłami
3. okoliczność, że celebryta chcę nakręcić filmik, a tym samym wypromować "wieśniary" i jeszcze "za nic" podzielić się z nimi dochodami w wysokości 20% - nie oznacza że celebryta doczeka się wdzięczności (a wręcz przeciwnie)
4. byle "wieśniary" nie rozumieją "prawdy ekranu" - że trzeba pewne elementy przejaskrawić dla lepszej oglądalności i "czytelności przekazu"
5. "wieśniary" nie znają zasady "dwóch na jednego to banda łysego" i atakują z przewagą liczebną

Wiolin - przepiękny ten wiersz;

a teraz wyobraź sobie, że to nie Ty go napisałeś, a ktoś inny - i czego byś się przyczepił? może szyku? może że słowo "dnia" się powtarza, może wersy niepoprawnie, bo tak się nie mówi?, może trzeba uprościć zapis "żeby był czytelniejszy dla czytelnika"?
i żeby nie było tak smutno - niech na końcu wystąpi "drogowskaz"

dzięki Tarus - jesteś fajny

to uroczy argument

z cyklu "zrób to", bo jak nie "to nie jesteś fajna"
manipulacja

ale i tak mi bardzo miło, że poświęciłeś mi czas i nawet korzystasz ze sztuki manipulacji, by nakierować mnie na swoje przekonania, które uważasz za dobre i słuszne

nie; bo ja sobie wyobrażam scenę (jak w teatrze) i recytację; wybrzmiewa pierwsze słowo "niepoczytalność", umysł słuchacza przez ułamek chwili szuka skojarzeń - nim zostaną wypowiedziane następne słowa
nie wiem jak to określić - dramatyzm? - w każdym razie "zapis mnie nie razi"