Ze zdjęcia patrzy na mnie twoja kpiąca twarz
jakbyś siedziała na tronie triumfujesz
twoje pieski na każdym kroku machają ogonkami
Jednak wiesz że coś tu nie gra
W środku czujesz pustkę
Mówią że jesteś piękna
To musi być kłamstwo
Przecież wciąż jesteś samotna
Nic temu nie zaradzisz
Twoje pieski ciągle kiwają główkami
Wiesz że nikt ci nie pomoże
Jesteś sama w tym labiryncie
Ale ty zamiast spojrzeć na kompas
Wciąż łapiesz kurczowo za żywopłot
Ciągle spoglądasz za siebie z nadzieją
Twoja mina się zmieniła
Kiedyś myślałem że to niemożliwe
Że widzę twarz z marmuru
Teraz mrugasz nerwowo powiekami
I otwierasz głupkowato usta
To zabawne królowa pozbawiona berła
To trudne odbić się tak żeby leżąc na dnie
usiąść na tronie
Już w ciebie nie wierzę
Staję się neutralny
Odwracam twarz od jury wiedząc że to będzie nokaut
Zostało ci kilka rund
Widzę że krwawisz
Ten widok chwyta mnie w końcu za serce
Chciałbym ci pomóc ale jestem już za daleko
Unoszę się a ring pokrywa gęstniejąca mgła.