Czasami nie warto bronić swojego, a lepiej posłuchać innych. O nawet tak dla eksperymentu. Napisać coś stosując rady innych użytkowników, by zobaczyć jak to wyjdzie. Wtedy może się okazać, że pewna niby czepialska osoba miała rację. Fajnie, że powiedziałaś dlaczego tak, a czemu nie. I absolutnie nie odbieram tego za "rzucanie się".

Raz jeszcze pozdrawiam.
Walburga

dłużej


o śmierci


prosiłam


światełko


walczę


mnie przyjdzie, ukojenie?


Masa literówek. Zanim dodasz warto poświęcić chwilę na to, by sprawdzić tekst pod względem błędów. A co do treści to dopiero twój drugi wiersz więc nie jest najgorzej. Małymi krokami do przodu. Ćwicz, czytaj i pisz.

Życzę ci powodzenia i pozdrawiam.
Walburga

Tekst nawet, nawet. Miało być z humorem i ten humor jest. Co do rymów nie jestem w stanie nic powiedzieć gdyż niezbyt się na tym znam. A co do reszty.
Niepotrzebnie zaczynasz z dużej litery. Z małej będzie dobrze. Co do Twoje, Tobą, Cię
też mogłoby być z małej.


wycięłabym: moje. Wiadomo, że w twoje, bo czyje?

Zostawiam ci ocenkę. I na pewno będę do ciebie zaglądała.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

Walburga

Tak Mike, to mój pierwszy tekst na tym portalu, co zresztą widać.
Nie musiałeś tu zaglądać ale miło mi, że o mnie pamiętałeś.
Wróćmy jednak do teraźniejszości.
Niedługo zapewne zostanie opublikowany mój nowy tekst i tam na pewno będę z niecierpliwością czekała na twoją opinię.

Pozdrawiam cię serdecznie

PS. Mam nadzieję, że nie będziesz urażony tym, że nie wniosę do tego tekstu żadnych poprawek. Jest on dla mnie nie wart czasu. Będą lepsze.

No tak to już jest na tym świecie. Wszystkim nie dogodzisz. Może rzeczywiście następnym razem.

Dzięki, że wpadłeś creep.
Pozdrawiam

Wchodź dalej gdyż twoje komentarze wywołują uśmiech na mojej twarzy.
No się czuję wyróżniona nie powiem.

Mike każdy się zmienia, wszystko się zmienia. Tylko oby na lepsze.

No ileż można czekać. Już się martwiłam, że do mnie nie zawitasz Mike.

A teraz pytanie: Gdzie ty byłeś przez całe moje życie!
Dopowiedziałeś to czego Lejb nie powiedział. Tylko nie szczelina a otwór na to wskazuję.

Serdecznie pozdrawiam i jak zwykle dziękuje.

Kurczę, normalnie mnie zatkało Lejbie.
Usłyszeć od ciebie takie słowa
Jak będę miała chwilę popracuję jeszcze nad nim. Mam nadzieję, że ulepszę a nie sknocę.

Oczytałeś bezbłędnie to, co chciałam tym wierszem przekazać. I te twoje wspomnienie, dokładnie wiem o co chodzi.

Pozdrawiam serdecznie.

Napiszę prosto i krótko.
Wiersz jest po prostu piękny. Na pewno o nim nie zapomnę.

Pozdrawiam serdecznie.
Walburga

Mój ulubiony pisarz w jednej ze swoich książek zastąpił przekleństwo pierdolony na smerdolony. A więc dobrze twój umysł ci podpowiadał.
Pomyśle nad tym Wiolinie.
Dziękuje że zajrzałeś. Twoje komentarze, pozytywne czy negatywne zawsze są dla mnie mile widziane.

Pozdrawiam serdecznie

Zygfrydzie może kiedyś w przyszłości.
Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam.

Jeśli chodzi o rymy to nie mam o nich zielonego pojęcia więc przemilczę to co myślę.
Natomiast jeśli chodzi o treść to nie jest źle. Dopiero teraz zdecydowałam się na komentarz mimo, że już parę razy ten utwór czytałam więc coś w nim jest. Niby zwykły, niby prosty ale jednak.
Nikt nie rodzi się idealny Panie drogi Marcinie. A co przychodzi za łatwo jest zbyt nudne. I nie mów, że nie jesteś poetą bo jesteś.

Przesyłam szczere pozdrowienia.
Życzę powodzenia i jak najwięcej literackich sukcesów.

Walburga

Mike przyznam bez bicia, że właśnie dzięki tobie i twojej pomocy.
Cóż ci mogę powiedzieć. Dziękuje

Dziękuje. Oczywiście pomyśle nad zmianami w tekście.
A co do tytułu to prawdę mówiąc nie był przemyślany. Taki mi wpadł do głowy i taki został.

Pozdrawiam serdecznie.

Oj no tego się nie spodziewałam.
Bardzo mi miło. Dziękuje Ireneuszu.