Witam
Pozwolę sobie przybliżyć Ci kilka błędów, co, mam nadzieję, zostanie mi policzone jako dobry uczynek (
).
Cytat:
Gdyby nie to, że burzył mi się świat, gdy Cię poznałam, nigdy nie wsiadłabym do Twojego samochodu.
Jakoś gęsto od zaimków. Warto wyczulić na to oko.
Cytat:
Czy ty w ogóle pamiętasz, jak się poznaliśmy? Przecież nigdy nie byłam jedyna. Tak więc, pamiętasz?
Forma listu wymaga pisania zwrotów grzecznościowych wielką literą, wiesz o tym, bowiem stosujesz tę zasadę w większości poprawnie, kilka razy jednak Ci to umknęło.
Cytat:
13 dni i 5 godzin,
Liczebniki w opowiadaniach zapisujemy słownie. W dalszej części opowiadania jest masa powtórzeń z tym związanych...
Cytat:
Chyba tylko dzięki nim, zgodziłam się z Tobą pójść. Później próbowałam odnaleźć ten głęboki brąz u innych, ale nikt nie ma takich oczu jak ty, Charlie.
Mała literka i zbędny przecinek.
Cytat:
Co ty wyrabiałeś z kartami!
Znów mała literka.
Cytat:
Charlie, a to ognisko z harcerzami pamiętasz?
Szyk zdania... "Charlie, a pamiętasz to ognisko z harcerzami?"
Cytat:
Charlie, jak ty pięknie potrafiłeś kłamać...
Literka.
Cytat:
Poprawił kapelusz i żegnając się uśmiechem, wyszedł.
- Poprawił kapelusz i - żegnając się uśmiechem - wyszedł.
Omijając powyższe uchybienia, podoba mi się. W głowie zaśpiewała mi Ania Dąbrowska - to celowe nawiązanie?
Tekst pozostawiam na razie bez oceny. Zajrzę tu jeszcze. Pozdrawiam i uśmiecham się do Ciebie, Pffy!