Bardzo przyjemny wiersz o miłości, czulych, jakże potrzebnych gestach
Warto go zrytmizować, pozbyć się archaicznych form zaimków osobowych i może przy następnym wierszu pokusić się o mniej dokładne rymy. Oczywiście niekoniecznie, jeśli tak to czujesz i tak lubisz pisać.
Pozdrawiam

I od razu zrobiło się ciepło na duszy. Każdy chciałby przeżyć taką "zimową miłość", zimową, a ciepłą jak wiosna, na którą wszyscy czekamy.

Wiele zawarłaś w tym wierszu... miłości, tęsknoty, samotności. "Upływa szybko życie, jak potok płynie czas..." dlatego tak ważne są "leniwe soboty".
Mnie podoba się ten wiersz, pisząc dla przyjemności, dałaś mi przyjemność czytania

I bardzo dobrze. Morał z tego taki, że od żonatego ropucha usta i łapy precz

Tyle że, jeśli posunęła się do całusa, będąc jeszcze człowiekiem, to co będzie teraz?
Aż się boję puścić wodze wyobraźni...
Pozdrawiam moją ulubioną Autorkę, która zawsze potrafi dać powód do uśmiechu

Pewnie jest tak jak piszesz. W Internecie znalazłam tylko słowo przaja przez rz*
Na przykład tutaj:
https://www.nowiny.pl/kultura/160935-jo-ci-przaja-co-oznacza-najpiekniejsze-slaskie-slowo.html

Dlatego zapytałam. Dzięki za wyjaśnienie.

Tłumaczenie? W żadnym wypadku. Cały urok tej bajki tkwi właśnie w tym, że jest napisana gwarą. Też nie znam śląskiej gwary, ale trochę się oczytałam poznańskiej na innym portalu. W każdym razie bajkę zrozumiałam, znaczenia niektórych słów czy zwrotów się domyślając, np:
Tylko czy nie powinno być przaja?

Pozdrawiam

Wiersz trafia prosto w serce. Wracam do niego już kolejny raz...


tu chyba literówka - rękę

tu się czasowo zawahałam, ale założyłam, że to celowy zabieg.

pozdrawiam.

No, no. Proszę pana, ale akcja.
Przybędę, gdy pojawi się kolejna część.
Tymczasem

I jak tu teraz zasnąć? Brrrrrrr
Fajnie prowadzisz akcję.
Pozdrawiam i na pewno zajrzę do kolejnego odcinka. Zaciekawiłeś. Każdy z trzech gości coś miał na sumieniu.

Hej
Też będę czytać kolejne części. Zaciekawiłeś. Tylko ten dopisek od autora moim zdaniem zbyteczny.
Pozdrawiam

a bo w tym marcu jak w garncu, ale, proszę Pana, głowa do góry, bo wiosna tuż tuż...

Edytko, lubię Twoje poczucie humoru

Fajny wiersz Piękni dwudziestoletni)))
Dzięki za uśmiech.

sukienka, a później bluzka... hm... jakby chodziło o dwie osoby.
W drugiej strofie zmieniłabym kolejność wersów, pozbyła kilku zwrotów, ostatni wers odseparowała od reszty.

pójdę w wysokie trawy
i będę dzikim kwiatem
w niebieskiej sukience
zakołyszę biodrami

obej­mij mnie w pasie
poczujesz mięśnie jak struny

sło­necz­ny pro­mień otula cie­płem

Miły wiersz, cieplutki, do przytulenia
Oczywiście Autor ma zawsze ostatnie słowo

Jacku, dziękuję nie tylko dziś i nie tylko za ten wiersz, ale przede wszystkim za Twoje poczucie humoru, dystans do siebie i innych (nie mówię tu o pandemii, dzięki któremu piszesz teksty, a my możemy się dobrze bawić, miło spędzać czas, czytając
Pozdrawiam marcowo, bo ja marcowa dziewczyna jestem

Fajny tytuł