Profil użytkownika
Zurbanizowany

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 01.06.2014 12:45
  • 08.09.2017 17:16
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 0
  • 0
  • 54
  • 24 razy
  • 1
  • 0
  • 0
  • 3
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Zurbanizowany
Świetne! Co czytam odcinek, to za każdym razem wciąga mnie Twoja opowieść do tego stopnia, że jestem zaskoczony iż już jest koniec!

Zapewne mam wtedy minę jak tych dwoje, gdy zobaczyli wujka Zygę w drzwiach. ;)

Pozdrawiam serdecznie!

Zurbanizowany
Witaj, msh

Świetnie napisane i w bardzo trudnej formie. Przeczytałem szybko i bez problemów, co wskazuje, że tekst jest jak trzeba. Podobał mi się temat miniatury, jakże w naszych czasach powszechny, niestety. Pokazałeś go oczami człowieka, który myśli już innymi kategoriami. Dla niego zdobycie tej dychy jest tak samo ważnym celem życiowym, jak dla innych kupno nowego samochodu albo wygranie jakiegoś ważnego konkursu.
O błędach nic nie powiem, bo wytknęli je już moi poprzednicy w komentarzach.
Zapowiedziałeś cały cykl. Będę więc czekać z niecierpliwością na kolejne.

Pozdrawiam serdecznie.
Zurbanizowany
Biegacz · 17.12.2015 15:24 · Czytaj całość
Witaj, DoCo !

No i nie ma naszego kochanego grajdołka. Nie ma ziomali i nie ma tego wszystkiego, co (przynajmniej mnie, a jak widzę i Ciebie też) wkurza tak dokładnie, że aż płakać się chce! Obraz wprost apokaliptyczny, ale wcale nie tak nierealny jakby się niektórym wydawało.

Cytat:
A to wszyst­ko bez krę­cą­cych się wo­ko­ło głu­pich ludzi. Oraz bez wszech­wła­dzy skur­wy­syń­skie­go, wszech­wie­dzą­ce­go i tak bar­dzo znie­na­wi­dzo­ne­go urzę­du skar­bo­we­go. A także bez po­je­ba­nych po­li­ty­ków, wpier­da­la­ją­cych się lu­dziom we wszyst­ko i ro­bią­cych im z życia pie­kło.

NO właśnie…

Podobało się bardzo!

A piszę komentarza teraz dopiero, bom nieco z grypskiem zmuszony był walczyć. (Nie, nie tym niebieskim! ;) Bez obaw!)

Pozdrawiam serdecznie!

Zurbanizowany
Witaj, DoCo !

No toś mnie załatwił! Wpadłem po uszy w historię o Niebieskich i całej reszcie. Zaraz się biorę za kolejne odcinki na Tubie!

Intrygujące, i jak zawsze emanujące specyficznym humorem, opowiadanie wyszło spod Twojego pióra Drogi DoCo! Trzyma czytelnika w napięciu i powoli, ale nieustannie, rozbudza wyobraźnię, która podpowiada różne zwariowane rozwiązania, co do pochodzenia Niebieskich, a przede wszystkim, co do celu ich działania i istnienia!

Fajnie nakreślone sylwetki bohaterów, szkoda tylko, że jak się który pojawi, to zaraz "niebieścieje". No, ale myślę, że to celowy zabieg Autora i bohaterowie owi w dalszych częściach ocudzieją, pokazując swój nowy, niebieski wizerunek.

Napisane z pieprzem, co dodaje historii swoistego uroku. Wszak życie to nie tylko szara proza, ale i różne uciechy cielesne jak na przykład gra w kapsle! ;)

DoCo, nie zanudzam i biorę się za słuchanie, pozdrawiając serdecznie!

Zurbanizowany
Witam.

Piękne i nostalgiczne opowiadanie. Powiem szczerze, że dawno nie czytałem, tak pieczołowicie i ciepło pokazanej prozy życia. Życia, które biegnie jak szalone, nie oglądając się na nas wcale… Niczym ukochana Rzeka Anieli.

Samotność jest chyba czymś najgorszym w życiu człowieka, a już samotność wśród ludzi, to wręcz niesamowita psychiczna tortura i trzeba być istotą ze stali, by dotrzymać samotności towarzystwa.

Czekam na drugą część i jestem pewien, że znów będę się delektował pięknem prowadzonej przez Ciebie narracji, faith.

Pozdrawiam serdecznie.

Zurbanizowany
Witaj ajw

Idziesz jak burza! :)

Taki Anemik to chyba na każdym osiedlu jest. Pamiętam na naszym też się plątało takie kudłate nieszczęście, ale on miał jeszcze jedną, bardzo ważną cechę osiedlowych bezpaństwowców. Dokładnie o pierwszej lub drugiej w nocy, siadał w wybranym przez siebie miejscu i szczekał anemicznie na cały świat. Dopiero rzucony kartofel albo inne warzywo, przeganiało go na inną z góry upatrzoną pozycję gdzie kontynuował "koncert".

