Ja nie rozumiem na początku porównania (nie wiem dlaczego akurat niemożliwe dudni w pieniu):
Cytat:
jesteśmy jak drzewa
wieczni poszukiwacze niemożliwego
i
Cytat:
lecz kochamy po staremu -
w glinianym
Gdzie to w glinie? Skąd to porównanie?
Jeżeli jest to bardzo osobiste - to chciałamby coś usłyszeć w szczególe (ale w ogóle).
Potem wbicie w bezpłodność...gdzie, z czym, dlaczego?
Chociaż przyznam, że to jakość spójnie wybrzmiewa ku sensie czegoś (czuje intuicyjnie)... tylko cała treść zatraca się w porównaniach tworzących obrazowość. Dalej jest zrozumiale i stabilnie, tylko jakoś tego mało w pociągnięciu dalszemi, ku rozwiązaniu, zawiązaniu albo obwiązaniu.
Końcówka podoba mi się najbardziej i w zasadzie to przydałaby się w kieszeni taka sklejka na paluch:
Cytat:
ufność zawsze rozdajemy w plastrach
Pozdrawiam,
W.