Cytat:
To nic, że poziom ich zainteresowania spadał zaraz po przeczytaniu kilku wierszy, ważne było to pierwsze wrażenie, zgodnie z zasadą, że pierwsze wrażenie…bla bla.
Przed "bla bla" zgubiłeś spację. Zastanawiam się też, czy nie mógłbyś zakończyć tego zdania jakoś ciekawiej, może jakoś podkręcając ironię i dystans?
Cytat:
Wokół było cicho i smutno, a wszystko, co mogło się tej nocy zdarzyć, na pewno nie nazywało się „talent”…
Może lepiej coś w rodzaju na pewno nie było "przypływem talentu" Zdarzanie się talentu brzmi nieco niezgrabnie. Tutaj też brakuje przecinka przed "a".
Cytat:
Ranek, nazajutrz po urodzinach, nie należał do tych łatwych. Szczęście w nieszczęściu, że urodziny wypadły w piątek i Jeremy miał aż dwa dni na to, żeby wytrzeźwieć,
Tu warto pozbyć się zbędnych dopowiedzeń.
Cytat:
To orka na ugorze, po której czasami, a nawet bardzo rzadko, wzejdą obfite plony, ale akurat w tym szczególnym przypadku stało się inaczej: ledwie Jeremy usiadł przed komputerem i napisał „Rozdział I” wszystko stało się jasne.
Brak przecinka.
Cytat:
I tym razem odpowiedź również nie nadeszła. Wczorajszy dwunożny Jeremy miał tylko prawą nogę i, co najdziwniejsze, nie odczuwał żadnego bólu.
Cytat:
Mógłbym tę opowieść ciągnąć w nieskończoność, a przecież tak naprawdę najważniejszy jest finał tej historii.
Powtórzenie: 2xtej. Wystarczy napisać: najważniejszy jest jej finał.
Cytat:
Chociaż ostatnie dwa rozdziały Jeremy pisał lewą ręką (prawa zniknęła dwa dni wcześniej), udało mu się jednak skończyć książkę.
"Jednak" jest w tym zdaniu zbędne.
Cytat:
Kursor migał tuż przy kropce, kończącej ostatnie zdanie powieści, a ja nie mogłem się zdecydować: zapisać, czy też wymazać cały tekst, żeby przydał się następnemu pozbawionemu talentu desperadowi?
Brak przecinka.
Ogólnie tekst dosyć mi się podoba. Najbardziej podobają mi się te fragmenty, gdzie jesteś dowcipny, ironiczny i przewrotny. Mam wrażenie jednak, że gdzieś w środkowej części trochę zbyt dużo jest ogólnikowych przemyśleń o pisaniu, które niewiele wnoszą do historii, a momentami zaczynają nużyć. Myślę, że gdyby nieco skrócić (lub podkręcić np. dając więcej ironii, więcej humoru) tę część, byłoby super.
Pozdrawiam serdecznie.