Mój drogi Michale jestem zmuszona jeszcze bardziej tu posłodzić. Mam nadzieję, że trochę cukru więcej ci nie zaszkodzi. Choć pamiętaj by po takiej dawce słodkości umyć ząbki.
Kolejny raz pokazałeś, że nie boisz się poruszyć żadnego tematu. Czasami przez twoje teksty przebiegają jakieś złowrogie cienie. Momentami na literach siedzi sobie para przyjaciół. Jeszcze kiedy indziej tekst jest tak mokry od łez, że trudno go przeczytać. Rozkwita szczęściem, oburza wulgaryzmami i prostotą z pod osiedlowego sklepu.
Zobacz chłopie jakim ty jesteś artystą! Doceniaj i tych przesłodzonych i tych zbyt gorzkich ludzi. Bo bez jednych i drugich było by nudno...
W tym wierszu wszystko jest tak piękne i tak idealne jakby nierealne... Nie wszyscy wierzą, że takie coś istnieję i może się przydarzyć. Uruchomiłeś moją wyobraźnie. Wkleiłam w ten tekst siebie i obraz był naprawdę cudowny.
Nie zazdroszczę ci niczego Michale. I jeśli w życiu coś ci wyjdzie możesz liczyć na szczere gratulację. A ja chcę twoją książkę z autografem. Kiedyś będę mogła się pochwalić córeczce mówiąc: Zobacz Ewcia. A twoja mamusia zna tego sławnego pisarza i wiesz to on mi pomagał gdy zaczynałam pisać.
No teraz to już od słodkiego może zemdlić...
Buziaki Michale!