Natomiast mam dylemat z miodem. Uwielbiam miód pod każdą postacią, no i zadałaś mi słowami:
Cytat:
Praw­dzi­wi fa­ce­ci nie jedzą miodu

niezłego klina. ;)

Dobrze, że ciotka Helena popukała się w czoło, słysząc "mądrości" Marcela.

Czekam na dalej i pozdrawiam serdecznie.

Zurbanizowany
Witam JudasPriest.

To miło, że doskonalisz swoje pisarskie umiejętności podczas zabawy edukacyjnej. Widzę, czytając kilka prac innych autorów, że mieliście wspólny temat - "Tylko wariaci są coś warci…". No, chyba, że to jakiś diabelski zbieg okoliczności. ;)

Na początek mam pytanie:
Cytat:
W bia­łym kil­cie wy­glą­da­ła jak śmierć... biała oczy­wi­ście.

– Czy aby na pewno chodziło o kilt? Szkocką kraciastą kieckę, noszoną przez facetów w czasie różnych świąt i uroczystości? Może to miał być kitel - lekkie płócienne ubranie w kształcie płaszcza, noszone najczęściej przez personel szpitalny?

Druga moja uwaga. Popracuj nad interpunkcją. Sprawdź czym jest dywiz, półpauza, pauza, podkreślenie, wielokropek i gdzie się stawia te znaki. Nie jest to łatwe, bo sam mam z tym czasami problemy, ale zapewne ułatwi Ci pisanie.

Nie będę poprawiał tekstu, bo nie mam tego w zwyczaju.

Natomiast sam tekst jest napisany na temat, chociaż nie widzę w nim potencjału, który zachęcałby do rozwinięcia "myśli przewodniej". Może ograniczała Was ilość znaków?
Pozdrawiam.

Zurbanizowany
Tutu · 13.10.2015 10:35 · Czytaj całość
ajw

Jak dla mnie bomba! Moje klimaty! :)
Muszę się zabrać za poprzednie odcinki i uzupełnić braki. Podejrzewam, że będzie to dla mnie uczta nie lada.

Pozdrawiam i czekam na dalej.

Zurbanizowany
Witaj!

Przeczytałem opowiadanie i jestem pod wielkim wrażeniem. Świetny tekst! Skąd bierze się w człowieku zło, straszne przerażające myśli, złość, zawiść i wszystkie inne ciemne podniety, które niektórymi z nas władają niepodzielnie? Skąd w ludziach, na pozór dobrych i przyjaznych, tyle wrogości i agresji? Te pytania zadajemy sobie od wieków i jak do tej pory nikt sensownej odpowiedzi nie znalazł. Najgorsze w w tym wszystkim jest to, że na przestrzeni wszystkich lat świadomego istnienia człowieka, zawsze były okresy kiedy zło stawało się czymś powszechnym, i wręcz akceptowalnym i nie jest to domena tylko naszych, porąbanych czasów.

Mrok z opowiadania bije taki, że aż ciarki po grzbiecie przechodzą. Mimo iż narracja jest wręcz "sucha" i bez specjalnych emocji, wciąga, budząc ciekawość, co dalej. Łaskocze mroczne cechy świadomości, które mimo, że wiemy albo przypuszczamy, co się stanie, każe nam czytać dalej…

Dobrze, że oparłaś opowiadanie na faktach, pozwala to czytelnikowi na chwilę refleksji, że w istocie takie potwory istniały i istnieją na prawdę. Chodzą wśród nas i czasem się do nas uśmiechają. Pamiętajmy o tym…

Pozdrawiam serdecznie. :)
Madonna Ciemności · 07.08.2015 10:32 · Czytaj całość
Figiel

Przeczytałem wszystkie trzy "Klątwy" za jednym zamachem, i stwierdzam, że opowiadanie jest świetne! Moje klimaty; wiedźmy, czary, magia i tajemniczość z odrobiną grozy, szeptuchy i dziwne niewytłumaczalne dla "normalnych" ludzi zdarzenia… Super!
Mam jednak pewną uwagę, mianowicie taką, że czekam na dalszy ciąg! ;)

Poruszyłaś też temat, który mnie od dawna frapuje (i kto wie, co z tego wyniknie) – skąd faktycznie wzięli się Romowie? Ja jestem skłonny przypisać ich kulturze i społecznościom Indii.

Pozdrawiam serdecznie. :)
Klątwa, cz.3 · 25.07.2015 12:53 · Czytaj całość
Pięknie opowiedziane! Nastrojowa, poetycka historia niespełnionej miłości, a gdy jest ona na dodatek napisana dobrze, to tylko czytać i czytać… Świetny język i ciekawy wątek, nawiązujący do słowiańskiej mitologii.

