nie wiem, czy to jeszcze będzie dyskusja o tekście, ale co tam...
wg praw fizyki trzmiel nie powinien latać, czyli logika i "zasady" nie zawsze się sprawdzają
Cytat:
a polegał w skrócie mówiąc na szybkiej zmianie barw, coś w stylu jedna głoska odpowiada konkretnej długości fali światła widzialnego
wytłuszczenie stanowi dowód, że wiedziałam że opis nie jest doskonały;
faktycznie możnaby w ogóle go pominąć, jak sugerujesz, ale samo sformułowanie "język kolorów" to jak "język kaczora" - a kim jest kaczor? samcem kaczki? może kaczor to jakieś plemię? naród? itp.
wydaje mi się, że w pisaniu chodzi o pobudzenie wyobraźni czytelnika; to on ma sobie coś wyobrażać; trzeba mu tylko zadozować bodzieć; taki bodziec, żeby niezależnie co sobie wyobraził, to coś pasowałoby do kolejnych bodźców;
na przykład piszę "rosło drzewo" i czytelni kreuje sobie świat (on jest twórcą) - może wyobrazić sobie świerk albo kasztanowiec albo wierzbę
jeżeli potem w dalszej części tekstu napiszę "zerwała jabłko"
to wtedy niejako rozwalam świat czytelnika, bo powinnam była go uprzedzić, że "rosła jabłoń"
reasumując - zdaję sobie sprawę, że moje opisy nie są doskonałe, ale ich zasadniczym celem jest zapodanie bodźca (niech wyobraźnia czytelnika uzupełni brakujące luki)
Cytat:
tryb życia wpływa na witalność i jak sama chęć życia wpływa na aktywność różnych osób
to temat na długie dyskusje filozoficzne;
ale zwykle coś jest za coś;
a teraz parę skrótów myślowych:
np. alkohol szkodzi zdrowiu, ale poprawia humor;
zły humor (stres, świadomość bezsensu wszystkiego itp.) również szkodzi zdrowiu
sport poprawia zdrowie
sportowcy odnoszą kontuzje w wyniku uprawiania sportu - czyli szkodzą zdrowiu
wiem, że chodzi o umiar we wszystkim itp.
ale czy nie dopuszczasz ewentualności, że zalety i wady naszych wyborów znoszą się i w sumie wychodzi na zero;
tu podganiasz, a tam tracisz; tam gonisz, to tu tracisz