Truskawki dla Andrzeja - milla
Proza » Miniatura » Truskawki dla Andrzeja
A A A
Ostatnie lato Andrzeja było wyjątkowo piękne. Pełne słońca, zapachów i truskawek.

Na kolanach posuwałam się wzdłuż grządek i spulchniałam wyschniętą ziemię. Do koszyka zrywałam owoce. Dla Andrzeja już wcześniej zebrałam i odłożyłam najładniejsze. Niezmęczone sklepową duchotą, niepoobijane, ładnie wyglądały na białym talerzyku.

- Dla ciebie. Jedz. - podałam mu truskawki.

Nie chciał. Postawiłam owoce na stoliku i odeszłam bez słów. Co można powiedzieć komuś, kto umiera? Mówiłam tylko tymi truskawkami. Mówiłam codziennie. Zaklinałam je w myślach, po tysiąc razy wyobrażając sobie jak ich czerwień nasyca ciało chłopaka i walczy z białaczką.

Choroba Andrzeja - bezwględny, rozpychający się w szpiku kostnym agresor - niszczyła dobrą krew. Nie pokonała jej chemioterapia, a miała pokonać moja wiara w truskawki?

Andrzej miał osiemnaście lat i był przyjacielem mojego brata.

W to ostatnie lato przyjeżdżał do nas codziennie. Wynosiłam pod śliwę małe krzesło, stolik, dawałam pić, jeść i próbowałam się uśmiechać. Andrzej nie mówił prawie nic, siedział nieruchomo i patrzył na ogród. Świat z takiej perspektywy wyglądał na pewno zupełnie inaczej niż ten za oknem mieszkania w bloku. Był na wyciągnięcie ręki, nie oddzielony szybą, pełen drzew, kwiatów i codziennej porcji świeżych truskawek.

Żyj. Tylko żyj - powtarzałam w myślach, patrząc na Andrzeja.

Mocno wbijałam paznokieć pod nasadę kciuka. Żeby mniej bolało. Żeby zatrzymać płacz głęboko w środku.

A Andrzej patrzył na ogród i na moją córeczkę. Jego oczy, wciąż jeszcze żyjące, zwrócone były już jakby do wewnątrz. Zamglone, nieobecne otwierały się powoli na ten inny świat. Na świat, w którego tajemnicę Andrzej zaczynał już wchodzić.

Bałam się tego wzroku, a Nunia - moja córeczka - nie. Dreptała po trawie, uśmiechając się do mnie i do Andrzeja. A potem szła i wdrapywała mu się na kolana - mała czerwona kropka przytulona do białej koszuli. Transfuzja życia, która nie miała prawa się udać.

Odwracałam wzrok, gdy razem jedli truskawki. Nunia, jak pisklaczek, łapczywie otwierała buzię. Andrzej oglądał każdy owoc, wąchał go i dopiero potem powoli smakował. Jakby chciał się najeść na zapas...

Jedz, Andrzejku, jedz...

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
milla · dnia 08.06.2009 09:25 · Czytań: 1854 · Średnia ocena: 4,42 · Komentarzy: 16
Komentarze
gabstone dnia 08.06.2009 09:59 Ocena: Świetne!
Milla, i znów smutno. I znów pięknie. Nie wiem, co jeszcze dodać, bo takie teksty silnie działają na moja wyobraźnię. Muszę tu wrócić.
Elwira dnia 08.06.2009 10:00
Porażająca jest taka beznadziejność o obliczu śmierci, która musi nadejść, niebawem, może jutro. Tylko dziecko potrafi cieszyć się tym co jest teraz i zapomnieć o wyroku, który musi się spełnić. Wspaniale pokazałaś ten kontrast życia i śmierci. Najgorsze jest jednak to, gdy wyrok pada na młodego człowieka.
bassooner dnia 08.06.2009 10:43 Ocena: Bardzo dobre
ładne...
JaneE dnia 08.06.2009 11:30 Ocena: Bardzo dobre
piękne i bardzo smutne.
triagon dnia 08.06.2009 13:08 Ocena: Bardzo dobre
bardzo ładne, smutne, wyciszające
valdens dnia 08.06.2009 14:17 Ocena: Bardzo dobre
Ładne :yes: Czasem wolę taką sentymantalna millę od tej, yyy, świntuszącej. :D

Ale koniec ze zwierzeniami, trza zakasać rękawy i do roboty:

Cytat:
- Dla ciebie. Jedz - podałam mu truskawki.