Pozdrawiam serdecznie. :)
Ogień Velevitki · 15.07.2015 19:36 · Czytaj całość
Witaj!

Świetne opowiadanie, napisane z nerwem i odpowiednią dawką humoru. Bardzo fajny nastrój, który powiem szczerze, bardzo mi odpowiada. Może dlatego lubię "Akta Harry'ego Dresdena". Jeżeli cały cykl jest napisany w tym stylu, to tylko pogratulować.

Pozdrawiam serdecznie.

Serg
Prąd myślowy · 11.03.2015 10:19 · Czytaj całość
Witam.

Świetna historia! :) Przyznam szczerze, że czytając o Bogusiu, miałem przed oczami swojego sąsiada. Wypisz, wymaluj ten sam typ człowieka. No może z dwoma małymi wyjątkami, mój sąsiad pali niesamowite ilości papierosów i nosi na szyi cienki czerwony szalik (chyba mówi się na taki – fontaź, czy jakoś tak). Namiętny zbieracz starych kartek pocztowych i, świetny rysownik!

Ciekawie przedstawiłaś postać głównego bohatera, która dzięki gawędziarskiemu charakterowi narracji jest dla czytelnika bliższa i bardziej "namacalna", realna. Co widać po moim przykładzie. :)
Jak to jest? Czasami w życiu spotykamy kogoś lub coś, co zmienia nasze spojrzenie na świat, mimo, że tak jak Boguś, tylko przez chwilę dotyka naszego losu.

Pozdrawiam serdecznie.

Serg
Witaj

Świetny tekst. Pięknie pokazałaś miłość i oddanie ludzi, którzy związali ze sobą swój los. Tak to właśnie jest, na dobre i na złe, do końca. Wzruszyłem się czytając, chociaż można powiedzieć, że spokojne odejście należy się ludziom dobrym, więc jest w Twoim opowiadaniu jakaś nadzieja. Najważniejsze nie być samemu i mieć zawsze bratnią, pomocną duszę obok siebie, bo gdy jej nie ma, podejrzewam, człowiek cierpi wielokroć. Umieramy w momencie narodzin…

Pozdrawiam serdecznie.
Serg
Renia · 01.03.2015 10:55 · Czytaj całość
Ewo

No i tak to właśnie jest. Rodzice są zawsze za swoim dzieciakiem, czy jest w przedszkolu, czy w szkole, czy też potem męczy się na studiach i ma problemy życiowe jako dorosły rodzic własnych pociech. Nawet kiedy wylatujemy z domu na własnych skrzydełkach, nasi rodziciele zawsze coś tam o nas, dla nas… Wiem to jako rodzic i jako ten, który kiedyś tam, sam startował z walizą w której było niewiele albo prawie nic.
Mądra i spokojna opowieść o życiu i dojrzewaniu.

Pozdrawiam.
Serg
Słój · 27.02.2015 20:51 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marian
16/04/2024 07:51
Marku, dziękuję za odwiedziny i komentarz. Kazjuno, także… »
Kazjuno
16/04/2024 06:50
Też podobała mi się twoja opowieść, zresztą nie pierwsza.… »
Kazjuno
16/04/2024 06:11
Ogólnie mówiąc, nie zgadzam się z komentującymi… »
d.urbanska
15/04/2024 19:06
Poruszający tekst, świetnie napisany. Skrzący się perełkami… »
Marek Adam Grabowski
15/04/2024 16:24
Kopiuje mój cytat z opowi: "Pod płaszczykiem… »
Kazjuno
14/04/2024 23:51
Tekst się czyta z zainteresowaniem. Jest mocny i… »
Kazjuno
14/04/2024 14:46
Czuję się, Gabrielu, zaszczycony Twoją wizytą. Poprawiłeś… »
Gabriel G.
14/04/2024 12:34
Bardzo fajny odcinek jak również cała historia. Klimacik… »
valeria
13/04/2024 23:16
Hej miki, zawsze się cieszę, gdy oceniasz :) z tobą to jest… »
mike17
13/04/2024 19:20
Skóra lgnie do skóry i tworzą się namiętności góry :)»
Jacek Londyn
12/04/2024 21:16
Dobry wieczór. Dawno Cię nie było. Poszperałem w tym, co… »
Jacek Londyn
12/04/2024 13:25
Dzień dobry, Apolonio. Podzielam opinię Darcona –… »
Darcon
11/04/2024 19:05
Hej, Apolonio. Fragment, który opublikowałaś jest dobrze… »
gitesik
10/04/2024 18:38
przeczytać tego wiersza i pozostawić bez komentarza. Bardzo… »
gitesik
10/04/2024 18:32
Trochę ironiczny wydźwięk ma ten tekst, jak na mój gust to… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty