@Lilah
Na wstępie dziękuję za pierwszy komentarz. A teraz postaram się merytorycznie:
Tłumaczenia Barańczaka i innych są pełne błędów wszystkich rodzajów. Nie mają wiele wspólnego z oryginałem. To był pełen żalu i złości powód dla powstania mojego Tygrysa. Nie twierdzę, że jest doskonały - bo nie jest, może nawet jest kiepski, ale jest lepszy od dotychczasowych (to nie zarozumiałość).
"Wiersz nie czyta się dobrze". I tak ma być. To był świadomy zamysł autora. Tygrys nie jest tekstem o motylkach i pszczółkach, lecz o prymitywnym i agresywnym stworze. Ale przy odrobinie zaparcia można to naprawdę dobrze wyrecytować - link na końcu. Mój przekład też tak można, sprawdziłem.
Jeśli Tygrys cię zainteresował proponuję zacząć przygotowanie do poważniejszej analizy wiersza od popularnych tekstów, podobnych do tych:
https://www.enotes.com/homework-help/describe-summary-poem-tyger-detail-82563
https://www.bl.uk/romantics-and-victorians/.../an-introduction-to-the-tyger
Ciekawa i rzeczowa dyskusja o charakterze bardziej technicznym jest tutaj:
http://poewiki.vot.pl/index.php?title=William_Blake_%22The_Tyger%22
Jest tam również warty przeczytania przekład J. Wrońskiego.
Jeśli Cię to wciągnie, to proponuję poszukać naukowych analiz tego wiersza.
A na deser obiecana fascynująca recytacja:
https://www.youtube.com/watch?v=kMLWDbyjfq4
Pozdrawiam, Waldek