To powinno być albo tak:
- Dla ciebie. Jedz. - Podałam mu truskawki.

albo

- Dla ciebie. Jedz.
Podałam mu truskawki.

i to drugie rozwiązanie podoba mi się bardziej.

Cytat:
wyobrażając sobie jak ich czerwień nasyca ciało chłopaka i walczy z białaczką.

i zwalcza białaczkę. - wolałbym tak. bez racjonalnych wyjaśnień.

Cytat:
Świat z takiej perspektywy wyglądał na pewno zupełnie inaczej niż ten za oknem mieszkania w bloku.

Świat z takiej perspektywy na pewno wyglądał zupełnie inaczej niż ten za oknem mieszkania w bloku.

(bardziej mi podchodzi taki szyk. Tobie nie musi)

Cytat:
Był na wyciagnięcie ręki

ą

Cytat:
- Żyj. Tylko żyj - powtarzałam w myślach, patrząc na Andrzeja.

"Żyj. Tylko żyj" - powtarzałam w myślach, patrząc na Andrzeja.

wole tak albo kursywą, bo jak jest od myślnika, to jestem przekonany, że idzie na głos, "odgłos paszczowy", a to zmyłka.

Cytat:
Zamglone, nieobecne otwierały się powoli na ten inny świat.

dałbym kropkę po "nieobecne"

Amen

bdb
Jack the Nipper dnia 08.06.2009 20:19 Ocena: Bardzo dobre
Ładnie, ładnie, chociaż bardzo smutno i bez nadziei. Cóż, taki świat tez jest i tez go trzeba opisywać, a Tobie sie to udało bardzo dobrze. Nie za duzo słów, ale wszystkie, których uzylas sa na właściwym miejscu. Jestem na tak.
Krystyna Habrat dnia 09.06.2009 10:21 Ocena: Świetne!
Taki strasznie trudny temat, a ujęłaś go tak odważnie i prosto. To aż zapiera dech. Świetne.
Usunięty dnia 09.06.2009 10:26 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
Nie chciał. Postawiłam owoce na stoliku i odeszłam. Bez słów. Co można powiedzieć komuś, kto umiera?
- tego wytłuszczonego bym się pozbyła. Jakoś niepotrzebnie pauzę robi w tekście. bez tego - przynajmniej moim zdaniem - byłoby lepiej.

Podoba mi się przedstawienie dziewczynki i umierającego mężczyzny. Sprawny tekst.
milla dnia 09.06.2009 12:51
MIlo mi bardzo, że Wam się pdoba:) Valdens, jak zwykle, zgodziłam sie z częścia Twoich sugestii:) dziękuję za pomoc i komnety Wam wszystkim.
ginger dnia 10.06.2009 11:51 Ocena: Bardzo dobre
Potrafisz mówić prosto o bardzo trudnych sprawach. Podoba mi się takie właśnie spojrzenie - bez niepotrzebnego patosu, tak po prostu. Ode mnie bdb :)
TomaszObluda dnia 16.06.2009 09:40 Ocena: Świetne!
mocne, sugestywne i treściwe. Bez zbędnego epatowania cierpieniem i bólem cierpienie i ból pokazujesz. Cóż pozazdrościć tylko inteligencji emocjonalnej.
Miladora dnia 21.06.2009 13:26 Ocena: Świetne!
Przez Ciebie mam łzy w oczach, Milla, ponieważ znam te sprawy także z bliskiego sobie kręgu...
Dziękuję za przypomnienie jak smakuje życie.
Dlatego najwyżej...
Samuel Niemirowski dnia 28.06.2009 05:34
Bardzo ładnie. Jestem na tak.
Poke Kieszonka dnia 28.06.2009 06:00 Ocena: Świetne!
Milla, nie chce płakać, bo już dość wylałam łez w swoim życiu i obiecałam sobie, że będę się uśmiechać bez względu na wszystko:) - czy to mi wychodzi trudno ocenić- ale mimo smutku jaki ukryty jest w tym tekście odbieram go bardzo pozytywnie, prosto o rzeczach ważnych, o tych, które są naszą codziennością - to tak jak w przyrodzie słońce wschodzi, aby potem mogło zajść:)
milla dnia 28.06.2009 09:35
CIeszę się, ze Wam się podobało.
POzdrawiam:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:141
Najnowszy:dompol.2024