Czy w takim razie przegapiłam wiosnę?
Miałaś rację, nie powinnam czytać. Słowa mają wagę budowania obrazów i właśnie to pozostaje tajemnicą artysty, że potrafi z nimi zrobić to samo, co wprawny malarz z kolorami i techniką, a muzyk z dźwiękiem. Przyznam się, że stało się w Twojej poezji coś, co widocznie nie mogło się nie pojawić. Szczególna wrażliwość i talent widzenia świata, którym charakteryzuje się Twoja proza dotknął również poezji.
Co jest wyjątkowe? To, że poezja dziś, to albo ciepłe liryczne kluchy, albo bełkot, nad którym się wszyscy kiwają, bywa też nic szczególnego, a kiwają się, bo postać autora ma coś poza, czyli walor samego siebie ze względu na miejsce i czas. To nic nowego. Tymczasem dla wrażliwego i uważnego czytelnika Twoje pisanie, to najpiękniejsze opowieści w prozie i poezji.
Miłego dnia!