Witaj Vanillivi, jest ok, miał być śmieszny, dla niektórych nawet był, a błędy były celowe, żeby uwypuklić, to był pierwszy z tego cyklu, może zaglądnij jeszcze kiedyś, bo chcę dać, też pozostałe, pozdro

Witaj Mirosławie,
mam jeszcze dwa z tego cyklu, a powstał po takiej "wojnie" na róże i stokrotki, fajnie że tu pobyłeś u mnie, pozdrawiam, Zyga

Mroczynko, wybacz mi, ale to przecież tylko taka mała "jawna prowokacja" , wiem, że tego nie lubisz, ale nie bierz tego tak serio, pozderki )

Wiolinie,
cieszę się, że Ci przypadł do gustu, no to tak dla Was:

samotnam
słońca wyglądająca
na zimnym wietrze
stojąc w cieniu
ginę -

różo
ach piekło twoje
szepcze wiatr
milcząc w ciszy
brzemiennej smutkiem

gdybym miała
chociaż jednego
- kolca

bym wbiła
co podeptał
podle
serce

Antek, to dałeś mi do myślenia, bo szkoda chłopa, a wystarczyłoby połamać tego kija na jej tyłku wziąść beret i poszukać innego haka, pozdro

piękne dzięki za wyjaśnienie mede_o, rozumiem o co idzie,ale teraz to widzę nawet domieszkę biblijną, z tym słowem/miłością, no i teorie o końcu wszechświata są trochę inne, bo on nam się rozpada (z przyśpieszeniem), podobno na koniec, to nawet protony się rozlecą,
i nie będzie żadnej masy, która mogłaby utrzymać czasoprzestrzeń.
A coś takiego jak środek wybuchu to chyba nie istnieje, bo czasoprzestrzeń ponoć powstała,
w momencie wybuchu, no i wg teorii ten "środek" to jest wszędzie.Ale spoko, to tylko teorie
Jednak porównywanie nas, do wszechświata, jest mi trochę na wyrost.Pozdro

zaciekawił mnie tytuł, ale niestety nie wiem dlaczego to odniesienie do kosmologii, za tytuł wystarczyłaby chyba "Burza", bo są "trzaskające wyrazy", "wylewające się litery", jest ciekawy, ale trochę przekombinowany, nie gniewaj się, pozdrawiam, Zyga

Witaj Mirosławie,
no jest, jak jest, napisałem kiedyś taki cykl, może gdybym opublikował po kolei, to byłoby inaczej, może jeszcze kiedyś coś z tego wrzucę. Co do interpunkcji, to w nawiasach mam tylko didaskalia, a myślnikami pauzuję, myślę, że tak można, fajnie że poczytałeś i przeanalizowałeś, serdecznie pozdrawiam, Zyga


Witaj skroplami,
pięknie dziękuję, za tak pozytywną i budującą krytykę, cieszy mnie to bardzo, że tyle tu znalazłeś, pamiętam, że kiedyś coś Twojego przeczytałem, o piwie i bieliźnie, było bardzo wesołe, serdecznie pozdrawiam, Zyga

Wiesz Mroczynko, że zamieszczając ten „eksperyment” myślałem o Tobie, wiem że lubisz się pośmiać, jeżeli się udało, to gites, no i nie czaruj, tylko rzuć no jakim jabłkiem , pozdrowionka, Zyga

Witaj Mirosławie, ależ bardzo proszę korzystaj, bo po to są ściągi, dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie, Zyga

Witaj Tenebris, dziękuję Ci za porady, są cenne i muszę nad nimi pomyśleć, bo dużo w nich racji, chyba będą zmiany, dziękuję za poświęcony czas i pozdrawiam serdecznie, Zyga

Witaj wodniczko, masz rację, to nie jest wiersz, tylko ściąga ...pozdrawiam serdecznie Zyga

Hej, Mroczynko, masz rację z tym rymem, nie zauważyłem go, ale zostawię, bo znowu wyprodukuję jakąś inwersję (wybacz).
Pewno że nie da się przyjaźnić ze wszystkimi, ale są osoby np. w rodzinie, z którymi byłoby fajnie znaleźć nowy początek.
Pozdrawiam, Zyga

Witaj wodniczko, ten podniosły styl wypływa z emocji, które grają tu dużą rolę, masz rację z inwersjami i zaimkami, poniżej zamieszczam drugą wersję, już próbowałem kiedyś to zmienić, ale jestem za pierwszą wersją, serdecznie pozdrawiam, Zyga

Witaj Tenebris, fajnie że pobyłaś, tego "się" nie zmienię, jakoś nie lubię, zerknij na drugą wersję, może Ci się spodoba,
serdecznie pozdrawiam, Zyga

Witaj Mirosławie, uwielbiasz ten wiersz, to bardzo cieszy, no mam nadzieję, że atmosfera na portalu się oczyści, z inwersjami, to trzeba uważać, ale nie za wszelką cenę, serdecznie pozdrawiam, Zyga

Wersja II

dlaczego słowa żółcią przesiąknięte -
sączą z zatrutej duszy
a rana jątrzy
- bez końca

kiedy czas zagoi
i da odpocząć od złości -
niech zdrowy śmiech zagości między nami
poruszając serca

porzuć dawne gniewy i zniewagi
przypomnij czasy nad kolebką
zapach nadziei -
światło w oczach dziecka

kiedyś przyjdzie się pożegnać
myśl to smutna
spróbujmy więc dzisiaj
zaprzyjaźnić się od nowa

Witam Mirosławie, nie ma co się dołować, raz na, a raz pod wozem, dziękuję za ocenę i pozdrawiam serdecznie, Zyga

Hej Mroczynko, pozwalam Ci, to miło, fajnie że Ci się podoba...ważne jest tu i teraz, a to już bardzo dużo, pozdrawiam, Zyga

...wolność, bez obrączek, bez strachu przed złym okiem, no no

...ech, to wolałbym nielogiczność, bo tak, to jest bardzo smutny, pozdrawiam, Zyga

smutny, o obumieraniu uczucia, tylko logika mi tu nie gra, bo jeżeli, przestaje się kochać, to można się rozstać, uczucia nie da się wybłagać, a to takie błaganie o zauważenie, pozdrawiam, Zyga

...o i teraz idę spać, dobranoc, pozdrawiam Zyga

już poprawiłem, a z tymi nawiasami, to mam taką manierę, jednym się podoba innym nie, ale chyba masz rację, wybijają z rytmu, dzięks faith i pozdrawiam, Zyga

...mhm, to taki na odreagowanie, następny już będzie jak trzeba, deprymujący , pozdrawiam, Zyga