Chrząszcz Szczepan szeleścił w szuwarach.
Straszny urządzał ambaras.
Aż pszczoły zburzyły się w ulu:
ten Szczepan szeleści do bólu!
Wtem, królowa pszczół -Elżbieta,
a krzepka z niej była kobieta,
poszła do chrząszcza Szczepana,
nazajutrz, z samego rana.
Drogi Szczepanie, chrząszczu, kolego,
więcej nie zniesie rój pszczół mych tego.
Nie szeleść mospanie dziś już w szuwarach.
Straszny szuraniem urządzasz tu hałas!
Lecz Szczepan nie słyszał Elżbiety wołania,
gdyż dźwięk go zachwycił pszenicy szemrania,
i poszedł chrząszcz Szczepan na pole pszenicy.
Daleko, hen hen do Dolnej Krynicy.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
agnieszka_3107 · dnia 05.08.2012 19:55 · Czytań: 869 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 6
Inne artykuły tego autora: