zobaczyłem miłość - więc przyszedłem
chciałem zobaczyć, czy można coś nowego z owąż - być może z trzeciej można coś wykrzesać, jako rdzeń czegoś świeżego, ale bez przestawnego -
ja biegnę za tobą / w podartych butach / przez trawę / pokrytą szronem
tak przy okazji, pamiętam >>użycie<< słowa "miłość", które mnie podrzuciła do góry i wywróciło mi tętnice
w sensie: w tekście - Świetlicki, Henryk Kwiatek:
Święty gość długo milczał i patrzył świętymi / oczami na Henryka- Henryk Kwiatek znowu / poprosił o pożyczkę. A gość palec uniósł, /
popatrzył na Henryka i powiedział: / -MIŁOŚĆ... / Teraz kamera opuszcza mieszkanie / widać blokowisko przeraźliwie czarne...